pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Nauczyciele
Nauczyciele
Wiem, są wakacje Ale czy Wasi nauczyciele mają jakieś dziwne nawyki lub teksty, które ciągle powtarzają? ;>
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
U mnie geografica mówi, jakby miała kluski w buzi. Poza tym ma taki nawyk, że brudzi okrutnie ręce kredą i wyciera w swoje czarne spodnie. I paraduje po szkole z takimi łapami odbitymi na tyłku
Facet od WOS'u dorzuca nam dodatkowe minuty na kartkówce przez "dzień zwierząt, dzień małpy, czy nawet dzień zmarłych" Oczywiście nawet, jeśli akurat danego dnia nie ma. Przed chwilą jeszcze o czymś pamiętałam, ale zapomniałam
Facet od WOS'u dorzuca nam dodatkowe minuty na kartkówce przez "dzień zwierząt, dzień małpy, czy nawet dzień zmarłych" Oczywiście nawet, jeśli akurat danego dnia nie ma. Przed chwilą jeszcze o czymś pamiętałam, ale zapomniałam
ojaaa.. jak mogłam zapomnieć o mojej kochanej nauczycielce od chemii. Paniiii wybacz Jej standardowe teksty na lekcji. Czy to cicho w klasie, czy głośno... ciągle to samo : "ale wy mi przeszkadzacie" , "grupa sie nie uczy", "tak mnie dzisiaj głowa boli", "ja jestem taka zmęczona, a wy mi tak przeszkadzacie!", "ja was wcale nie musze uczyc!", "kto mi tak przeszkadza?!", "dzieci, czy ja na was krzycze? czy ja was biję? no powiedzcie" (a nie było 5 min by na nas nie nakrzyczała:P) "ojjj chyba się pogniewamy"... itd itd. o niej naprawdę, można książkę napisać. raaaaaany oszaleć można, dlatego na chemię na 36 osób, chodziło czasem po 6, więcej niż 18 to chyba nie było niezmiernie mi przykro, ale od września już nie mam chemii jak sobie pomyślę, że nie będę mieć z nią lekcji, to aż mi się do szkoły chce iść !
aa jeszcze ! dziwna kobieta. zawsze miała jakieś 'ale' do nas. do tablicy najczęściej brała osoby, które były pomalowane, miały za długie paznokcie, bądź po prostu, takie widzi mi się. A przy tablicy, norrrmalnie tortury. Kolegę często brała do tablicy, bo stwierdziła, że ma farbowane włosy. A to jego naturalne...się chłopak naprzeżywał.
aa jeszcze ! dziwna kobieta. zawsze miała jakieś 'ale' do nas. do tablicy najczęściej brała osoby, które były pomalowane, miały za długie paznokcie, bądź po prostu, takie widzi mi się. A przy tablicy, norrrmalnie tortury. Kolegę często brała do tablicy, bo stwierdziła, że ma farbowane włosy. A to jego naturalne...się chłopak naprzeżywał.