pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Przemoc
Przemoc
Co myślicie o przemocy?
Byliście kiedyś w sytuacji, w której ktoś na waszych oczach bił kogoś? Jak zareagowaliście? Jesteście obojętni wobec tego? A coś sądzicie o przemocy wobec kobiet, rodziny? Dlaczego tak jest? Gdyście znaleźli się w takiej sytuacji co byście zrobili?
Byliście kiedyś w sytuacji, w której ktoś na waszych oczach bił kogoś? Jak zareagowaliście? Jesteście obojętni wobec tego? A coś sądzicie o przemocy wobec kobiet, rodziny? Dlaczego tak jest? Gdyście znaleźli się w takiej sytuacji co byście zrobili?
Przemoc jest zła, ale tak szczerze są sytuacje w których ona pomaga
(przykład: była sobie taki stary koleś, straszył młodych, kogoś tam pobił, innemu groził, więc parę chłopaków się zebrało i go stłukło. I koleś się uspokoił)
Kiedyś widziałam jak się dzieci biły. Chłopcy w wieku może 10 lat, trzech na jednego Więc wiedząc że nic mi nie zrobią podeszłam i powiedziałam że jak jeszcze raz chłopaka dotkną to ja im wpier****, no i parę brzydkich rzeczy jeszcze mi się powiedziało. Nie wiem czy się wystraszyli, ale w każdym bądź razie głupio im było i sobie poszli.
Prawda jest taka że jakbym zobaczyła kogoś starszego bijącego kogoś to na pewno bym nie podeszła. Bo bym się bała że i mi się dostanie:) Poza tym dziewczyną jestem, więc muszę się bardziej pilnować.
I wiem jedno że jakby na mnie ktoś rękę poniósł (np. mąż) to więcej by mnie nie zobaczył. Ze mnie jest ciężki człowiek, więc temu kto by mnie skrzywdził też by ciężko było
(przykład: była sobie taki stary koleś, straszył młodych, kogoś tam pobił, innemu groził, więc parę chłopaków się zebrało i go stłukło. I koleś się uspokoił)
Kiedyś widziałam jak się dzieci biły. Chłopcy w wieku może 10 lat, trzech na jednego Więc wiedząc że nic mi nie zrobią podeszłam i powiedziałam że jak jeszcze raz chłopaka dotkną to ja im wpier****, no i parę brzydkich rzeczy jeszcze mi się powiedziało. Nie wiem czy się wystraszyli, ale w każdym bądź razie głupio im było i sobie poszli.
Prawda jest taka że jakbym zobaczyła kogoś starszego bijącego kogoś to na pewno bym nie podeszła. Bo bym się bała że i mi się dostanie:) Poza tym dziewczyną jestem, więc muszę się bardziej pilnować.
I wiem jedno że jakby na mnie ktoś rękę poniósł (np. mąż) to więcej by mnie nie zobaczył. Ze mnie jest ciężki człowiek, więc temu kto by mnie skrzywdził też by ciężko było
Patrząc na to jak ludzie potrafią nawzajem siebie krzywdzić, jest to zdecydowana prawda.Niki pisze:Zwięrzęta są lepsze od ludzi.
Moim zdaniem psychiczna zawsze jest gorsza. Fizycznie można się wyleczyć, ślady w psychice pozostają do końca życia, prześladują, trudno jest sobie z nimi poradzić.Niki pisze:Przemoc dzieli się właściwie na fizyczną i psychiczną.. Doświadczałam tej drugiej 13 lat i czasami jest gorsza od fizycznej, serio.
Współczuję.Mam nadzieję, że już wszystko okey.Niki pisze:Doświadczałam tej drugiej 13 lat
Przemoc zawsze będzie obecna w naszym życiu. Czy reaguję gdy ktoś używa przemocy wobec drugiego? Nie. Doświadczenie nauczyło mnie, że ludzie mają w dup** czyjąś krzywdę a sami nie chcą się narażać, stawałam w obronie swojej czy mamy po kilku razach pożałowałam tego. Przez większość życia doznają przemocy fizycznej i psychicznej, czy można w ogóle wybierać która jest bardziej zła? Są blizny, które na zawsze będą tkwić w nas. I nie mówię tu o bliznach na ciele.
Gdyby choć raz facet podniósł na mnie rękę już nigdy mnie nie zobaczy. Nie chcę popełnić błędów jak większość kobiet w mojej rodzinie.
Gdyby choć raz facet podniósł na mnie rękę już nigdy mnie nie zobaczy. Nie chcę popełnić błędów jak większość kobiet w mojej rodzinie.
Re: Przemoc
Przemoc jest i będzie. Czy byłam? Oczywiście, że tak, powiem więcej na moich oczach okradali bliskiego przyjaciela. Co wtedy robiłam? Darłam mordę jak idiotka, bo pomóc fizycznie nie mogłam, bo było dwóch przypakowanych kolesi 24+. Ale mieszkam na takiej dzielnicy, gdzie ciągle ktoś się bije. Jeśli widzę że ktoś znęca się nad mniejszym i młodszy, to pomagam, jeśli biją się starsi to co mi do tego? Powód musi być. Ja sama nie raz się biłam i nie raz jeszcze będę. Lepsze to niż wjeżdżać komuś na ambicje. Dlaczego tak jest? Nie wiem, bo tak. Przemoc wobec kobiet i rodziny... masakra, tego nigdy nie zrozumiem. Mój tata nigdy nie podniósł ręki ani na mnie, ani na mamę (fakt, już tata nie mieszka z nami ale przez ok. 12 lat przemocy z jego strony nie było) mama też nigdy nie uderzyła ani mnie, ani taty. I nie rozumiem jak rodzina patologiczna może być rodziną, to powinno się zakończyć jak najszybciej.M. pisze:Co myślicie o przemocy?
