pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Chrześcijaństwo a Bóg

Twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
Ziutolecki
-#
-#
Posty: 69
Rejestracja: 2010-07-28, 20:08

Chrześcijaństwo a Bóg

Post autor: Ziutolecki »

Kościół Święty - czyli to, co mnie zniechęciło do wiary chrześcijańskiej. Spowiedź? Według Kościoła księża to "następcy" (nie pamiętam jak to było ujęte) Jezusa, a w Biblii było napisane, że tacy następcy mają prawo zachowywać i odpuszczać grzechy. Biblia? Kościół wybierał, które elementy Biblii zachować, a które z niej odrzucić. To mnie szczerze speszyło.

Przez te wszystkie wątpliwości (z resztą nie wymieniałem wszystkiego), powiedziałem sobie, że będę czcił Boga tak, jak mówi mi to serce - nie tak, jak mi ktoś nakazuje. Bo wierzę, że Bóg istnieje - jestem tego prawie pewien. Ale wiara chrześcijańska budzi we mnie dużo wątpliwości.

Poza tym, uważam nawet za coś niewłaściwego przyjmowanie do siebie rzeczy, które ktoś mi powiedział. Gdybym żył w innym kraju, może ktoś by mi powiedział że Bogiem jest Allah? Wtedy wierzyłbym w Allaha. Dla mnie przyjmowanie bez przemyślenia tego, co zostało powiedziane, nie jest dobre. To tak jak dwie strony konfliktu na przykładowej wojnie - każda z nich została omamiona przez generałów i każda jest święcie przekonana że stoi po właściwej stronie, a w rzeczywistości biją się o tyłki skorumpowanych prezydentów (to tylko przykład, nie odnoszę się do realności, szczególnie jeśli chodzi o tych prezydentów - żeby nie było ;) )

Ciekaw jestem, jak Wy to widzicie. Wierzycie we wszystko, co mówią w Kościele, czy może z rozwagą selekcjonujecie słowa księży? Jak traktujecie czytania w kościele? Może ktoś tak jak ja zaczął wątpić w Kościół lub porzucił Chrześcijaństwo? Podkreślam, że nie namawiam nikogo do niczego i nie zamierzam siać wśród Was zwątpienia, po prostu jestem ciekaw Waszych opinii.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Ziutolecki pisze:Wierzycie we wszystko, co mówią w Kościele, czy może z rozwagą selekcjonujecie słowa księży?
Przywykłam do rozmyślania nad wszystkim, w co mam uwierzyć. Wystrzegam się ślepego zasłuchania, miewa ono fatalne skutki. A i warto dodać, że niektórzy księża mówią/robią wiele różnych rzeczy, które wykształciły we mnie jakiś dystans. Nie wszystkich powinno się słuchać.
Ziutolecki pisze:Może ktoś tak jak ja zaczął wątpić w Kościół lub porzucił Chrześcijaństwo?
Tak, wątpię. Jestem właśnie na tym etapie. Ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Przeważnie każdy ma jakieś momenty zawahania swojej wiary. Akceptuje Kościół, przykazania i Jego naukę. Mam swój punkt widzenia i wyznawania wiary. Owszem dla niektórych księży liczy się składka, wierni którzy ślepo wierzą w jego zdanie o polityce itp. A inni wspaniale mówią o Bogu, ludziach, grzechach których chce się słuchać. W dużej mierze zależy od nas, które słowa wziąć do siebie a które odrzucić.
Awatar użytkownika
NadcZŁOwiek
-#
-#
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-06, 07:16

Post autor: NadcZŁOwiek »

Przytoczę tu 2 cytaty osoby, którą uważam za prawie ideał, aczkolwiek godny wzór do naśladowania:

Ostatni Chrześcijanin umarł na krzyżu.
— Fryderyk Nietzsche

Żadna inna książka nie była chętniej czytana i żadna nie wyrządziła więcej zła.
(o Biblii)
— Fryderyk Nietzsche

Uważam iż to, co głosił Jezus w żaden sposób nie ima się tego, co obecnie reprezentuje Kościół."
Zakłamanie, obłuda, fałsz, materialność- o to czymże stała się ta cudowna w swej Ideologii Organizacja.

