pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Bierzmowanie

Twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Duszyczka
-#
-#
Posty: 1701
Rejestracja: 2009-02-12, 18:51

Post autor: Duszyczka »

Ja jeszcze nie przyjmowałam tego sakramentu...ale chyba zamieżam...
Rogik
-#
-#
Posty: 123
Rejestracja: 2009-02-15, 08:34

Post autor: Rogik »

Ja miałem 2 lata temu, dobrze wspominam ten dzień. Przygotowania... hmmmm chodziliśmy 2 lata z jakimiś książeczkami i zbieraliśmy podpisy, dużo ludzi oszukiwało, ale to ich sprawa, ja zawsze traktowałem to poważnie ;) Mieliśmy też spotkania, na których mówiliśmy sobie o życiu dorosłych chrześcijan, o prawach, obowiązkach, czytaliśmy fragm. Pisma Świętego głównie Dzieje Apostolskie bo tam jest opis sakramentu. Msza była czymś wyjątkowym. Na pewno nie zaszkodzi przyjąć sakramentu ;] Pozdr
Awatar użytkownika
Insomnia
-#
-#
Posty: 106
Rejestracja: 2009-02-21, 19:34
Lokalizacja: sama nie wiem.

Post autor: Insomnia »

Bierzmowanie przede mną ;) A dokładniej pod koniec maja.
Myślę, że spotkania do bierzmowania, zdawanie pytań są ważne. Sakrament bierzmowania to pierwszy, który przyjmujemy w pełni świadomie, od nas zależy czy do niego przystąpimy, głupio by było żeby osoba przystępująca do bierzmowania nie znała podstawowych dogmatów chrześcijańskich, składu apostolskiego itp. , żeby sprawdzić, czy ktoś sobie to przyswoił najprostszym sposobem jest zdawanie pytań. ;)
Awatar użytkownika
Marta
-#
-#
Posty: 49
Rejestracja: 2009-03-06, 10:26

Post autor: Marta »

tak samo jak Insomnia, =)
przygotowania trwają dwa lata, spotkania średnio raz w miesiącu. Uważam, że są bardzo potrzebne. Kiedy zaczynałam przygotowania miałam totalnie wylane na Kościół, na księży, ba, nabijałam się z nich. Podpisy podrabiałam, do kościoła nie chodziłam (byłam na swojej rocznicy i okazyjnie na śluby,chrzty) po roku gdy ksiądz kazał nam przyjść na mszę bo coś tam to poszłam dla świętego spokoju i wtedy poznałam OAZĘ i wtedy wszystko się zmieniło. Ale o tym pisać nie będę :) napiszę tylko że chodzę do kościoła częściej niż w niedzielę i święta, należę do OAZY :)
A imię z bierzmowania to będzie Gabriela :) Z moich powodów osobistych
inny
-#
-#
Posty: 57
Rejestracja: 2009-04-30, 22:53

Post autor: inny »

jeszcze rok temu bylem bardzo gleboko wierzacy ale im blizej bierzmowania (w maju) moja wiara slabnie. wlasciwie nie wiem co to spowodowalo , po prostu w pewnym momencie przyszlo m ido glowy pytanie: Dlaczego mam wierzyc? i nie moge znalezc odpowiedzi..
sasza
VIP
VIP
Posty: 11
Rejestracja: 2009-05-15, 15:37
Lokalizacja: z Polski

Post autor: sasza »

U mnie mija.. 25 lat od Bierzmowania, naprawdę już nie pamiętam jak to było kiedyś, mieliśmy oczywiście przygotowania i wiem że przyjęłam imię Teresa.
Awatar użytkownika
Lina
-#
-#
Posty: 208
Rejestracja: 2009-05-07, 16:40

Post autor: Lina »

