Tandetna pisze:A gdybyś dorzucił WOS to turystyka chyba...
Chyba nie;) Sama wybieram się na turystykę i na uczelni o wosie nie wspominali już bardziej geografia i przedmioty ekonomiczne Rogik, wybierz studia pod swoje zainteresowania.
Czy tylko ja na forum jestem podczas zdawania matur?;>
Ponad osiemset kamer będzie śledzić przebieg egzaminów maturalnych w bułgarskich szkołach - zapowiedział minister oświaty Bułgarii Daniel Wyłczew. Kamery mają zapobiec... podpowiadaniu przez nauczycieli. Niedziela jest pierwszym dniem egzaminów bułgarskich abiturientów.
Ciekawe co by to było gdyby nasze szkoły wprowadziły coś takiego
Ja jestem załamana wiadomością, że będę musiała pisać z matematyki maturę. Jak to zdam to będzie cud. Jeżeli chodzi o polski to prawdopodobnie zdecyduję się na poziom rozszerzony. Język obcy to niemiecki a przedmioty dodatkowe to na pewno historia i może wybiorę geografię xD
Ja zdawałam rozszerzony polski, rozszerzony angielski (i na nim najbardziej mi zależy) i podstawę wos...Poszło chyba nieźle.
Z polskiego materiał rozszerzony omawialiśmy na lekcji, ale wiadomo z lektury na rozszerzenie musiałam przypominać sobie sama. Co do angielskiego to chodziłam rok na korki, i dużo mi one dały. I mnóstwo pracy w domu...A wos - praca całkowicie samodzielna, nauczyciel za dużo nie pomógł. Konsultacje miałam tylko z wosu (bezużyteczne).
O, jaki sympatyczny temacik.
Hura, hura, czwartego, piątego, szóstego i siódmego maja matura. Jeszcze się nie boję. Jeszcze.
Zdaję ojczysty język na poziomie rozszerzonym, pikuś. Wiedzę o społeczeństwie, również na poziomie rozszerzonym, sympatycznie. Angielski język, również na poziomie rozszerzonym. Nie pytajcie, jak dam radę, bo sama nie wiem.
Ach, no i matematyka. Podstawa. I tylko dlatego, że muszę.
Niedługo zaczynam korki z ojczystego, z WOSu przygotuje mnie nauczyciel. Co do angielskiego - 5 miesięcy przed maturą idę na kurs do szkoły językowej. No i praca w domu samodzielna. Dużo pracy w domu samodzielnej.
Jakoś to będzie.
yel. pisze:Zdaję ojczysty język na poziomie rozszerzonym, pikuś.
Też tak myślałam^^ Próbną zdałam najlepiej w szkole, 84% (czy 86, nie pamiętam). Próby pisane na lekcji szły mi świetnie. A na maturze..sama nie wiem co się stało. Test był dobitnie trudny, wypracowanie- klucz "za***isty". Zdać zdałam, ale żałuję, że wzięłam rozszerzony, bo myślałam, że jak dla mnie to "pikuś", a i tak mi się nie przydał.
Tak właściwie, to z tą maturą jest jedno wielkie zamieszanie ;| są obowiązkowe 3 przedmioty- matematyka, polski i język. A jeśli ktoś chce zdawać dodatkowy, wybiera go na podstawie lub rozszerzeniu? czy nie ma wyboru i musi zdawać rozszerzenie Może mi to ktoś wyjaśnić Bo wychowawczyni mówi, że czwarty przedmiot musi być na rozszerzeniu, a my twierdzimy że to nieprawda. Kto ma rację ?
Właśnie tak dzisiaj stwierdziłyśmy z koleżanką, iż dowalą nam maturą z ojczystego, skoro w tym roku była tak prosta. Cóż, nie ma co się martwić na zapas, płakać będę później.
maadzia13 pisze:Kto ma rację ?
Hm, z tego, co mi wiadomo, to dodatkowy przedmiot nie musi być na rozszerzeniu. Chociaż mogę się mylić. W sumie nam też ciągle trąbią, że dodatkowy na rozszerzeniu.
Rose pisze:Zawsze zdawało się na rozszerzeniu. Tak było do tego roku i z tego co się orientuje nic się nie zmieniło.
No właśnie aż z ciekawości sobie wyguglowałam. Przedmioty obowiązkowe - jeżeli rozszerzenie, to wcześniej podstawa. Co do przedmiotów dodatkowych - można wybrać czy podstawa, czy rozszerzenie.