pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Myślistwo, łowiectwo
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Myślistwo, łowiectwo
Co sądzicie o myślistwie, łowiectwie? Nie widzicie nic złego w takiej formie spędzania wolnego czasu czy może jesteście temu przeciwni?
Zapraszam do dyskusji.
Zapraszam do dyskusji.
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
W sumie myślistwo w moich rejonach polega głównie na polowaniu na zwierzęta, których jest za dużo, niszczą pola, zagrażają środowisku, są chore. Raczej nie jest to takie dla rozrywki, myśliwi mają też wyznaczony obszar, w obrębie którego mogą polować, mają ograniczoną ilość, co i ile mogą zabić, mają wyznaczony czas, żeby nie zabijać w okresie rozrodu. Nie mogą sobie ot tak wyjść ze strzelbą i zabijać. Poza tym myślistwo nie polega tylko na mordowaniu, ale też np. nad zapewnieniem zwierzętom jedzenia w zimie. Każdy ma teren, którym się opiekuje.
Chociaż fakt, ja nie potrafiłabym strzelić do zwierzęcia, mowy nie ma.
Chociaż fakt, ja nie potrafiłabym strzelić do zwierzęcia, mowy nie ma.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Dla rozrywki? Nie. Dla innych celów, mniej więcej takich jak wymieniła Empatia? Cóż, w takim razie tak.
W ogóle jest taka definicja...
Łowiectwo (gospodarka łowiecka) - zespół planowanych i skoordynowanych czynności mających na celu racjonalne gospodarowanie zwierzyną w myśl zasad ekonomii i zgodnie z założeniami ochrony przyrody oraz zgodnie z gospodarką rolną i leśną.
Więc chyba to nie jest tak, że ktoś wyjdzie sobie ze strzelbą i zacznie bezkarnie, bezcelowo strzelać :unsure: ?
No, ale niezbyt orientuję się w tym temacie.
W ogóle jest taka definicja...
Łowiectwo (gospodarka łowiecka) - zespół planowanych i skoordynowanych czynności mających na celu racjonalne gospodarowanie zwierzyną w myśl zasad ekonomii i zgodnie z założeniami ochrony przyrody oraz zgodnie z gospodarką rolną i leśną.
Więc chyba to nie jest tak, że ktoś wyjdzie sobie ze strzelbą i zacznie bezkarnie, bezcelowo strzelać :unsure: ?
No, ale niezbyt orientuję się w tym temacie.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Oczywiście, że nie choć i tacy się znajdą.Więc chyba to nie jest tak, że ktoś wyjdzie sobie ze strzelbą i zacznie bezkarnie, bezcelowo strzelać :unsure: ?
Dla mnie argument, że jest to potrzebne dla równowagi w przyrodzie jest mało przekonujący. Kiedyś równowaga ta utrzymywała się sama i było ok. A skoro już ktoś musi robić te redukcje, to dlaczego w tak brutalny sposób?
Ale widzisz, człowiek ingeruje. A jak już zaczął ingerować musi brnąć w to dalej i pomagać przyrodzie utrzymywać równowagę. Bo bez tego wiele gatunków miałoby naprawdę... Ciężko. Bynajmniej ja tak to widzę. Owszem, sposób dosyć brutalny. Widzi się bowiem konkretny gatunek, a nie każde zwierzę z osobna. Jednakże jaki inny sposób można wykorzystać? Cóż, nie znam się - nie wiem.
Hm, zacytuję pewien przykład:
Hm, zacytuję pewien przykład:
Trochę bardziej zobrazowane.Dla przykładu, przegęszczona populacja na danym terenie zaczyna cierpieć na niedostatki żerowe. W wyniku niedożywienia, jej potomstwo przychodzi na świat słabsze i częstsze są przypadki upadków. Do tego dochodzi jeszcze duże ryzyko rozwinięcia się chorób zakaźnych w przegęszczonej populacji. W efekcie następuje spadek liczebności i pogorszenie jakości osobniczej, w wyniku chorób i niedożywienia. Tymczasem prowadzony w takiej populacji odstrzał, redukuje nadmierną liczebność, pozwala na uzyskanie zdrowego i dobrze odżywionego przychówku, a charakter selekcji osobniczej pozwala na pozostawienie najlepszych i najbardziej okazałych przedstawicieli gatunku. Zapobiega także rozwojowi groźnych również dla zwierząt domowych i człowieka epizoocji i pasożytów.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Nie mam pojęcia ale nie podoba mi się strzelanie do zwierząt. Oto cytat z artykułu o tym jak upolować dzika:Jednakże jaki inny sposób można wykorzystać?
Źródło: poluje.plNajbardziej celnym strzałem jest strzał w komorę (czyli w serce) – zwierzyna się nie męczy, albo za ucho – tam znajduje się najgrubsza tętnica, automatycznie kula trafia też w kręgosłup, a to powoduje, że dzik pada. Jeśli trafimy w miękkie i zwierzyna ucieka, rozpoczyna się żmudny etap - wtedy trzeba jechać po psy i go tropić.
Chce tylko dodać, że ludzie są tylko ludźmi i każdy ma prawo się pomylić. Nawet nie chce myśleć ile zwierząt umierało w męczarniach, gdy myśliwy nie trafił w odpowiedni punkt.
psychiczna, masz rację co do brutalności w perspektywie zwierzęcej jednostki. Ale jak już wspomniałam w łowiectwie liczy się gatunek. To na niego głównie zwraca się uwagę. Pojedynczy przedstawiciele... Cóż.
Osobiście nie wyobrażam sobie, bym mogła w czymś takim uczestniczyć. Owszem, to jest... Przerażające chyba dla każdego, kto przejmuje się losem zwierząt. Ale jestem w stanie przyjrzeć się zaletom takich działań i je tolerować .psychiczna pisze:Nie mam pojęcia ale nie podoba mi się strzelanie do zwierząt.