pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Samotny z wyboru?

Wielka Miłość? Przyjaźń? Czy tylko znajomość?
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Samotny z wyboru?

Post autor: kashmira »

Zauważyłam, że popularnie stanie się bycie singlem. Być samotny z wyboru. Co o tym sądzicie? Może sami jesteście kimś takim? Jak myślicie czym jest to spowodowane?
bartek0456
-#
-#
Posty: 62
Rejestracja: 2009-01-05, 14:35

Post autor: bartek0456 »

ja jestem sam i źle się z tym czuje też chściałbym poczuć bliskość drugiej osobya to juz trwa 2i pol roku :/ i niewiem czym jest spowodowane :/
Nocturn
-#
-#
Posty: 485
Rejestracja: 2008-12-26, 16:56

Post autor: Nocturn »

Jestem sam i osoba bliska mi na dzisiejszą chwilę absolutnie do niczego niepotrzebna. Zapewne uczucie braku kogoś drugiego się odezwie za jakiś czas, ale jak na razie jestem szczęśliwym singlem :)
Awatar użytkownika
Zatopiona
-#
-#
Posty: 40
Rejestracja: 2009-01-06, 14:43
Lokalizacja: Łódz

Post autor: Zatopiona »

Hm..moja siostra jest samotna bo tak jest jej lepiej.Ktos ją kiedys zranił i ona na chwilę obecną niechce się z nikim związac.Uwaza ze tak łatwiej życ
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Te z jestem samotna z wyboru i mi z tym dobrze. 8)
Hendryk
VIP
VIP
Posty: 1
Rejestracja: 2009-01-10, 00:15
Lokalizacja: Zdunska Wola

Post autor: Hendryk »

jestem sama.i chyba sama tworze sobie taka sytulacje .czesto gdy podwalaja sie do mnie jacys chlopcy to odrazy ze wiesniaki i takie tam ...oczywiscie sa i tacy co ich ubóstwam oczywiscie nie mam odwagi sie odezwać..

2220207 czekam. ;) zawsze można pogadać.;DD


__________________________________________________
w sukieneczce szara myszka , pod kapturem niezła dilerka.
chesz kupic zelka ? zanim spojzysz.lepiej nie patrz.
Awatar użytkownika
.NieosiągalnA.
VIP
VIP
Posty: 5
Rejestracja: 2009-04-23, 20:30
Lokalizacja: daleko dalekoo...

Post autor: .NieosiągalnA. »

Hendryk pisze:jestem sama.i chyba sama tworze sobie taka sytulacje .czesto gdy podwalaja sie do mnie jacys chlopcy to odrazy ze wiesniaki i takie tam ...oczywiscie sa i tacy co ich ubóstwam oczywiscie nie mam odwagi sie odezwać..
mam dokładnie tak samo.czasem bym coś chciała..ale nie da rady.to silniejsze ode mnie.w moim przypadku to leży w psychice,bo mam lekki uraz.
Awatar użytkownika
Justinkowa
-#
-#
Posty: 76
Rejestracja: 2009-02-27, 20:25
Lokalizacja: .. z marzeń

Post autor: Justinkowa »

Jestem singielką z wyboru tak.
Dlaczego?
Ponieważ kocham kogoś z kim już pewnie nigdy nie będę, albo po prostu nie będzie tak jak bym chciała, żeby było, ale dopóki będę go kochała nie mogę związać się z nikim innym. Nie potrafię .
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Moja mama powiedziała niedawno: "Popatrz na tych 30-letnich "singlów z wyboru". Pff, nie ma czegoś takiego jak "singiel z wyboru" w tym wieku. Nie mają szczęścia w miłości, i tylko się tak tłumaczą." Moim zdaniem może i zdarzają się takie osoby, ale jest to rzadkość. Bo kto z Was chciałaby być już w średnim wieku, nie pierwszej młodości, nie mieć nikogo bliskiego, i patrzeć z zazdrością jak jego znajomi budują fajne związki?
W Naszym wieku, czyli u młodzieży, to zjawisko jest możliwe. Jeszcze do nie dawna sama bym tak powiedziała. Wolałam nie budować związku na siłę, a spokojnie poczekać na tego prawdziwego, z którym związek opierałby się na miłości, a nie koleżeństwie.
Awatar użytkownika
Liquorice
-#
-#
Posty: 42
Rejestracja: 2009-05-23, 00:10

