Matura

[Rose]

Przedmioty obowiązkowe - jeżeli rozszerzenie, to wcześniej podstawa.

Czyli powraca to co była na starej maturze, kiedyś kiedyś tam. Nawet nie umiem powiedzieć, czy to dobrze, czy źle, bo zależy to od tego jak będzie oceniana.

Co do przedmiotów dodatkowych - można wybrać czy podstawa, czy rozszerzenie.

Świetnie! Żałuje, że "za moich czasów" tego nie było

Przewidziana jest taka zamiana:

Spośród przedmiotów dodatkowych maturzysta będzie musiał wybrać co najmniej dwa.

[yel.]

Nawet nie umiem powiedzieć, czy to dobrze, czy źle, bo zależy to od tego jak będzie oceniana.

Jak zdasz podstawę, a rozszerzenia nie, to matura i tak zdana, tak słyszałam.

Przewidziana jest taka zamiana:
Spośród przedmiotów dodatkowych maturzysta będzie musiał wybrać co najmniej dwa.

I to jest dla mnie przegięcie. Już i tak kupa roboty jest przy jednym dodatkowym przedmiocie, a co tu dopiero mówić o dwóch...

[Rose]

Wiesz co Yel, ja nie wiem, czy my dobrze rozumiemy. Mam dwie koncepcje
1.taka jak Ty.
2.teraz było tak, że można było zdawać od1 do 3 przedmiotów dodatkowych. A może teraz nie będzie można zdawać jednego, tylko albo 2 albo więcej...
Skomplikowane. Sama nie wiem.

[yel.]

A może teraz nie będzie można zdawać jednego, tylko albo 2 albo więcej...

No zapewne tak będzie, ale weź tu teraz wybierz dwa przedmioty. Ja osobiście miałabym z tym problem - interesował mnie jedynie WOS i nie mam pojęcia, co wybrałabym dodatkowo.
Takie mam jeszcze pytanie, bo każdy nauczyciel języka mówi mi co innego. Jeżeli chcę pisać rozszerzoną maturę z języka obcego, to ustną też muszę na rozszerzeniu? Bo poprzednia nauczycielka twierdziła, że nie i dlatego podjęłam się rozszerzenia, a teraz dowiaduję się, że ustna też musi być na rozszerzeniu.

[Rose]

Ale popierdolili wszystko^^
Ja zdawałam obie na rozszerzeniu, ale można było jedną na podstawie a jedną na rozszerzeniu. Nie wiem jak jest teraz. Byłoby bezsensu, gdyby to zmienili. Nigdzie nie mogę poszukać takich dokładnych informacji.

[yel.]

Byłoby bezsensu, gdyby to zmienili.

Dla mnie osobiście byłaby to masakra, gdybym musiała zdawać i to, i to na rozszerzeniu. Pisemna, spoko, bo gramatyka nie jest zła, ale ustna? Jak ja się podstawy ustnej boję? Już pomijając to, że na kierunku, na który chcę iść pisemna matura z języka ma dwa razy większą punktację... W przypadku, kiedy ustną też będę musiała zdawać na rozszerzeniu - rezygnuję. Co wcale mi się nie uśmiecha.

[Rose]

Ja okropnie się bałam ustnej anglika. Wybrałam rozszerzoną i szczerze mówiąc lepiej się czuję mówiąc na jakiś konkretny temat, niż pytać o jakieś duperele, czy relacjonować jakieś wydarzenia Miałam 14/20, czyli porównując z innym z mojej szkoły jest ok.
Tam gdzie się wybieram na studia patrzyli również na ustną i to mnie przekonało.
Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że będę zdawała maturę ustną rozszerzoną bym go wyśmiała. Przez rok bardzo poprawił się mój język, tak myślę.

[Goods]

Już pierwszego dnia w LO wiedziałem, że idę na zaoczne. Wolę pracować, mieć swoją kasę, robić z nią to, co chcę. Nie wyobrażam sobie chodzenia do szkoły codziennie przez następne 3 lata, więc maturą też za bardzo się nie przejmowałem.
Polski, geografia i angielski. Wszystko na podstawie.
Polski pisemny - 48%, ustny - 14/20.
Angielski pisemny - 82%, ustny 17/20 (deko zawiedziony).
Geografia - 50%.
Dostałem się na studia, które chciałem. Od października wita mnie uczelnia.

