Przeczytałam jeszcze zanim do kin wszedł film. Po tym jak wszystkie dzieciaki zacżeły się zachwycać wampirami trochę odechciało czytać mi sie następne części. Jednak ogónie książki całkiem fajne .
Martucha pisze:Przeczytałam jeszcze zanim do kin wszedł film. Po tym jak wszystkie dzieciaki zacżeły się zachwycać wampirami trochę odechciało czytać mi sie następne części. Jednak ogónie książki całkiem fajne .
Dokładnie, prosty współczesny język i to właśnie nim przyciąga bandę dzieciaków którzy maja obsesje na tym punkcie.
Jak wyżej wspomnialam jestem na NIE!!!
Przeczytałam, zanim wszyscy zaczęli się tym zachwycać.
Spodobało mi się na tyle, bym zabrała się do przeczytania kolejnych części, jednak nie oczarowała mnie ta seria. Gdy nadszedł wielki szał na 'Zmierzch',
odczułam, że książka zupełnie 'ryje' kobietom 'banię'.
Za to pierwsza część filmu, była dla mnie kompletnie beznadziejna. Zupełnie nie oddała klimatu z książki. Kolejna część wyszła im trochę lepiej, jednak wciąż miałam dziwne wrażenie, że gra aktorska jest kompletną amatorszczyzną.
Ale uznaję zasadę, że każdy ma swój gust.
Przyznam szczerze, że próbowałem przeczytać, ale nie wiedziałem nawet czy tego chcę.
Zacząłem czytać, już sam początek mnie odrzucił. Styl pisania i jakość przekładu.
Po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do jej beznadziejnego stylu, następnie przyszedł czas na błędy językowe. Nie wiem czy to wina Mayer czy tłumacza. Nie wiem czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę, ale ja tak. I jeszcze parę moich znajomych, łącznie z nauczycielką od polskiego .
Przeczytałam tylko dwie części z tej serii, czyli ''Zmierzch'' i ''Księżyc w nowiu''. Zaczęłam trzecią, ale jakoś nie miałam ochoty jej dokończyć. Nie wciągnęła mnie za bardzo...
Jednak książki nie są złe. Można znaleźć piękne sentencje, a i fabuła jest ciekawa.
Na początku mnie wciągnęły. Czytałem po kilka razy jeszcze zanim zaczął się cały ten szum.
Nawet teraz lubię poczytać od czasu do czasu, nie mam nic do tych książek, wciągają. Tylko trochę denerwują mnie obsesyjni fani ^^
przeczytałam tylko "Zmierzch". na inne części nie miałam ochoty.
Takie to jakieś przesłodzone.
brrr.
"Jestem lwem masochistą, a ty biednym jagnięciem, Bello" -