pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Inne czasy ?
Inne czasy ?
Inne czasy- teraz zanim weźmiemy ślub, zajdziemy w ciążę itp. chcemy się ustatkować, znaleźć mieszkanie, skończyć studia, zdobyć dobrze płatna pracę.
Kiedyś było inaczej, ludzie w wieku 20 lat pobierali się, zakładali rodziny.
Nikomu nie przeszkadzało, że między daną parą jest np. 10 lat różnicy, a teraz jeżeli dziewczyna ma o 8 lat starszego faceta lecą jakieś komentarze w jej stronę.
Co o tym sądzicie?
Nie mówię, że tak jest za każdym razem,a le zdarza się to dość często
Kiedyś było inaczej, ludzie w wieku 20 lat pobierali się, zakładali rodziny.
Nikomu nie przeszkadzało, że między daną parą jest np. 10 lat różnicy, a teraz jeżeli dziewczyna ma o 8 lat starszego faceta lecą jakieś komentarze w jej stronę.
Co o tym sądzicie?
Nie mówię, że tak jest za każdym razem,a le zdarza się to dość często
Ja nie widzę w tym nic złego. Mnie się bardzo podobała sytuacja moich dziadków. Pobrali się w wieku babcia - 22 lata dziadek 7 lat straszy. 23 - pierwsze dziecko. Pózniej dwójka kolejnych. Babcia i dziadek pracowali. Można powiedzieć, że realizowali się zawodowo, a przy tym nie zaniedbywali rodziny. 22 lata ślub,23 dzieko - mi to grauniqex33 pisze:Kiedyś było inaczej, ludzie w wieku 20 lat pobierali się, zakładali rodziny.
Ja w domu wciąż słyszę "Kiedyś to były czasu", 'teraz to są zupełnie inne czasy" i rodzice, dziadkowie porównują dawno i terazniejsze czasy. O tym jak to kiedyś w sklepach było, co można było gdzie kupić, że teraz wszystko jest dostępne na rynku. Itd.
Czy ja wiem czy czasy są inne? To nie czasy tylko ludzie się zmienili, myślą inaczej. Nie wiem, mi nie zależy na tym żeby najpierw się ustatkować itd. Nie muszę od razu brać ślubu, ale chciałabym najpierw mieszkać ze swoim chłopakiem.
Co do tych lat różnicy to bardzo mnie denerwuje, bo kiedyś to nie przeszkadzało właśnie ludziom, a teraz nawet gdy różnica jest 4/5 lat to od razu nie wiadomo co.
Co do tych lat różnicy to bardzo mnie denerwuje, bo kiedyś to nie przeszkadzało właśnie ludziom, a teraz nawet gdy różnica jest 4/5 lat to od razu nie wiadomo co.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Wiadomo, że technologia poszła do przodu. Teraz prawie w każdym domu jest komputer podłączony do internetu. Telefon komórkowy ma każdy i uważam że to jest plus.
Jednak wiadomo, że ludzie też nie są tacy sami. Dzieci nie bawią się już w berka tylko przesiadują przed komputerem a spotykając się w szkole dyskutują o demotywatorach na głównej albo obrzucają się tekstami "Twoja stara". Zmieniły się poglądy i autorytety. A więc czasy się zmieniają i to chyba normalna kolej rzeczy.
Jednak wiadomo, że ludzie też nie są tacy sami. Dzieci nie bawią się już w berka tylko przesiadują przed komputerem a spotykając się w szkole dyskutują o demotywatorach na głównej albo obrzucają się tekstami "Twoja stara". Zmieniły się poglądy i autorytety. A więc czasy się zmieniają i to chyba normalna kolej rzeczy.
Miałam to napisać. Nie tylko technologia, ilość produktów na rynku, ale podejście ludzi do życia zmieniło się. Chociażby 5 lat temu jak chodziłam do gimnazjum nie było takiej samowolki jak dziś w moim gimnazjum, chociaż może to kwestia wychowania? Już nie mówię jak mamie przychodzi na wspominki to czasy naprawdę były inne. Moja babcia była młodsza od dziadka o 14 lat, nawet ślub był zaplanowany przez rodziny. Z czasem przyszła miłość, 5 dzieci i trwali ze sobą do śmierci.Raisins pisze:To nie czasy tylko ludzie się zmienili, myślą inaczej.
