Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Najprostsza definicja mówi, że

E-papieros (papieros elektroniczny) – elektryczne urządzenie służące do podawania niewielkich ilości nikotyny metodą inhalacji.

Spotkaliście się kiedyś?
Jesteście za czy przeciw?

Nigdy nie paliłam zwykłych papierosów, więc te "e" też mi są kompletnie obce. Czytałam jednak, że niewątpliwie palenie papierosa elektronicznego jest tańsze od tradycyjnego odpowiednika, nawet o 50%. Dym z papierosa elektronicznego jest niemal bezwonny, z reguły nie przeszkadza osobom w otoczeniu, zapach nie osadza się na rękach, ubraniach, nie może wywołać alarmu przeciwpożarowego. Wydaje się to dosyć zachęcające. Jeśli ktoś pali, może faktycznie warto na nie przejść. Ja póki co próbować nie zamierzam. Ale zainteresował mnie ten temat. Być może e-papierosy nie wcale nie są złym pomysłem.

Nie paliłam nigdy ani normalnych papierosów ani tych. Już w galeriach stoją takie stoiska z e-papierosami. Podobno to pomaga rzucić palenie, więcej nie wiem.

Rzuciłem palenie ot, tak z dnia na dzień, więc nie potrzebuje e-papierosów.

Nie paliłam bo nie ma potrzeby, ale palacze w mojej rodzinie zakupili, ale chyba mieli zbyt mała silnej woli bo po kilka dniach rzucili i z powrotem wrócili do narmalnego tytoniu. Jakiś czas temu zobaczyłam w szufladzie u mamy takiego papierosa ! Nie przyznała się, że sobie kupiła, ale i tak wciaż pali choć ponoć znowu chce rzucić...

tulipan. pisze:Już w galeriach stoją takie stoiska z e-papierosami.

Własnie widziałam

Poza tym spotkałam się z tym w pociągu. Facet sobie palił i faktycznie prawie nic nie czuć

Nie palę, więc o tym też nie słyszałam. Chętnie jednak kupiłabym to mojemu tacie, który pali w domu i strasznie mi to przeszkadza.

Paliłam kiedyś coś takiego, o ile w ogóle paleniem to można nazwać. Ogólnie zwolenniczką e-papierosów nie jestem. Zaciągasz się tym i zaciągasz, a i tak nic to nie daje. Trochę jak fajka wodna.

A gdzieś takie widziałam. Nie mam zamiaru czegoś takiego zapalić a co więcej kupić. Tak samo jak z tymi plastrami czy tabletkami na mnie działa to jak pic na wodę.
Ja rzucić to powiedzieć -nie pale. Cóż, może to kwestia silnej woli.

Na ulicy chyba się jeszcze z czymś takim nie spotkałam. Za to z wieloma negatywnymi opiniami w internecie i od znajomych, owszem. Chociaż pozytywne też słyszałam.

Co i nich sądzić, sama nie wiem. Nie mam potrzeby interesować się tym. Jednak jeśli mają komuś pomóc, to dobrze;)

idea ok, ale nie wiadomo jeszcze jaki to ma wpływ na organizm, bo jakieś tam związki też się wytwarzają.

Mam na posiadaniu. Różne smaki. Jest to taki ''symulator'' papierosa. Niestety, żeby zrezygnować z tradycyjnych papierosów na rzecz e-palenia, potrzeba tyle silnej woli, co przy rzuceniu. I myślę, że ta druga opcja jest zdecydowanie lepsza. Jeśli ktoś nigdy nie palił, to nie polecam zaczynać. W jakiejkolwiek formie.
Wpływ na organizm jest znacznie mniej szkodliwy. ''Palenie'' e-papierosa polega na inhalacji nikotyny. Nie ma substancji smolistych ponieważ nie ma dymu. Na pewno jest mniej szkodliwe.

Ja ostatnio przerzuciłem się na e-papierosy i jestem zadowolony. Od paru lat próbuję rzucić palenie i mam nadzieję, że teraz wreszcie mi się uda. Po pierwsze: nie czuję już takiej mocnej potrzeby zapalenia tradycyjnego papierosa (mimo, że nadal mnie ciągnie). Po drugie mam świadomość, że nie truję siebie ani otoczenia.

E-papierosy to jedna wielka ściema. To leczenie dżumy cholerą. Nie dajcie się zwieść. Jeżeli nie macie zbyt silnej woli na rzucenie palenia to zapiszcie się na taką terapię poznawczą http://www.freeforever.pl/
Potrafią tam tak zmotywować, ze odechciewa się palenia i nie czuć nawet głodu nikotynowego. Mówię to z doświadczenia.

jerzy chyba nigdy nie miałeś e-peta w ręku, że tak piszesz. E-pet bardzo skutecznie zastępuje nam normalnego papierosa.

Moim skromnym zdaniem e-papierosy są rewelacyjne! Nie mówię o jakiejś beznadziejnej podróbce kupionej przez allegro ale o dobrej jakości, kupionym w specjalistycznym sklepie.. Nie to że się chwalę ale sama trochę na niego wydałam i uważam że jest genialny! Nie psuje się, grzałkę wymieniam raz na miesiąc, bateria trzyma długo.. Wszystko tak jak powinno być. Paląc go nie ciągnie mnie do tego, żeby zapalić zwykłego fajka.. Liquid mam dobrany tak żeby dostarczał mi tyle nikotyny ile potrzebuję i do tego w smaku jaki mi pasuje Nie ma na co narzekać a przy tym nie śmierdzę dymem

Zupełnie inny w smaku. Co nie znaczy, że gorszy. Ciekawe gadżet, z tymże na pewno nie przeznaczony do rzucania palenia. Tam nadal jest nikotyna w ilości podobnej jak w normalnych papierosach. Do rzucenia potrzebna jest wola a nie puszczanie dymka z pary wodnej:)