pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Co robicie/robiliście aby nie iść do szkoły?

Szkolne życie - wszystko co związane ze szkołą.
Awatar użytkownika
maadzia13
-#
-#
Posty: 1827
Rejestracja: 2008-12-21, 18:24
Lokalizacja: świętokrzyskie

Co robicie/robiliście aby nie iść do szkoły?

Post autor: maadzia13 »

No właśnie :P Przyznawać się :P Co robiliście jak byliście młodsi (bądź nadal robicie), aby nie iść do szkoły? Co wmawialiście rodzicom, by pozwolili Wam zostać w domu? Mówiliście, że nie macie lekcji? A może udawaliście chorobę, wrzucając termometr do herbaty? :mrgreen:
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

W gimnazjum z moim chodzeniem do szkoły to była istna masakra. W zimie jak nie chciałam iść to przykładałam termometr do grzejnika, a w lecie symulowałam wymioty lub coś podobnego. Teraz już tak nie robię i chodzę codziennie do szkółki :mrgreen:
lui13
-#
-#
Posty: 264
Rejestracja: 2009-01-07, 15:39

Post autor: lui13 »

Raz pamiętam załączyłam lampkę i do żarówki przyłożyłam końcówkę termometru..
A jeszcze jakoś w 4 klasie to udawałam, że boli mnie bardzo brzuch (głównie to nie bolał albo bolał bardzo słabo) ale nauczyłam się, że lepiej jest chodzisz do szkoły ni opuszczać ;)
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Ja tam takich numerów nie robiłam i nie robię :P Wystarczy, iż powiem, że się źle czuję ;)
Awatar użytkownika
Miyu
-#
-#
Posty: 93
Rejestracja: 2009-01-14, 20:34

Post autor: Miyu »

Hmm nie jest to zbyt przyjemne ale czasami wywoływałam u siebie wymioty :)
Bardzo autentyczne,ale niezdrowe i nie polecam.To w gimazjum bylo :)
Nocturn
-#
-#
Posty: 485
Rejestracja: 2008-12-26, 16:56

Post autor: Nocturn »

Ja mam na tyle fajnie, że mówię że nie chcę iść i nie idę. Rodzice wiedzą, że nie będę miał w szkole żadnych problemów, a moja edukacja to moja sprawa. Oczywiście mają podstawy, dlatego są spokojni ;)
Awatar użytkownika
Bu.
-#
-#
Posty: 408
Rejestracja: 2009-01-23, 11:17

Post autor: Bu. »

Jakoś nigdy nie robiłam żadnych sztuczek żeby nie iść do szkoły:)
Przynjmniej do czasu, bo w gimnazjum trochę kombinowałam (rzadko ale jadnak się zdrzało) Np. rano marudziłam mamie że mnie głowa/brzuch boli. Ale moja mama nic sobie z tego nie robiła więc normalnie do szkoły chodziłam. No parę razy do szkoły nie poszłam a jak mama z pracy wracała to jej mówiłam że rano wymiotowałam i bałam się iść do budy żeby tam sobie w razie czego siary nie narobic :)
agusia16
VIP
VIP
Posty: 13
Rejestracja: 2009-03-16, 17:26
Lokalizacja: z domu;D

Post autor: agusia16 »

hehe ja kiedyś chciałam termometr pokazać mamie a że nie miałam goraczki to zagotowałam wode w czajniku elektrycznym i jak sie już gotowała to włożyłam w pare ale niestety termometr tego nie wytrzymał:D
Awatar użytkownika
Lina
-#
-#
Posty: 208
Rejestracja: 2009-05-07, 16:40

Post autor: Lina »

Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze w podstawówce, żeby nie pójść do szkoły to wymuszałam wymioty xD ale trzeba przyznać, że zawsze skutkowało xD
Mariette
-#
-#
Posty: 1096
Rejestracja: 2009-06-06, 19:38

Post autor: Mariette »

nie mam powodów żeby nie chodzić do szkoły, chociaż ostatnio jak miałam sprawdzian z lektury, której nie przeczytałam, to powiedziałam mamie o co chodzi. I pozwoliła mi zostać. Jeżeli sa inne powody, to zawsze staram się mamę przekupić. A jak to nie działa to udaję, ze coś mnie boli, albo że źle się czuję.
tanczenalace
-#
-#
Posty: 496
Rejestracja: 2009-05-22, 22:12

Post autor: tanczenalace »

również nie mam powodów :P ale jak już coś 'wypadnie' to proszę mamę ;D
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

oczywiście symulowałam chorobę. Dość często mi sie to udawało ;)
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Zimą, zaraz po kąpieli, siadałam w otwartym oknie i głęboko oddychałam - angina. Czasami odgrywałam szopki w stylu 'ojej, jak mi słabo, zaraz zemdleję' (tu widowiskowe oparcie się o coś). Czasami po prostu szłam do rodzicielki i pytałam czy mogę zostać w domu, raz na ruski rok się zgodziła.
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

Ja podobnie jak yel..
Czasem się pytałam.
Czasem specjalnie chorowałam.
Awatar użytkownika
maadzia13
-#
-#
Posty: 1827
Rejestracja: 2008-12-21, 18:24
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: maadzia13 »

Szczerze mówiąc, to nie przypominam sobie bym odstawiała jakiś cyrk, by nie iść do szkoły. Chodziłam sumiennie. Jeśli naprawdę byłam chora, ale tak poważniej- zostawałam w domu. Teraz jak nie chcę iść, to nie idę i nikt mnie przed tym nie powstrzyma :P Ale raczej z tego nie korzystam. chodzę do szkoły. Rzadko zostaję w domu. Bardzo rzadko. Raz na ruski rok.
ODPOWIEDZ