W domu czy znajomi ojca, mamy czy nawet moi, gdy tylko mnie widzą to pytają się "kiedy bawimy na waszym weselu?". I wcale to nie jest aż takie dziwne, bo większość moich rówieśników jest już po ślubie i nawet mają dzieci. Sama również nie chce długo czekać z tym może za 2,3 lata chce założyć rodzinę i jeśli przyszły mąż i rodzina mi pomogą pogodzę i wychowanie dzieci jak i pracę.
Moim skromnym zdaniem, zmiana podejścia ludzi do życia jest skutkiem zmiany czasów, anie odwrotnie.M. pisze:ale podejście ludzi do życia zmieniło się
Zmieniły się czasy i to bardzo, co za tym idzie zmienia się stosunek ludzi do różnych spraw. Inaczej patrzymy na instytucje małżeństwa, inaczej na rodzicielstwo, wychowanie dzieci itd.itd.
-
- -#
- Posty: 317
- Rejestracja: 2010-02-10, 20:15
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
Jak dla mnie to nie ma czego porównywać, kiedyś to kiedyś, a dziś to dziś. Dziś światem rządzi pieniądz i coraz to nowsza technologia. Gdyby ktoś powiedział mi jakieś 50 lat temu jakie będą w dzisiejszych czasach "udogodnienia" to raczej bym w to nie uwierzyła. Moim zdaniem ludzie w dzisiejszych czasach chcą się najpierw czegoś dorobić, odłożyć jakieś oszczędności, a potem dopiero myśleć o założeniu rodziny.
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
Czasy się zmieniły i to bardzo, ale wcale nie jestem pewna, czy na lepsze. Boję się o to, w jakim kraju, środowisku będą dorastały moje dzieci, czy będę w stanie wychować je, na porządnych, wartościowych ludzi. Zmieniło się podejście do wszystkiego, do seksualności, etykiety, tego co wypada. Żyjemy w skomputeryzowanym świecie, w których najważniejsze są władza i pieniądz. Żyjemy w zawrotnym tempie, zdarza się, że sami nie wiemy do czego tak naprawdę dążymy, za czym tak uparcie biegniemy. Czasem mnie to przeraża.
Uważam,że sytuacja,którą przedstawiła założycielka tematu związana jest z rosnącą emancypacją kobiet.Kobieta obecnie ma możliwości zdobycia wykształcenia i dąży do samorealizacji.Nie nazwałabym jednak tego upadkiem obyczajów Osobiście także nie chciałabym w tej chwili mieć dzieci.
Jestem związana z mężczyzną,z którym zamierzam spędzić resztę swojego życia.Planujemy wspólną przyszłość,jednak nie widzę sensu w jednoczesnym rezygnowaniu z wcześniej zamierzonych celów.
Jestem związana z mężczyzną,z którym zamierzam spędzić resztę swojego życia.Planujemy wspólną przyszłość,jednak nie widzę sensu w jednoczesnym rezygnowaniu z wcześniej zamierzonych celów.
Co o tym sądzę? Ano to, że nic nie stoi w miejscu. Wszystko się zmienia. Nawet nie musimy być tego do końca świadomi, ale wciąż pniemy się po drabinie osiągnięć i nowych technologii, a nasze charaktery nie pozostają w tyle.
Poniekąd masz rację. To tak, jakbyśmy z każdym wiekiem wkraczali w nowe otoczenie. Rozglądamy się i kształtujemy swoje "ja" na podstawie tego co widzimy.Rose pisze:Moim skromnym zdaniem, zmiana podejścia ludzi do życia jest skutkiem zmiany czasów, anie odwrotnie.
- famme_fatale
- -#
- Posty: 734
- Rejestracja: 2015-07-27, 10:22
Rzeczywiście pod tym względem bardzo wiele się zmieniło, myślę że to ma związek z tym że dzisiaj trudno o pracę czy mieszkanie. Już nie jest jak kiedyś że praca leżała na ulicy i gdzie byś nie poszła to byś znalazła pracę, maż potrafił zarobić na tyle że kobie ta nie musiała wcale pracować i mogli robić dalsze dzieci.
- famme_fatale
- -#
- Posty: 734
- Rejestracja: 2015-07-27, 10:22