Paranormalna pisze:Jakie ludzkie cechy uważacie za najgorsze? Potraficie to uzasadnić?
Cóż według mnie każdy z nas posiada niepożądane cechy,jednakże wszystko zależy od tego,czy dominują nad naszą osobą.
Szczególnie denerwuje mnie bezmyślność,a i także ograniczenie jak i nadmierna pewność swoich racji.
Mi najbardziej przeszkadza upierdliwość, natręctwo i nadmierna rozmowność czyli opisywanie przez pół godziny jednej rzeczy lub sytuacji o której można by powiedzieć w góra 5 minut. Męczą mnie tacy ludzie po prostu...
Każdy człowiek jest inny, kazdy ma inne cechy charakteru dla tego nie da sie powiedziec jakie są najgorsze
pozdrawiam psycholog Agnieszka
jesli macie jakies pytania piszcie na aga697@vp.pl jestem psychologiem
Najbardziej przeszkadza mi w ludziach dwulicowość i tego że są fałszywi dlatego rzadko ufam innym.Raz zdradził mnie ktoś komu ufałem i teraz nie potrafi zaufać innym.Nie raz gdy mam problem to wole go dusić w sobie niż się wygadać bo już raz się zawiodłem.Jeszcze nie nawidze natręctwa.Mówisz komuś raz nie a on ciągle w kółko to samo.Szlak mnie trafia z takimi ludźmi
psycholog_a pisze:Każdy człowiek jest inny, kazdy ma inne cechy charakteru dla tego nie da sie powiedziec jakie są najgorsze
Nie zgodzę się z... Panią psycholog?
Oczywiście, że każdy człowiek jest inny i ma inne cechy. Ale przecież są takie, które obojętnie u kogo, obojętnie w jakim stopniu - po prostu irytują.
Do swojej listy dołączam kłamliwość. Nienawidzę fałszywości. Nieistotne czy kłamie mi żul z ławki sprzed monopolowego, czy Madonna. Da się powiedzieć jakie są najgorsze.
dla mnie ludzka zlosliwosc. zlosliwosc ktora jest bez powodu i uprzykrza innym zycie. spotykam sie z nia wszedzie, od pracy, przez nauke w ap, skonczywszy nawet na rodzinie. tej cechy nienawidze szczegolnie. druga jest zazdrosc, ale nie ta o osobe ale o rzeczy materialne
* Egoizm - wiadomo, każdy z nas ma coś z egoisty i to nawet dobrze, ponieważ trzeba też czasem myśleć o sobie i nie pozwalać sobie wejść na głowę, ale jeśli ktoś skupia się tylko i wyłącznie na sobie i patrzy tylko na czubek własnego nosa, to to jest jak dla mnie wkurzające.
* Dwulicowość - kolejna cecha, która mnie irytuje, szczególnie u pseudoprzyjaciół, którzy w znakomity sposób udają dobrych kolegów, żeby potem za plecami zmieszać nas z błotem, brr.
Głównie to dwulicowość. To doprowadza mnie czasami do szału. Jest jeszcze coś takiego jak arogancja, olewanie kompletnie wszystkiego. Te dwie ostatnie trochę mniej (doprowadzają mnie do szału ), ale jednak zawsze. Poza tym prawie każda negatywna cecha mnie irytuje, ale daję jak narazie radę.
Nigdy nie zaakceptuję ludzi fałszywych, zakłamanych i dwulicowych. Są to najgorsze z ludzkich cech. Nienawidzę gdy ktoś kłami mi prosto w twarz, mówi coś czego nie ma. Wręcz brzydzę się takimi ludźmi. I dlatego gdy wiem, że ktoś taki jest, staram się z nim nie przebywać.