-portfel musi być ( mam w nim wszystko co mi potrzebne: pieniądze, bilety miesięczne, dokumenty a nawet lusterko )
-telefon obowiązkowo
-no i zawsze mam ze sobą kosmetyczkę, w której mam tabletki przeciwbólowe, plaster i nożyczki i puder
3 rzeczy? ;D ciężko wybrać, ale:
-telefon ( raz wybrałam się bez niego, to był straszny dzień)
-portfel (choć czasem pieniądze "jakimś cudem" walają się po kieszeniach, więc jest zbędny...ale przyzwyczaiłam się do niego)
-dokumenty (nigdy nic nie wiadomo...lepiej mieć niż żałować,że się nie wzięło ! )
o tak, też zawsze noszę jakąś książkę. Jak gdzieś usiądę i się nudzę to od razu wyciągam i czytam.
Ja tak samo, na przykład dziś na przystanku, jak mi przyszło pół godziny na autobus czekać, to z nudów sobie czytałam, bo nie miałam z kim gadać, a tak głupio gadać do siebie ;D
A co to telefonu to w sumie nie zawsze go zabieram ;D Wręcz bardzo rzadko, a jak już go mam przy sobie to nie w torebce, a w kieszeni;)
Cheery pisze:A co to telefonu to w sumie nie zawsze go zabieram ;D Wręcz bardzo rzadko, a jak już go mam przy sobie to nie w torebce, a w kieszeni;)
Podziwiam. Ja muszę mieć telefon przy sobie bo się źle czuję bez niego, to już chyba zakrawa o uzależnienie
Podobno nie powinno się nosić telefonów w kieszeniach, bo promieniowanie źle oddziałuje na części ciała blisko których komórkę się nosi. W skrócie - można nabawić się raka. Tak gdzieś wyczytałam.
niepokorna pisze:Podobno nie powinno się nosić telefonów w kieszeniach, bo promieniowanie źle oddziałuje na części ciała blisko których komórkę się nosi. W skrócie - można nabawić się raka. Tak gdzieś wyczytałam.
Też o tym słyszałam. I właśnie dlatego próbuję oduczyć się noszenia komórki w kieszeniach, ale to trudne ;D
Zmiana listy:
- telefon (uzależniona nie jestem, ale jak wychodzę gdziekolwiek muszę mieć go przy sobie na wszelki wypadek);
- portfel (czytaj: pieniądze, karta do bankomatu, dowód osobisty, bilet miesięczny itd.)
- legitymacja (konieczna, bo potrzeba w razie kontroli biletów).