Ja przed samym bierzmowaniem miałam przez 2 lata spotkanie i uważam, że tyle spotkań było zupełnie nie potrzebnych, ponieważ na większości spotkań była tylko obecnośc sprawdzana i często od razu szliśmy do domu, czasami ksiądz tam coś więcej powiedział. Natomiast najważniejsze spotkanie były przed samym bierzmowaniem i te owszem dawały do myślenia, i uświadamiały pewne rzeczy, przynajmniej dla mnie. Co do samego sakramentu to wydaje mi się, że jest bardzo ważny, ponieważ wtedy stajemy się pełnymi chrześcijanami i od tego momentu to sami jesteśmy odpowiedzialni za swoją wiarę. A po za tym jest potrzebny do ślubu :mrgreen:
Awatar użytkownika
taka_sobie
-#
-#
Posty: 41
Rejestracja: 2009-06-09, 21:43

Post autor: taka_sobie »

Duszyczka pisze:ale chyba zamieżam...
zamierzam
przepraszam, musiałam...
Ja bierzmowanie przyjęłam w tym roku 17 kwietnia :)
Od września miałam jedno spotkanie w miesiącu i do tego legitymację, w której miałam tabelkę na podpisy: msza w niedzielę, spotkania w grupach, spowiedź + do tego katechetka wpisywała roraty, różaniec, drogę krzyżową itd...
A co do imienia... niestety nasz proboszcz sobie ubzdurał, ze jeśli nasze imię z Chrztu św. ma patrona świętego, to imię do bierzmowania ma być takie jak te ze chrztu. I tak oto jestem Moniką Bożeną Moniką ;)
Mariette
-#
-#
Posty: 1096
Rejestracja: 2009-06-06, 19:38

Post autor: Mariette »

ja do bierzmowania przygotowywałam się przez 3 lata. tzn, przez 3 lata musieliśmy chodzić do kościoła: w każdą niedzielę, 2 razy w miesiącu na spotkania, różaniec, roraty, majówki.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Ksiądz już mi powiedział, że bierzmowania nie będzie... a ja się jakoś specjalnie nie przejełam :roll: To nie koniec świata.
Awatar użytkownika
Sol_Angelica
-#
-#
Posty: 494
Rejestracja: 2009-07-23, 22:46

Post autor: Sol_Angelica »

Ja już jestem po... i wybrałam imię Anna xD
Dla mnie bierzmowanie było ważną chwilą, umocniło mnie nieźle ;]
U mnie też były podpisy, spowiedzi, roraty i wszytsko... obowiązkowe ;] a jak przyszło co do czego ksiądz nawet nie zajżał do indeksu :)
Miło wspominam ten czas...
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Nie jestem bierzmowana i nie zanosi się na to, żebym kiedykolwiek była. Ksiądz powiedział mi, że jestem 'szatańskim dzieckiem' i że mnie nie wybierzmuje. I proszę bardzo, droga wolna. Jakoś specjalnie się tym nie przejęłam, może z uwagi na moją wygasającą wiarę. Fakt, matką chrzestną nie będę, no trudno. A ślub kościelny mogę wziąć jako osoba niewierząca, jeżeli luby będzie się bardzo upierał przy ślubie w kościele. Ot, wszystko.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Jestem bierzmowana. Wybrałam imię - Wiktoria.
Przygotowania trwały niedługo. Nie pamiętam dokładnie jak to było, ale spotykaliśmy się może raz na trzy miesiące po 10 minut :D Na końcu było zaliczenie, każdy musiał powiedzieć coś z Małego Katechizmu.
Mariette
-#
-#
Posty: 1096
Rejestracja: 2009-06-06, 19:38

Post autor: Mariette »

no to zazdroszczę Ci, bo ja przez te 3 lata większość czasu spędziłam w kościele. a imię, które wybrałam to Agnieszka.
Awatar użytkownika
Frog-san
-#
-#
Posty: 670
Rejestracja: 2009-06-22, 22:24

Post autor: Frog-san »

Ja jestem w trakcie przygotowań do bierzmowania. W tym roku dostałam indeks. Zbieram podpisy, czekam na spotkania i tyle :P. Ja w jakiś sposób czułam potrzebę przyjęcia tego sakramentu, a jakbym nie czuła, to i tak bym przyjęła, bo jestem chrześcijanką i chcę mieć ten sakrament.
ODPOWIEDZ