Strona 2 z 4

: 2010-05-08, 23:50
autor: MrSskeptic
Codziennie na zmianę. Jak nie prostuję to kręcę.

: 2010-05-16, 20:25
autor: Défense
prostownica... nie umiałabym sie z nią rozstać.

Mam taką fryzurę, że jak bym jej nie miała, to wyglądałabym jak pół dupy zza krzaka.

: 2010-05-17, 15:13
autor: Icannotfly.
Prostownica - to już mój partner życiowy. Zawsze muszę przynajmniej grzywkę wyprostować.

: 2010-05-17, 15:23
autor: Ziou
Mam prostownice.
Od pewnego czasu nie prostuję włosów.

: 2010-05-17, 18:17
autor: Aurilka
Mam prostownice, ale tak naprawdę jest mi zbędna nie używam jej.

: 2010-12-23, 11:52
autor: selene
Kupiłam prostownicę, by choć raz przekonać się jak wyglądam bez loków. I... Dziwnie. Poza tym, jak dla mnie za dużo zachodu. Prostowanie moich włosów jest cholernie pracochłonne, a i niezbyt trwałe. Także... Mam, ale raczej nie korzystam.

: 2010-12-23, 17:48
autor: Irytacja
Pokarbowane włosy mi sie nie podobają.
Lokówki nie posiadam, bo nie potrzebuje.
A prostownicy od wielkiego dzownu użyje, bo po chwili i tak jest to samo :D

: 2010-12-23, 18:11
autor: tulipan.
hm.. nie używam takich sprzętów. Kiedyś postanowiłam wyprostować jeszcze bardziej moje włosy i trzymały mi się tylko przez trzy godziny. No więc zignorowałam wszelkie prostownice, lokówki itd. i postanowiłam że na razie skupię się na celach wyższych od prostowania lub kręcenia włosów. :>

: 2010-12-24, 23:51
autor: Empatia
Przy nowej fryzurze, niestety, muszę prostować po każdym umyciu głowy (czyli co dwa dni lub codziennie). Inaczej wyglądam koszmarnie, cóż. Boję się trochę o stan moich włosów, ale chronię je czym się da. Zarówno maską, jak i odżywką.

: 2010-12-26, 17:48
autor: emilkka
mam prostownicę, ale używam jej sporadycznie, jak mnie najdzie ochota ^^ szkoda mi moich włosów, które i tak nie wyglądają zbyt dobrze :P

: 2010-12-26, 18:01
autor: Awakening
Mam kręcone włosy i mnóstwo patentów, aby ładnie wyglądały. Tak czy owak jednak nie używam żadnego z wspomnianych instrumentów.

: 2010-12-28, 21:26
autor: Ema
Prostuję tylko grzywkę raz na kilka dni, ale kiedy nie miałam grzywki to nie prostowałam, jestem za naturalnością. ;)

: 2010-12-29, 12:03
autor: Heroine.
U mnie w domu jest pełno rzeczy tego typu, różne rodzaje prostownic, lokówek...
Moja siostra się w to bawi, ja ograniczam się jedynie do szczotki, której i tak rzadko używam.
Nie mam cierpliwości na takie rzeczy. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym co chwilę je poprawiać, bo naprawdę są niesforne :? i gdybym je prostowała czy karbowała byłoby jeszcze gorzej.

: 2010-12-29, 21:16
autor: Icannotfly.
W sylwestra mam zamiar użyć lokówki. Pierwszy raz. Co się aż dziwne, zawsze chciałam prostować, a teraz mała odmiana i na kręcenie mnie wzięło. ;)

: 2010-12-30, 19:24
autor: Lejdi0710
Widzę, że prostownica króluje ;) też prostuję włosy, a raczej od pewnego czasu samą grzywkę. Mam takie włosy, że wystarczy chwila i są idealnie proste, jak wyprostuję całe wydaje mi się jakby były wręcz ulizane.