Zostałem wychowany w rodzinie Chrześcijańsko-Katolickiej.
Lecz od Kościoła odszedłem w wieku 12 lat, a od Boga w 14.
Pojąłem iż tylko Racjonalizm i kierowanie się umysłem, nie wiarą, może dać nam ludziom jakąkolwiek pewność oraz pojęcie na temat otaczającego nas świata.
Jestem głęboko przekonany, że gdyby "Baranek Boży" przyszedł ponownie na świat [czysta Ironia, aczkolwiek pasująca do kontekstu wypowiedzi] i ujrzał co się stało z Wiarą jaką założył (Jezus był Żydem, który chciał dobrze dla ludzi, lecz nie był żadnym Synem Bożym) to zapewne popełnił by samobójstwo. :)
Hefalumpa Jestem
-#
-#
Posty: 385
Rejestracja: 2010-09-20, 14:46

Post autor: Hefalumpa Jestem »

Moim zdaniem kościół poszedł z duchem czasu, a że dziś bogiem jest pieniądz, kościół zmienił "obiekt kultu". A tak już całkiem na serio, to nie prawda, że cały kościół jest przeżarty materializmem alkoholizmem etc. Są księża lepsi i gorsi. Tych drugich jest w prawdzie więcej i przez to tak nieprzychylna opinia w społeczeństwie(nie mówię, że w całym społeczeństwie - kościół ma również ślepych zwolenników).
Ziutolecki pisze:Gdybym żył w innym kraju, może ktoś by mi powiedział że Bogiem jest Allah? Wtedy wierzyłbym w Allaha.
No właśnie, dlaczego bóg skazuje z góry niewinne dusze na piekło? Przecież taki przykładowy Mahmud czy inny Kali wychowany w kulturze, która uczy, że bogiem jest Allah albo, że bogowie są wszędzie, nigdy nie zostanie ochrzczony i do tego będzie wyznawcą innego boga, a przecież jest napisane "Nie będziesz miał cudzych bogów przede mną"... No ale dosyć tej dygresji.

NadcZŁOwiek pisze:Zostałem wychowany w rodzinie Chrześcijańsko-Katolickiej.
Lecz od Kościoła odszedłem w wieku 12 lat, a od Boga w 14.
Pojąłem iż tylko Racjonalizm i kierowanie się umysłem, nie wiarą, może dać nam ludziom jakąkolwiek pewność oraz pojęcie na temat otaczającego nas świata.
Miałem podobnie. Zacząłem wątpić jak tylko byłem w stanie głębiej się nad tym zastanowić, a przestałem wierzyć kiedy z tego zastanowienia zaczęły wychodzić konkretne wnioski.
NadcZŁOwiek pisze:Jestem głęboko przekonany, że gdyby "Baranek Boży" przyszedł ponownie na świat [czysta Ironia, aczkolwiek pasująca do kontekstu wypowiedzi] i ujrzał co się stało z Wiarą jaką założył (Jezus był Żydem, który chciał dobrze dla ludzi, lecz nie był żadnym Synem Bożym) to zapewne popełnił by samobójstwo.
Tą kwestię, w kawałku "Rozmowa z bogiem" ładnie ujął Łona:
Bóg:Hmm. To może jeszcze raz mesjasza ześlę?
Łona:Nie wygłupiaj się skończyłby na elektrycznym krześle
Ziutolecki pisze: Bo wierzę, że Bóg istnieje - jestem tego prawie pewien.
Wiara to pewność. Jeśli jesteś prawie pewny to znaczy że wątpisz. Ja wierzę i jestem na 100% pewny, że boga nie ma...