Post autor: Liquorice »

Ok, singiel z wyboru, możliwe. Jednak uważam, że takie osoby mają dookoła grupę znajomych, na których mogą zawsze polegać. Przez co nie potrzebują tej drugiej połówki. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Jednakże, czasem są takie chwile, że chciałoby się mieć kogoś na wyłączność, taka bliska osobę, na dobre i na złe. Człowiek nie jest stworzony to tego, by żyć samotnie. Dlatego, gdy mówimy o singlach z wyboru, którzy są w wieku około 30 lat, to po prostu w to nie wierzę. Moim zdaniem oni po prostu boją się zaufać, boja się pokochać. Single ze strachem.
Awatar użytkownika
czarny_stanik
-#
-#
Posty: 38
Rejestracja: 2009-05-15, 14:45
Lokalizacja: że znowu. (;

Post autor: czarny_stanik »

człowiek nigdy nie jest samotny z wyboru. chyba, że wyborem nazwać brak wyboru. bo taka prawda. jeżeli ktoś jest samotny to dlatego, że nie spotkał nikogo, z kim mógłby wieść życie. i oczywiście to nie jest jego wina, broń boże.

np. ja. wydaje mi sie, ze nie potrzebuje faceta, ale tak naprawde nie mam go, bo nie spotkałam nikogo, z kim moglabym byc. radze sobie dobrze i uwazam, ze lepiej byc samemu, niz pchac sie w zwiazek na sile. ;)
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

czarny_stanik pisze: i uwazam, ze lepiej byc samemu, niz pchac sie w zwiazek na sile. ;)
Mam takie samo zdanie. Wciąż tłumaczyłam mamie, bo gdy poznałam jakiegoś chłopaka mówiła, że mam z nim chociaż spróbować być, ale po co ja mam próbować skoro nic nie czuje? Nie warto się w coś takiego pchać. A więc to po części jest tak, że byłam samotna z wyboru.
Awatar użytkownika
kaśśś177
-#
-#
Posty: 466
Rejestracja: 2009-05-21, 17:18

Post autor: kaśśś177 »

ja jestem samotna ale raczej nie z wyboru. po prostu focet który mi się podoba jest tak wielbiony, że stale podążają za nim tabuny rozchchranych lasek ( co dziwne stale jest sam) a ci którym ja się podobam najczęściej nie są w moim guście. zgadzam się że nie warto chodzić z kimś tylko by nie być samym.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Rose pisze:Pff, nie ma czegoś takiego jak "singiel z wyboru" w tym wieku
A ile znasz takich osób, żeby to ocenić? Mam znajomych około 30 dla niektórych bycie samym nie jest wyborem a raczej przynależnością, której nie chcą zmieniać chociaż mogą. Wiadomo, że każdy jest inny, innym się udaję stworzyć udany związek, niektórym nie z różnych powodów. Nie wiem może to kwestia szczęścia czy osobowości.
Nastolatkowie mogą sobie pozwolić na dystans i bycie niezależnym w sferze uczuć. W sumie chwile temu zakończył się dla mnie związek, który miał być stabilizacją na przyszłość. Nie wyszło, więc postanowiłam nie wiązać się a na niewinne flirty pozwalałam sobie, co sobie będę żałować? Ale do czasu, obecnie przełamuję się i buduję związek który nie okazał się moją kolejną przygodą ;]
Awatar użytkownika
Fruu
-#
-#
Posty: 733
Rejestracja: 2009-06-28, 19:24
Lokalizacja: mam wiedzieć ?

Post autor: Fruu »

Są ludzie których męczy bycie w związku , ograniczenia ... Singiel nie ma celibatu więc szuka innych singli szukających przygody . No aż w końcu singiel dorasta i potrzebuje związku , albo umiera ''singielowato'' .
ODPOWIEDZ