Wspólna przyszłośc

[hiphopowyduet]

hej! Chcialabym znac Wasze zdanie na na nastepujacy temat: jestem z chlopakiem 1,4 roku, przez ten czas mielismy tylko jedna powazna klotnie z mojej winy.wiec jest chyba ok. Mamy po 18 lat. Dodam ze jest to moj najdluzszy zwiazek i ze on jest tym jedynym. Problem w tym ze ja co raz czesciej mysle o wspolnej przyszlosci, wyobrazam sobie jak bedziemy razem mieszkac, brac slub... Jest w tym cos zlego?

[przedsamobójca]

Jest w tym cos zlego?

Dlaczego miałoby być? To chyba naturalne, że ludzie dobierają się w pary i tworzą związek, czasem na całe życie. Jednak może to trochę za wcześnie na takie plany? Ja osobiście nie zamierzam brać ślubu. Bardziej podobają mi się takie luźniejsze związki. Może po 30-stce zapragnę ustabilizowania.

[hiphopowyduet]

Ja mam właśnie odwrotnie. Wiem ze to ten jedyny.

[przedsamobójca]

W takim razie porozmawiaj z nim o tym.

[hiphopowyduet]

I co ja mu powiem?

[przedsamobójca]

Szczerze, to nie znam się na związkach. Jednak wydaje mi się, że słuszniej byłoby nie mówić mu tego wprost, aby się nie przestraszył i nie poczuł jakiegoś zmuszania. Wypytaj go delikatnie o jego plany na przyszłość, o rodzinę... być może uwzględni Ciebie w tych planach.

[hiphopowyduet]

Mowil mi ze ozenic chce sie po studiach, ale ni mówił nic o rodzinie

[przedsamobójca]

A Ty kiedy byś chciała wyjść za niego? Już teraz?

[hiphopowyduet]

Za niego tak, ale nie teraz za jakies 4 lata naprzykład

[przedsamobójca]

Ważne, żeby to była przemyślana decyzja.

[hiphopowyduet]

Jest. Wiem to napewno

[przedsamobójca]

Nie ma co się spieszyć.

[hiphopowyduet]

To oczywiste.

[ Dodano: 2011-10-15, 14:28 ]
Ale jak sie mam dowiedziec czy on mnie uwglednia, czy tez tak chce

[Kosa]

Wizja wspólnej przyszłości to podstawa związku nie wiem jak można być z kimś nie wyobrażając sobie z nim całego życia.

[Aleksandra_090]

A co w tym dziwnego, przecież właśnie po to ludzie się ze sobą wiążą.