P.S.Nie mam w zwyczaju pisania słów "bóg" i "kościół" z wielkiej litery. Jeśli ktoś poczuł się przez to urażony - przepraszam.
Awatar użytkownika
NadcZŁOwiek
-#
-#
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-06, 07:16

Post autor: NadcZŁOwiek »

Hefalumpa Jestem pisze:Są księża lepsi i gorsi. Tych drugich jest w prawdzie więcej i przez to tak nieprzychylna opinia w społeczeństwie(nie mówię, że w całym społeczeństwie - kościół ma również ślepych zwolenników).
Masz rację, lecz pamiętamy iż wyjątek potwierdza regułę.
Hefalumpa Jestem pisze:No właśnie, dlaczego bóg skazuje z góry niewinne dusze na piekło?

Tutaj przytoczę Kolejny cytat Pana Fryderyka.:

"Nie mogę uwierzyć w boga, który chce być chwalony cały czas."

Wiem, że rozumiesz co mam na myśli.
Awatar użytkownika
Kanonimka
-#
-#
Posty: 111
Rejestracja: 2010-09-30, 16:37

Post autor: Kanonimka »

NadcZŁOwiek pisze:Ostatni Chrześcijanin umarł na krzyżu.
— Fryderyk Nietzsche
Absolutnie się nie zgadzam. Definicja chrześcijanina jest następująca: ''osoba wyznająca wiarę w Jezusa jako Chrystusa lub w religię opartą na nauczaniu Jezusa''. Czyli co? Jezus wyznawał wiarę w Jezusa? Przykładem chrześcijan są apostołowie, zarówno Ci pierwsi, jak i Ci, którzy żyją w dzisiejszych czasach ;)
NadcZŁOwiek pisze:Żadna inna książka nie była chętniej czytana i żadna nie wyrządziła więcej zła.
(o Biblii)
— Fryderyk Nietzsche
Chyba Biblia Szatana.
Pismo św. mówi raczej o dobru, o drodze do zbawienia. A przykłady mówiące o złu są raczej przestrogą dla innych ludzi. Poza tym niestety Pismo św. nie jest chętnie czytane. W naszym społeczeństwie nie ma tendencji do częstego czytania i rozważania Biblii.
Ziutolecki pisze:Spowiedź?
Ewangelia św. Jana: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”
Kapłan jest pośrednikiem spowiedzi, w imię Boga odpuszcza grzechy. ''I ja odpuszczam tobie grzechy, w imię Ojca, i Syna, i Ducha św''
Ziutolecki pisze:Biblia? Kościół wybierał, które elementy Biblii zachować, a które z niej odrzucić. To mnie szczerze speszyło.
O, o tym nie słyszałam. A które to fragmenty Kościół odrzucił?
Ziutolecki pisze:Wierzycie we wszystko, co mówią w Kościele, czy może z rozwagą selekcjonujecie słowa księży?
Księża to wciąż tylko ludzie, którzy popełniają błędy, jak każdy. Są to jednak ludzie, którzy studiowali znajomość Pisma św. i mają większą wiedzę od zwykłych ludzi. Ja księży traktuję jako nauczycieli, przewodników, a nie wrogów. Tak samo przecież w szkole, nauczyciele nie zawsze mają rację, mylą się. Nauczyciele jednak posiadają większą wiedzę od uczniów, którą chcą nam przekazać.
Oj, jak nieskładnie wyszło. Ale nie chce mi się poprawiać ^^.
Ziutolecki pisze:Jak traktujecie czytania w kościele?
Jako prawdę niepodlegającą dyskusji. Całą Biblię uznaję za prawdziwą.
Ziutolecki pisze:Może ktoś tak jak ja zaczął wątpić w Kościół lub porzucił Chrześcijaństwo?
Ten okres dawno mam za sobą. Na szczęście odnalazłam Boga na nowo i zaczęłam wierzyć. Jeszcze bardziej, pełniej.
Hefalumpa Jestem
-#
-#
Posty: 385
Rejestracja: 2010-09-20, 14:46

Post autor: Hefalumpa Jestem »

NadcZŁOwiek pisze:Masz rację, lecz pamiętamy iż wyjątek potwierdza regułę.
To akurat jest bardziej złożona kwestia.
Kanonimka pisze:NadcZŁOwiek napisał/a:
Ostatni Chrześcijanin umarł na krzyżu.
— Fryderyk Nietzsche

