pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Przedszkole

Szkolne życie - wszystko co związane ze szkołą.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Przedszkole

Post autor: Rose »

Pamiętacie swój pierwszy dzień w przedszkolu?;>
Od którego roku życia chodziliście do przedszkola?
Jak wspominacie ten okres?

W tym temacie dozwolone jest wszystko co w jakimś stopniu wiąże się z przedszkolem i edukacją przedszkolną - Wasze wspomnienia z przedszkola, refleksje na temat jak powinna wyglądać nauka w przedszkolu, czy może dzieci powinny się tam tylko bawić.
Eleazar
-#
-#
Posty: 164
Rejestracja: 2010-04-17, 20:54

Post autor: Eleazar »

Pierwszego dnia nie pamiętam i pamiętać nie będę, no way : D
Ogólnie ten okres pamiętam i miło wspominam (znienawidzone leżakowanie teraz chętnie zamieniłbym z historią albo matmą ; D).
Zacząłem tam chodzić, gdy miałem chyba 2 albo 2,5 roku.

Wspomnień mam mnóstwo, jedne dobre, jedne złe. Zupa mleczna, fuj. Mnóstwo czasu wolnego do zabawy, of kors. Wycinanki, robienie pisanek i takie różne rozwijające wyobraźnię zabawy :mrgreen:
Dzieci większość czasu powinny się tak bawić - po co odbierać dzieciństwo dla nauki już w tak młodym wieku?
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Rose pisze:Pamiętacie swój pierwszy dzień w przedszkolu?;>
pewnie, że tak ;) wszyscy w grupie płakali tylko nie ja ; ))
Rose pisze:Od którego roku życia chodziliście do przedszkola?
chodziłam tyko do zerówki
Rose pisze:Jak wspominacie ten okres?
strasznie lubiłam przedszkole, pamiętam, że w piątek wieczorem płakałam, ze nie mogę isć do przedszkola
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Moja mama pracowała w przedszkolu także od najmłodszych lat i ja tam chodziłam. Mieszkałam zresztą nad przedszkolem, więc do domu miałam minutę drogi :D
Kilka lat temu w LO chodziłam do klasy z koleżanką, z którą jak się okazało chodziłam też do przedszkola. I ona mi powiedziała, że przestała chodzić do maluchów przeze mnie, bo ją pobiłam, czy coś takiego :D
Może dlatego, że moja mama była nauczycielką myślałam, że mi wszystko wolno...
Pózniej się przeprowadziliśmy, mama wciaż pracowała w tamtym przedszkolu, a ja od zerówki chodziłam do przedszkola w mojej miejscowości. Pamiętam swoją różową teczko-walizkę w czarną kratkę ;D I pamiętam jak mama mnie tam zaprowadziła (to nie był pierwszy dzień przedszkola), wszystkie dzieci patrzyły się na mnie jak na ufoludka a ja cały dzień przepłakałam na kolanach mojej wychowawczyni...
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Ja chodziłam do zerówki, od 6 roku życia.;)
Swój pierwszy dzień pamiętam jako tako. Wiem, że nie płakałam, byłam raczej roześmiana. Zresztą miałam tam kolegę, którego wcześniej znałam.
Ogólnie miło wspominam ten okres.
Zawsze robiliśmy jakieś rysunki, wycinanki. Wiadomo- było trochę jakiejś tam nauki.
Lubiłam się bawić zarówno lalkami, jak i samochodami.
I jeszcze uwielbiałam koraliki:D
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Rose pisze:Pamiętacie swój pierwszy dzień w przedszkolu?;>
Szczerze to nie, pierwszej klasy owszem ale nie przedszkole.
Od którego roku życia chodziliście do przedszkola?
Od 5.
Jak wspominacie ten okres?
Nawet dość miło. Pamiętam jak kazali nam spać po obiedzie a ja nigdy nie chciałam.
Tyle samo nauki i zabawy , chociaż wtedy stanowczo wolałam zabawę.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Nie chodziłam do przedszkola nigdy i w sumie byłam bardzo zadowolona, że jeszcze ten czas mogłam spędzić z mamą. :)
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Nie wspomniałam wyżej, że jedzenie w przedszkolu było dla mnie jedną wielką tragedią.
Nie byłam typowym niejadkiem, ale strasznie wybredna. Poza tym nie lubiłam przedszkolnego jedzenia, bo wszystko smakowało inaczej niż w domu.
Z przedszkolem zawsze kojarzyć mi się będzie zupa szczawiowa. Mama się pyta "Co mieliście dziś na obiad?" "Taką zieloną zupę" :D Ta zupa zawsze w moim słowniku nazywała się "zielona". Panie przedszkolanki zmuszały mnie do jedzenia i mówimy, że jak nie zjem to nie dostanę deseru ;( A ja płakałam i upierałam się, że nie zjem.

