O ile się nie mylę jest kilku fanów Comy na naszym forum.
Za co lubicie? Który album najbardziej? Podoba się wam nowy teledysk? Słyszeliście, że Roguc wystąpi w filmie? I no, takie tam o Rogucu i całej Comie.
o tak, na koncertach są świetni. byłam 2 lata temu chyba, na Juwenaliach, szkoda że nie mogłam zostać do końca
Coma ma niebanalne teksty, po prostu uwielbiam. A muzyka... wbrew pozorom strasznie mnie uspokaja. Kiedyś często na poprawę humoru sobie ich puszczałam.
"Skrzydlate świnie" ? Hmm... Interesujące. Z pewnością będę wyczekiwać. A teledysku również nie widziałam, ale jest fajny, fajny Zapowiada się ciekawie.
To ja się jeszcze tak w ogóle pochwalę! Mam autograf Roguckiego i zdjęcie z nim, ooo tak
Podobnie jak Heroine.
W tym roku miałam być na koncercie Comy razem z niepokorną, ale koncert praktycznie w ostatniej chwili odwołali, z powodu zaniedbań technicznych, czy coś takiego.
Mam kilka ulubionych piosenek, które mogłabym słuchać i słuchać, ale przyznam się, że ostatnio odbiegłam trochę w kierunku innej muzyki.
Lubię, lubię, chociaż ostatnio rzadko słucham..
Kiedyś miałam na nich większą fazę.
Uwielbiam "Lśnienie" i "Chaos kontrolowany".
Muszę przyznać, że zespół ma ciekawe piosenki;)
Mam sentyment do tego zespołu, ogroooomny, więc chciażby z tego sentymentu czasem posłucham.
Leszek Żukowski to mistrzostwo. Oprócz tego do ulubionych należą: Nie wierzę skurwysynom, Zbyszek, Transfuzja, Listopad, Zaprzepaszczone siły wielkiej armi. Dodatkowo Pożegnanie z mistrzami jest bardzo bliską mi piosenką,która jeszcze bardziej wzmaga u mnie nienawiść do pewnej osoby.
Moim zdaniem znają się na rzeczy. Zdecydowanie potrafią połączyć bębny z gitarami tak, żeby wyszła genialna piosenka, nawet bez wokalu. A to, że wokal się pojawia, to po prostu uwieńczenie dzieła.
Dla mnie są sentymentalni, w sumie znudzili mi się, aczkolwiek nadal uwielbiam ten klimat. Jeden z lepszych polskich zespołów pod względem tekstowym i muzycznym.
No ten zespół to chyba dla mnie jest na obecny czas mistrzostwo Polski z tego to powodu że są jak dla mnie fenomenalni. Ale nic nie oddaję tej atmosfery jak ich koncerty które już 2 razy widziałem i które do tej pory bardzo mile wsponam i jakoś nie mogę znależć nic do czego się mógłbym przyczepić w jakimś tam stopniu. No może tylko do tego że naHipertrofii jest za dużo elektryki ale wiadomo może w taki sposób chcą się rozwinąć.
Ale teraz oczekuje co wyjdzie z solowej płyty Roguca