Absolutnie się nie zgadzam. Definicja chrześcijanina jest następująca: ''osoba wyznająca wiarę w Jezusa jako Chrystusa lub w religię opartą na nauczaniu Jezusa''. Czyli co? Jezus wyznawał wiarę w Jezusa? Przykładem chrześcijan są apostołowie, zarówno Ci pierwsi, jak i Ci, którzy żyją w dzisiejszych czasach
Wszystko bierzesz tak dosłownie? Jeśli tak to niemożliwością jest Twoja wiara. Jeśli potraktowałabyś dosłownie Biblię i dobrze byś ją zrozumiałą to wiara prysłaby w sekundę.
Kanonimka pisze:Pismo św. mówi raczej o dobru, o drodze do zbawienia. A przykłady mówiące o złu są raczej przestrogą dla innych ludzi. Poza tym niestety Pismo św. nie jest chętnie czytane. W naszym społeczeństwie nie ma tendencji do częstego czytania i rozważania Biblii
Ja przeczytałem całą Biblię, rozważyłem ją i doszedłem tylko do wniosku, że jest to bardzo niespójna książka pełna sprzeczności i sytuacji czasem wręcz komicznie groteskowych.
Kanonimka pisze:Ewangelia św. Jana: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”
Kapłan jest pośrednikiem spowiedzi, w imię Boga odpuszcza grzechy. ''I ja odpuszczam tobie grzechy, w imię Ojca, i Syna, i Ducha św''
To jest straszne. Jak można kazać ludziom opowiadać o swoich grzechach innym ludziom? Byłem tylko raz w życiu w konfesjonale, bo po prostu się wstydziłem opowiadać obcemu facetowi jak to byłem niegrzeczny.
Jako prawdę niepodlegającą dyskusji. Całą Biblię uznaję za prawdziwą.
Również ten fragment, w którym synowie Adama i Ewy znajdują sobie żony, pomimo, że ich rodzice byli pierwszymi ludźmi? Czyżby doszło do kazirodztwa?
Awatar użytkownika
NadcZŁOwiek
-#
-#
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-06, 07:16

Post autor: NadcZŁOwiek »

Kanonimka,
Uwierz mi naprawdę, zaprawdę iż fanatyzm do niczego dobrego nie prowadzi.

Wierzysz w całą Biblię, we wszystko co w niej napisano.
Ja przestudiowałem całą Biblię Szatana, pomimo iż jestem Satanistą Racjonalnym (nie Laveyańskim) i powiem Ci, że po Twojej wypowiedzi widać iż nawet nie przeczytałaś wstępu do niej, lub jak te (wybaczcie wyrażenie) Popier*olone Dzieci wzięłaś ją zbyt dosłownie.

Dla mnie Bóg jest tylko kolejnym wyimaginowanym bożkiem, a całe chrześcijaństwo to religia założona przez Żyda Jezusa, który był człowiekiem o "wielkim sercu".
Podchodzę do niej trochę brutalniej niż do innych, lecz stawiam ją na równi z każdą inną.
Taki sam kit, takie same kłamstwa.
Awatar użytkownika
Kanonimka
-#
-#
Posty: 111
Rejestracja: 2010-09-30, 16:37

Post autor: Kanonimka »

NadcZŁOwiek pisze:Ja przestudiowałem całą Biblię Szatana, pomimo iż jestem Satanistą Racjonalnym (nie Laveyańskim) i powiem Ci, że po Twojej wypowiedzi widać iż nawet nie przeczytałaś wstępu do niej, lub jak te (wybaczcie wyrażenie) Popier*olone Dzieci wzięłaś ją zbyt dosłownie.
W ogóle nie czytałam Biblii Szatana.
Chyba, że źle zrozumiałam i chodzi Ci o Biblię Tysiąclecia - tą i owszem, czytałam. Ale to nie jest tak, że raz przeczytam i już wszystko wiem. Przy każdym wersecie Biblii można zastanawiać się miesiącami.
NadcZŁOwiek pisze:Dla mnie Bóg jest tylko kolejnym wyimaginowanym bożkiem, a całe chrześcijaństwo to religia założona przez Żyda Jezusa, który był człowiekiem o "wielkim sercu".
A dla mnie nie. Dla mnie Bóg jest prawdziwym i jedynym Bogiem(w trzech osobach).