A te zabawy "w dom", to było coś :D
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Nie pamiętam swojego pierwszego dnia i nie chodziłam do przedszkola tylko do zerówki.
Bardzo dobrze wspominam te czasy. Za jedzeniem także nie przepadałam a zabawy w dom też były cudne. Każdy chciał się bawić w dom a domek za mały był i trzeba było go sobie zaklepać. Sklep i fryzjer też był ok chociaż dom był bezkonkurencyjny.
Awatar użytkownika
Schizofrenia.
-#
-#
Posty: 49
Rejestracja: 2010-04-19, 15:48
Lokalizacja: z krańca świata ;D

Post autor: Schizofrenia. »

Nie pamiętam pierwszego dnia ..może dlatego że miałam tylko 3 albo 4 latka ;)
ale za to pamiętam, był tam taki domek zrobiony, odgrodzony meblami, że jak się tam nie weszło to nikt nie wiedział co tam jest i się zawsze tam bawiliśmy w doktora XD
..ahh te przedszkolne czasy..
i te zabawy w dom.. chyba wszyscy się w dom bawili ;D

jedzenie u mnie w przedszkolu było pyszne..ale może dlatego że jak byłam mała to jadłam wszystko co mi w ręce wpadło...

a i pamiętam że nigdy nie mogłam zasnąć po obiedzie, i raz mi sie sikać chciało a pani mi nie pozwoliła wstawać i sie ssikałam :oops:
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Jeśli chodzi o jedzenie to pamiętam, że zawsze oblewałam brzegi talerza, żeby pani kucharka myślała że zjadłam więcej niż rzeczywiście.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

psychiczna pisze:zawsze oblewałam brzegi talerza, żeby pani kucharka myślała że zjadłam więcej niż rzeczywiście.
haha, miałam to samo! xD

z przedszkola pamiętam zabawę w dom, sklep i rodzinę :P

no i oczywiście słynne w przedszkolu "obiadki pani Halinki" i jej pyszne naleśniki z serem i bitą śmietaną :P
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Chodziłam od 6 roku życia... Miło wspominam tamte czasy, było wiele zabawnych historii...
Awatar użytkownika
FunksterGangster
-#
-#
Posty: 345
Rejestracja: 2010-04-12, 18:51

Post autor: FunksterGangster »

Ja do przedszkola chodziłem od 6 roku życia.
Pierwszy dzień, a raczej tak mi się wydaje, że to był pierwszy pamiętam.
Mam sporo wspomnień w tego okresu, zawsze musiałem coś narozrabiać.
Raz mi wypadł ząb jak obiad jedliśmy.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Do przedszkola chodziłam od szóstego roku życia. Pamiętam pierwszy dzień - strasznie płakałam i nie chciałam puścić mamy, to mi powiedziała, że idzie po zeszyt i nie wróciła
Inne akcje też pamiętam. Jak na przykład jeden z mojej grupy ukradł przedszkolance pieniądze i uciekł na rowerze. I pamiętam, że był taki jeden kolega, Łukasz, który ciągle mi dokuczał.
ODPOWIEDZ