pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Fonetyka na angielskim w szkole

Szkolne życie - wszystko co związane ze szkołą.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Fonetyka na angielskim w szkole

Post autor: Rose »

Czy na lekcjach języka angielskiego w Waszych szkołach nauczyciel wprowadza jakieś elementy fonetyczne? Wprowadził symbole fonetyczne, transkrypcję? Czy jest to dla Was totalnie obce? Jak ćwiczycie wymowę nowych wyrazów? Powtarzacie głośno wszyscy na raz, pojedynczo czy w ogóle nie zwracacie na nią uwagi. Jestem ciekawa jak to jest u Was w szkolach.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

i znalazłaś temat xD

u nas nie ma wprowadzanej fonetyki. jak jest nowy wyraz to czytamy go całą klasą po kilka razy, az nauczyciel bd zadowolony ;)
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Szczerze? Raczej nie. W gimnazjum co najwyżej nas poprawiano, ale w takim sensie, że ktoś czyta tekst, a nauczyciel raz wtrąci poprawną wymowę. Podstawówka, nie pamiętam. Jeśli chodzi o liceum to mam wrażenie, że tam przyjęto, że każdy fonetykę ogarnia i 'w słowniku są takie znaczki, z którymi trzeba się zaprzyjaźnić'. Kiepsko, jak na mój gust. Za mało zwraca się na to uwagę. A te 'znaczki' to w mojej szkolnej karierze nigdy omawiane nie były. Jest to chyba dość znaczący brak. Wychodzi na to, że fonetyką każdy powinien zająć się sam. Cóż, kiedyś miałam ją gdzieś. Teraz czasem walczę z wymową niektórych zwrotów. Ale wiem, że to za mało.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

selene pisze:Za mało zwraca się na to uwagę.
Wydaje mi się, że to ogólno-szkolny problem.
W liceum jedna nauczycielka na dwóch godzinach wprowadziła i omówiła symbole fonetyczne, a nasze twarze wyglądały mniej więcej tak :shock: . Pamiętam, że w liceum w jednej książce pod koniec każdego działu jedno przysłowie było zapisane fonetycznie i mieliśmy odgadywać co to za przysłowie, ale nigdy nikt z nami tego nie omówił. Po prostu znalazła się jedna zdolniejsza osoba, powiedziała, koniec ćwiczenia.
Byłam w liceum z rozszerzonym angielskim i uważam, że w takowych powinno się wprowadzać fonetykę. Ja zaniedbałam ją totalnie. Wymawiałam wyrazy jak chciałam, a nauczyciel rzadko kiedy mnie poprawiał. No a na studiach...Przez pierwsze kilka miesięcy musiałam pracować dwa razy ciężej niż każdy, żeby poprawić swoją wymowę. Myślę, że z pozytywnym skutkiem ;] Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy jakie to jest ważne, żeby np.w wyrazie 'look' wymówić krókie u /luk/, bo gdy wymówimy długie /lu:k/ - to chodzi o zupełnie inny wyraz "Luke".
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

A najgorsze jest to, że się tego nie uczy, a wymaga.
Fonetyka powinna być wprowadzana na każdym poziomie nauki języka angielskiego. Rozszerzony czy nie - przecież to dosyć ważna sprawa.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Podobnie, jak u Selene. W gimnazjum zero fonetyki, w ogóle rzadko kiedy rozmawialiśmy po angielsku, a co dopiero mówić o fonetyce. W liceum znowu nauczycielka myśli, że skoro jesteśmy na rozszerzeniu, to wszystko wiem. Nic bardziej mylnego.

Za to na niemieckim i na łacinie pracujemy nad wymową i to mi się podoba;)
Awatar użytkownika
Icannotfly.
-#
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
Lokalizacja: Stamtąd.

Post autor: Icannotfly. »

W podręcznikach przy każdym dziale jest jakieś tam ćwiczenie związane z wymową, na co kłaść akcent itd. Są też ćwiczenia, gdzie polecenie brzmi 'powtórz', wtedy nauczycielka puszcza z płyty dane ćwiczenie, a my mamy powtarzać usłyszane wyrazy, chociaż tak na prawdę nas nie sprawdza, czy wymawiamy to dobrze i czy w ogóle wymawiamy. Nie ma u mnie szczególnego nacisku na to, a szkoda. Czasem jak czytamy jakiś dłuższy tekst, to niektórzy tak go kaleczą i stękają przy tym, że aż głowa boli, sama też nie raz chciałabym się dowiedzieć jak poprawnie czyta się jakiś wyraz, bo jakoś łatwiej wtedy go zapamiętać i się nauczyć.