Byliście kiedyś w sytuacji, w której ktoś na waszych oczach bił kogoś? Jak zareagowaliście? Jesteście obojętni wobec tego? A coś sądzicie o przemocy wobec kobiet, rodziny? Dlaczego tak jest? Gdyście znaleźli się w takiej sytuacji co byście zrobili?
Przemoc to jest coś okropnego Gdy widze jak ktoś się z imś bije to już jestem przez pół dnia zła...chyba że biją się tak ja czasami biją się chłopaki w mojej klasie-tylko się lekko popychają....to nie bujka tylko żenada...no cuż. Nie przypomina mi się żebym była światkiem przemocy...takiej groźnej...ale gdbym była to chyba starałabym się pomóc...
- .NieosiągalnA.
- VIP
- Posty: 5
- Rejestracja: 2009-04-23, 20:30
- Lokalizacja: daleko dalekoo...
Zarówno przemoc psychiczna jak i fizyczna jest okropna.Osobiście doświadczyłam i jednej i drugiej...
Tak jak po psychicznej przemocy tak po fizycznej zostaje ślad,który trudno jest wymazać ze swojej pamięci..
W moim przypadku brak pomocy psychologicznej odbił sie na psychice..
I ciężko jest mi zrozumieć niektóre rzecz,postępowania.Ciężko przekonać sie,że jest tak,a nie tak..
Tak jak po psychicznej przemocy tak po fizycznej zostaje ślad,który trudno jest wymazać ze swojej pamięci..
W moim przypadku brak pomocy psychologicznej odbił sie na psychice..
I ciężko jest mi zrozumieć niektóre rzecz,postępowania.Ciężko przekonać sie,że jest tak,a nie tak..
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Wyróżniamy kilka rodzajów przemocy. Fizyczna, psychiczna, seksualna itp.
Najczęściej chyba słyszy się o przemocy fizycznej. Niestety bardzo często ludzie nic sobie z tego nie robią. Znieczulica społeczna i tyle, a kiedy dochodzi do tragedii wszyscy mówią, że ta rodzina była bardzo spokojna itd. A to jest bzdura, bo zawsze najpierw coś się dzieję.
Najczęściej chyba słyszy się o przemocy fizycznej. Niestety bardzo często ludzie nic sobie z tego nie robią. Znieczulica społeczna i tyle, a kiedy dochodzi do tragedii wszyscy mówią, że ta rodzina była bardzo spokojna itd. A to jest bzdura, bo zawsze najpierw coś się dzieję.
Bo faceci mają za dużo w du*ie. - dlatego tak się dzieje.M. pisze:A coś sądzicie o przemocy wobec kobiet, rodziny? Dlaczego tak jest?
Tak jak psychiczna napisała: są trzy rodzaje przemocy.
Mój tata zawsze dręczył mnie psychicznie. Byłam przez niego odrzucana. Faworyzował moje siostry, chyba tylko po to, aby mi pokazać, że jestem nikim. Najbardziej dobiło mnie to, gdy powiedział mi, że on mnie na świat nie zapraszał, że ja nie powinnam była się urodzić. Wmawiał mi, że niczego nie osiągnę, będę gnić na cmentarzu zanim skończę 40lat. Człowiekowi zostaje uraz do końca życia!
Jego rodzona córka była i do dziś jest dla niego śmieciem.
Najgorsze było to, że praktycznie nikt z mojego otoczenia tego nie widział.
Hmm... Przemoc... Coz... Zycie na ulicy, wiec przemoc mi nie obca...
Wtacic sie czy nie?
Gdy ktos leje jakiegos "leszcza" dla zabawy, czy by wyciagnac portfel, owszem, jesli mozna[a z reguly mozna]... a gdy widze bujke na dosc odpowiednim poziome[a nie 3vs1], to po prostu mam gdzies... tym bardziej ze 2tyg temu przy mnie jeden facet zostal zbutowany bo sie wtracil w nie swoje sprawy, a rzecz byla taka, ze bardziej chodzilo "o racje", i kazda ze stron w kazdym momencie mogla przerwac, bo bylo widac na kilometr;)
Przemoc psychiczna? A tez znam, w sumie, odplacam sie od dosc dlugiego czasu tym samym, wiec, nie az tak to przezywam;)
Wtacic sie czy nie?
Gdy ktos leje jakiegos "leszcza" dla zabawy, czy by wyciagnac portfel, owszem, jesli mozna[a z reguly mozna]... a gdy widze bujke na dosc odpowiednim poziome[a nie 3vs1], to po prostu mam gdzies... tym bardziej ze 2tyg temu przy mnie jeden facet zostal zbutowany bo sie wtracil w nie swoje sprawy, a rzecz byla taka, ze bardziej chodzilo "o racje", i kazda ze stron w kazdym momencie mogla przerwac, bo bylo widac na kilometr;)
Przemoc psychiczna? A tez znam, w sumie, odplacam sie od dosc dlugiego czasu tym samym, wiec, nie az tak to przezywam;)