Portale plotkarskie

[psychiczna]

Jaki macie stosunek do tego typu portali? Często je odwiedzacie?
Interesujecie się prywatnym życiem gwiazd czy może nic Was to nie obchodzi?

[redi_gyal]

W sumie to czasem zdarza mi się zaglądac na takie strony Jednak nic mądrego na nich nie piszą

[Cyklon]

Na JoeMonster było kiedyś "jak pudelka zrobić w konia", było dokładnie opisane, że można wymyślić jakąś bzdurę, byle ciekawą, wysłać do nich i oni to publikują z podpisem, że powołują się na zaufane źródło.. W swoim życiu przeczytałem może ze 3 zdania (i to nie chcąco) z plotkarskiego portalu.

[Empatia]

Na JoeMonster było kiedyś "jak pudelka zrobić w konia", było dokładnie opisane, że można wymyślić jakąś bzdurę, byle ciekawą, wysłać do nich i oni to publikują z podpisem, że powołują się na zaufane źródło.. W swoim życiu przeczytałem może ze 3 zdania (i to nie chcąco) z plotkarskiego portalu.

Chyba to było o lalce tego Glanca czy jakoś tak.

Nie wchodzę na takie portale, na pudelku byłam może raz w życiu z ciekawości jak to wygląda....

[Cyklon]

Chyba to było o lalce tego Glanca czy jakoś tak.

Dokładnie, coś koło tego.

[Crocodile]

Nie bywam na tego typu stronach. Nie interesuje mnie ich treść.

[kashmira]

Na pudelku byłam może 2 razy i tylko dlatego, że kumpela chciałam coś tam przeczytać.
Nie interesują mnie takie strony ani trochę.

[psychiczna]

Bywam na wazzzup'ie. Uwielbiam kiedy autor rzuca swoje trzy grosze i zdarza się że ostro skrytykuje jakąś gwiazdkę. Pudelek się chowa.

[niepokorna]

nie bywam w ogóle na takich stronach.
Może raz byłam na pudelku, żeby zobaczyć, o co w ogóle w tym wszystkim chodzi. Mam swoje życie, nie muszę jeszcze czytać o życiu jakiś pseudogwiazdek.

[NAwiedzonA]

Specjalnie na żadem\n nie wchodzę, chyba że czasem.

[selene]

Nie odwiedzam w ogóle. Nie moje klimaty ; ).

[Cheery]

Nie odwiedzam, nie czuję takiej potrzeby ;D

[agg]

a ja kiedyś czytałam, ale teraz już jakoś mnie to nie interesuje

[Raisins]

Kiedyś czytałam z nudów, można się pośmiać czytając te durnoty. Teraz już nie czytam.

[Aurilka]

Nie interesują mnie, bo wiem ze polowa z tego co tam jest napisane to bzdury. Po za tym te tematy które opisują są tak beznadziejna ze nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.