[yel.]

lepiej się czuję mówiąc na jakiś konkretny temat

Zależy jaki temat. Jak mi dowalą kosmos, czy inne takie, to... To wtedy będę miała mój osobisty kosmos przed tą komisją. Poprzednia nauczycielka mi powiedziała, że mam się nie bać, że można ich tam ładnie zakręcić, byle się nie bać, ale jakoś tak... Sama nie wiem. O wiele bardziej komfortowo czułabym się na podstawie.
Ogólnie jakoś ustne matury mnie przerażają. Ojczysty to samo. Mam tylko nadzieję, iż z tego ogromu tematów trafi się taki, o którym będę mogła z komisją porozmawiać, a nie tylko odklepać swoje.

[ Dodano: 2009-09-11, 15:55 ]
Kłeszczyn.

Pisał ktoś maturę podstawową z historii? Ciężko? Dużo czasu na naukę poświęcaliście? Bo wczoraj się dowiedziałam, że jest mi potrzebna na studia i zamierzam się z tym uporać.

[Agatha18]

Polski roz.
Matma podst.
Angielski podst.
Informatyka roz.
Biologia roz.

[usiek]

Na pewno będę zdawać matematykę podstawową, język polski podstawowy i język angielski podstawowy (obowiązkowe)
Do tego:
- matematyka (rozszerzona)
- j. angielski (rozszerzony) - nie jestem pewien
- fizyka (podstawowa i rozszerzona).

[tera0706]

Ja będę zdawać:
-polski podstawa
-angielski podstawa(pokosiłabym się o rozszerzenie ale jak trzeba ustny zdawać a musiałabym dużo nadrobić:/)
-matematyka podstawa +rozszerzenie(o tak, kocham matmę:))
-fizyka rozszerzona, dla zabezpieczenia i sprawdzenia siebie bo jestem na profilu mat fiz.

w mojej szkole maturę niektórzy potrafią zdać nawet na 100% (w tym roku z mamy rozsz. było ok.5 osób) więc prestiż nawet duży, ale mam świetnych nauczycieli i wiem że sobie poradzę, w końcu po coś poszłam do tej szkoły,gdzie jest naprawdę czasem ciężko.

co do samej matury:
jak ktoś np. wybrał ang jako obowiązkowy i chce rozsz ang. jako dodatkowy to musi być zgodność poziomów, więc ustny rozszerzony.
jak się zda tylko przedmioty obowiązkowe a dodatkowe nie maturę ma się zaliczoną, można wybrać 6 przedmiotów dodatkowych( podstawa lub rozszerzenie do wyboru)

[Rose]

jak ktoś np. wybrał ang jako obowiązkowy i chce rozsz ang. jako dodatkowy to musi być zgodność poziomów, więc ustny rozszerzony.

Beznadzieja...

W przypadku, kiedy ustną też będę musiała zdawać na rozszerzeniu - rezygnuję.

Spokojnie Yel. Ja zrobiłam tak, że w deklaracji zaznaczyłam oba poziomy rozszerzone, chociaż początkowo myślałam, że nie dam rady z ustnym rozszerzonym. Ale mówię sobie "Będę się przygotowywała do poziomu rozszerzonego, a jeśli za kilka miesięcy, przed ostateczną deklaracją nie będę się czuła na siłach, zmienię na podstawę." Okazało się, że nie musiałam zmieniać, bo czułam się na siłach, a przez te kilka miesięcy naprawdę się podszkoliłam w mówieniu. Dasz radę Może też powinnaś tak zrobić.

[yel.]

Będę się przygotowywała do poziomu rozszerzonego, a jeśli za kilka miesięcy, przed ostateczną deklaracją nie będę się czuła na siłach, zmienię na podstawę.

Dokładnie to samo powiedziała mi nauczycielka. Bo wyboru nie mam - muszę zdawać rozszerzony ustny przy rozszerzonym pisemnym.
Co prawda teraz, kiedy robimy te zadania na lekcji, na spokojnie, wydaje mi się, że to prościzna. A podstawa wydaje mi się wręcz banalna. Boję się tylko, że pójdę na tę maturę, wylosuję temat typu ochrona środowiska/kosmos i mnie sparaliżuje. Będę wiedziała, że to miałam, a mimo to nic z siebie nie wykrztuszę.

Poza tym, ostatnio robiłam matury rozszerzone z wosu i po raz kolejny załamałam się swoim poziomem wiedzy. Im dalej, tym gorzej. Pierwsze kilka stron bez problemu, a potem zaczął się płacz i zgrzytanie zębów.

Że nie wspomnę już o matmie.

[Rose]

wylosuję temat typu ochrona środowiska/kosmos i mnie sparaliżuje.

Mam gdzieś fajnie opracowane te tematy. Podaj mi w pw maila to Ci podeśle

Że nie wspomnę już o matmie.

Temu się akurat nie dziwię. Tak się ciesze, że mnie to ominęło. Nie poradziłabym sobie