Jestem wierzącą praktykującą. To chyba lepsze niż wierzyć, a nie zachowywać się zgodnie z zasadami tej wiary, nie?
Ty nie wierzysz, masz prawo.
Awatar użytkownika
NadcZŁOwiek
-#
-#
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-06, 07:16

Post autor: NadcZŁOwiek »

Kanonimka pisze:NadcZŁOwiek napisał/a:
Żadna inna książka nie była chętniej czytana i żadna nie wyrządziła więcej zła.
(o Biblii)
— Fryderyk Nietzsche

Chyba Biblia Szatana.
Pismo św. mówi raczej o dobru, o drodze do zbawienia.
Więc dlaczego o niej wspominasz, skoro nawet jej nie znasz.?. ;>
Nie ocenia się książki po okładce moje droga.
Kanonimka pisze:To chyba lepsze niż wierzyć, a nie zachowywać się zgodnie z zasadami tej wiary, nie?
Masz rację. Być ślepo posłusznym wymysłom jakiś starych dziadów. :) Doprawdy najlepsze rozwiązanie. :)
Awatar użytkownika
Kanonimka
-#
-#
Posty: 111
Rejestracja: 2010-09-30, 16:37

Post autor: Kanonimka »

NadcZŁOwiek pisze:Więc dlaczego o niej wspominasz, skoro nawet jej nie znasz.?. ;>
Nie ocenia się książki po okładce moje droga
Masz rację. Obiecuję tą książkę przeczytać.
NadcZŁOwiek pisze:Masz rację. Być ślepo posłusznym wymysłom jakiś starych dziadów. :) Doprawdy najlepsze rozwiązanie. :)
Najlepszą obroną jest atak? Czyżbyś miał kłopoty z dopuszczeniem myśli, że są osoby, które wierzą w Boga? Nie na papierze, a naprawdę?
Awatar użytkownika
NadcZŁOwiek
-#
-#
Posty: 45
Rejestracja: 2010-10-06, 07:16

Post autor: NadcZŁOwiek »

Najlepszą obroną jest atak? Czyżbyś miał kłopoty z dopuszczeniem myśli, że są osoby, które wierzą w Boga? Nie na papierze, a naprawdę?
Mylisz atak z szczytem irytacji. :)
Uważam iż każdy powinien być zapoznany z takim cudownym słowem jak R-A-C-J-O-N-A-L-I-Z-M, oraz jego znaczeniem.
Ludzie są wolni, ale czy aby na pewno każdy do wolności dorósł.?.
Hefalumpa Jestem
-#
-#
Posty: 385
Rejestracja: 2010-09-20, 14:46

Post autor: Hefalumpa Jestem »

NadcZŁOwiek pisze:Ludzie są wolni,
No właśnie. Każdy ma prawo wierzyć bądź nie i myślę, że to jego osobista sprawa. Ja osobiście nie mam żadnych uprzedzeń do osób wierzących i nie uważam ich za ciemnotę, która nie dorosłą do trzeźwego myślenie. Bądźmy obiektywni. Nie tylko jeden pogląd jest słuszny, chociaż czasem tak się może wydawać.
Awatar użytkownika
miz
-#
-#
Posty: 177
Rejestracja: 2010-10-09, 13:39
Lokalizacja: ja jestem?

Post autor: miz »

Kościół już tak namieszał ludziom w głowach, że już nie wierze w żadnego boga. Wszystko musi mieć swój początek i koniec, choćby miało to trwać po biliardy tysiącleci w obie strony, więc i ten cały Bóg tez musiał kiedyś nie istnieć. Jesli istnieje i isę z nim spotkam, to go o wszystko wypytam. I mówię poważnie. Miałem coś napisać jeszcze, bo wydaje mi się, że trochę tego za mało, więc jak sobie przypomnę, to napiszę.
ODPOWIEDZ