pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Lekcja religii
Ja uważam, że religia to dobry przedmiot, u mnie uczy katechetka i baba naprawdę jest super, nie ma takiego tematu z którym by z nami porozmawiała a potrafi zaciekawić i pobudzić wszystkich do słuchania i dyskusji. Religia powinna zaliczać się do średniej, nie chodzi nawet o to, że jest to łatwa ocena, ale wydaje mi się, że na religii więcej dowiesz się o życiu niżeli na innych przedmiotach.
Fakt to trzeba trafić na człowiek z powołaniem. Kiedyś bardzo byłam daleko od kościoła, ale spotkałam takich ludzi, którzy potrafili mnie przyciągnąć do kościoła. Ksiądz, który mnie uczył w liceum, to na prawdę ksiądz z powołania, ale też nie jakiś fanatyk religijny. Na lekcji nie było dla niego tematów tabu, był otwarty na każdą rozmowę. Szanował zdanie innych i nie namawiał do żadnych zmian, gdyby tacy księża uczyli religi myślę, że nastawienie to tego przedmiotu było by o wiele lepsze.
Jak wspomniałeś każdy może rozumieć Biblie na swój sposób, czyli Kościół katolicki też może interpretować ją według swoich zasad. Owszem sama organizacja jest zakłamana i osób naprawdę powołanych trzeba szukać ze świeczką. Jednak mi łatwiej jest rozumieć Pismo Święte poprzez pójście do kościoła, czy też porozmawianie z księdzem.
jestem katoliczką i chodzę na religię, ale jestem przeciwna by wliczała się do średniej(chć faktem jest że ją podnosi ) bo wtedy staje się zwykłą lekcją z odpytywaniem i kuciem na pamięć nic z tego najczęściej nie rozumiejąc, a przynajmniej tak miałam w gimnazjum ( miałam "cudowną" katechetkę) ale teraz mam jak w niebie uczy mnie młody ksiądz niedawno po święceniach i ma z pewnością niebanalne podejście do pewnych spraw, co zupełnie zmieniło mój stosunek do księży. religia to ciągłe dyskutowanie nad sensem życia, egoizmem, szczęściem. nie ma tematów tabu, sex przedmałżeński, antykoncepcja, sztuczne zapładnianie, wróżbictwo, dobro i zło, samobójstwo, aborcja i eutanazja to wszystko tematy naszych zajęć. na religii czuję się prawie tak jak tu na forum.
Chodze na religie uczy mnie ksiądz i jest na dyskusje głuchy dosłownie
Ale go lubie, uważam że religia nie powinna się wliczać w średnią ponieważ sporo osób nie chodzi na religie. Nie dlatego że im się nie chce tylko że są innego wyznania...
Ale go lubie, uważam że religia nie powinna się wliczać w średnią ponieważ sporo osób nie chodzi na religie. Nie dlatego że im się nie chce tylko że są innego wyznania...
Ostatnio zmieniony 2009-05-30, 20:54 przez Duszyczka, łącznie zmieniany 3 razy.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
i narzuca te zasady wiernym ktorzy slepo wierza nie zastanawiajac sie nad tym w co wierza.Liquorice pisze:Jak wspomniałeś każdy może rozumieć Biblie na swój sposób, czyli Kościół katolicki też może interpretować ją według swoich zasad.
masz szczescie że masz takich ksiezy w poblizu, bo nie wielu ich jest. Ale sa tacy z ktorymi pogadac mozna. I mzoe faktycznei w Kościele łatwiej jest PŚ dobrze poznać i latwiej przy pomocy kościoła je zrozumieć ale nei można bez myślnei za prawde przyjmowaćwszystkeigo co tam pisza.Jednak mi łatwiej jest rozumieć Pismo Święte poprzez pójście do kościoła, czy też porozmawianie z księdzem.
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
W podstawówce i w gimnazjum miałam 6 z religii jak poszłam do liceum i zaczęłam mówić o tym co mnie denerwuje w Kościele katolickim i jakie są moje poglądy na ten temat dostałam na koniec 3 mimo ze byłam jedyną osobą która chodziła na wszystkie lekcje religii cholerne narzucanie wiary Nienawidze takiego czegoś Znam jednego księdza który naprawde zna swój fach i jest niesamowity ale tą są niestety wyjątki. Człowiek naprawde czasem potrzebuje duchowej pomocy ale niestety wtedy moze liczyc tylko na siebie i na swoją silną wiare a nie na tzw pośredników Etyka jest o wiele lepsza Chodziłam na studiach na etykę i była naprawde fajna Można było mówić o wszystkim i nikt nikogo nie krytykował Nie było przede wszystkim podziału na to jaka religia jest lepsza a jaka gorsza