Pamiętam jak kiedyś mieliśmy się nauczyć nieregularnych czasowników. Słowa bought wszyscy uczyli się tak jak się go pisze, gdy nauczycielka kiedyś powiedziała go poprawnie to wszyscy wielkiego oczy i nie wiedzieli, że chodzi o kupowanie.


Inaczej jest trochę na niemieckim, nauczycielka tego języka kładzie zdecydowanie większy nacisk na wymowę. Nie raz każe każdemu po kolei wymówić nowe słówko, do czasu dopóki nie wymówi go dobrze.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Icannotfly. pisze:Pamiętam jak kiedyś mieliśmy się nauczyć nieregularnych czasowników.
Tak, to zawsze był największy 'odjazd'. Tyle nowych słówek, żadnych wskazań do odczytu, nauka po literce. Zauważyłam, że większość uczniów chyba właśnie uczy się pisowni, a o wymowie pojęcia nie ma. Strzela.
Jednak najgorsze jest to odsyłanie do słownika. Nigdy tego nie lubiłam.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

selene pisze:Tak, to zawsze był największy 'odjazd'. Tyle nowych słówek, żadnych wskazań do odczytu, nauka po literce
No właśnie. A np. 'read' we wszystkich czasach ma taką samą formę, ale czyta się inaczej:
w terazniejszym /ri:d/ w przeszłym /red/ . Jako nauczycielka chciałabym tego uczyć, żeby pózniej uczniowie nie musieli czuć się zagubieni nie umiejąc wymówić jakiegoś prostego słowa.
Awatar użytkownika
Icannotfly.
-#
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
Lokalizacja: Stamtąd.

Post autor: Icannotfly. »

Strasznie boję się matury ustnej z angielskiego. Z pisemną to sobie poradzę, zawsze sprawdziany raczej idą mi dobrze. Ale czuję, że wypowiedzieć za bardzo się nie potrafię, bo nie ma na to w ogóle nacisku. -,-
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Rose, a poleciłabyś jakąś książkę do 'popracowania' nad fonetyką?
Icannotfly., mam podobnie. Pozostaje nadzieja, że do matury uda mi się to nieco polepszyć ;).
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

"How now brown cow" - dostępna w Internecie. Polecam ściągnąć książkę i wszystkie nagrania MP3 i słuchać jak najwięcej. Naprawdę pomaga. Ja sobie zgrałam na telefon i słuchałam w autobusie ;] Proponuję zacząć w tej samej kolejności co ja, od samogłosek, czyli dział chyba 33.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Czasami zdarzy się powtarzać jakiś wyraz kilka razy aż nie zostanie on mówiony poprawnie ale jakiegoś wielkiego nacisku na fonetykę nie ma.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

W gimnazjum, miałam tylko jeden rok angielskiego i to dodatkowy, nauczycielka w sumie miała gdzieś czy coś umiemy czy też nie.
Pamiętam, że na początku technikum miałam świetną nauczycielkę angielskiego. Nie poruszyłam nowego tematy, gdy ktoś nie mógł sobie poradzić właśnie z fonetyką. Przynajmniej miałam pewność, że poprawnie wymawiam dane słowo a później zdanie. Później zmiana nauczyciela, dobre 3 lata nauka czytania po angielsku. Żadnego tłumaczenia, wyjaśniania itp. Do matury przygotowywałam na własną rękę, mnóstwo programów do właściwej wymowy. Nawet teraz na uczelni, Pani profesor nie skupia się na wymowie, bo to powinniśmy wynieść chociażby z szkoły średniej. Wyniosłam jak cho*era jasna.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Żaden z uczących mnie do tej pory nauczycieli nie zwracał szczególnej uwagi na fonetykę. Fakt- powtarzaliśmy wspólnie nowe słówka, poprawiali nas, gdy źle mówiliśmy, ale myślę, że na niewiele się to zdało. W sumie mamy mieć teraz jakąś nową nauczycielkę z angielskiego, ale wątpię, żeby miała do tego inne podejście. Sama muszę pracować w domu nad wymową.
ODPOWIEDZ