pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Wagary
Wagary
Często wagarujecie? Dlaczego? Po to by uniknąć kartkówki, sprawdzianu, czy tak po prostu nie chce Wam się siedzieć w szkole? Jak wyglądają Wasze wagary? W jakie najczęściej chodzicie miejsca i co tam robicie? Chodzicie sami, czy może całą klasą? A może nie wagarujecie i jesteście uczniami odznaczającymi się wzorową frekwencją?
Zapraszam do dyskusji Oczywiście na temat związany z wagarami
Zapraszam do dyskusji Oczywiście na temat związany z wagarami
Nie chodzę na wagary Nie lubię, bo:
a) Przeważnie na nich cała ekipa pali/pije, a ja nie robię ani jednego, ani drugiego
b) Wolę wolny czas inaczej zagospodarować niż szwędanie się niewiadomo gdzie
c) Bardzo dużo wynoszę z lekcji, więc szkoda mi marnować tego czasu, bo będę musiał uczyć się w domu. To nieopłacalne.
a) Przeważnie na nich cała ekipa pali/pije, a ja nie robię ani jednego, ani drugiego
b) Wolę wolny czas inaczej zagospodarować niż szwędanie się niewiadomo gdzie
c) Bardzo dużo wynoszę z lekcji, więc szkoda mi marnować tego czasu, bo będę musiał uczyć się w domu. To nieopłacalne.
- Jeszcze_Raz
- VIP
- Posty: 17
- Rejestracja: 2009-01-07, 13:23
Moje wagary wyglądają tak: albo zostaję w domu i do szkoły w ogóle nie idę, albo idę z dwóch ostatnich lekcji-do domu. Nie widz sensu w tym żeby uciekać ze szkoły i łazić po mieście. W gimnazjum często mi się zdarzało "uciekać" z lekcji (zazwyczaj z powodu złego samopoczucia albo po prostu siedzieć mi się nie chciało). Aktualnie nie uciekam z lekcji
a ja odpowiem (chociaż pisałam o tym wyżej). Kiedyś wychodziłam z lekcji np. jak się źle czułam albo ostatnia lekcja była mało ważna. Najczęściej powodem było to pierwsze. Ale miałam na to przyzwolenie rodziców. Tato mi tłumaczył że jak się będe źle czuła to mam wracać do domu, więc jak nie mogłam wytrzymać to wracałam.lui13 pisze:A ja zapytam: jaki jest powód Waszych wagarów?
nie. nikt mi zachowania nie obniżał. Moja wychowawczyni wiedziała jak to ze mną jest. I moje wcześniejsze wracanie do domu nie wpływało na moje zachowanie. Aktualnie siedzę w szkole tak jak powinnam, bo teraz jestem w stanie więcej wytrzymać:)lui13 pisze:A nie boicie si o swoje zachowanie, ze majac ucieczke, nawet uzasadniona z pozwoleniem od rodzicow - to je sobie obnizycie?
Tylko raz w podstawówce poszliśmy na wagary całą klasą. Byliśmy jeszcze gówniarzami i myśleliśmy sobie: 'Po co chodzić teraz, w gimnazjum bedzie fajniej'.
Przychodzimy do gimnazjum a tu surprajs! Za każdą opuszczoną godzinę lekcyjną -2 pkt., za wyjście poza teren szkoły -20 pkt., nie wypełnianie poleceń nauczyciela -5 pkt., zagrożenie życia -10 pkt. itd, itp. Niedawno 2B uciekła chyba z Matematyki, dyro sie wkurzył i po -40 pkt im wstawił Czyli na dzieńdobry zachowanie poprawne, albo nieodpowiednie. 3 słowami: nie opłaca się. [przynajmniej w mojej beznadziejnej budzie, z pomylonym v-ce dyrektorem na czele -,-]
Przychodzimy do gimnazjum a tu surprajs! Za każdą opuszczoną godzinę lekcyjną -2 pkt., za wyjście poza teren szkoły -20 pkt., nie wypełnianie poleceń nauczyciela -5 pkt., zagrożenie życia -10 pkt. itd, itp. Niedawno 2B uciekła chyba z Matematyki, dyro sie wkurzył i po -40 pkt im wstawił Czyli na dzieńdobry zachowanie poprawne, albo nieodpowiednie. 3 słowami: nie opłaca się. [przynajmniej w mojej beznadziejnej budzie, z pomylonym v-ce dyrektorem na czele -,-]
My nie mamy tak My mamy ileś kategorii, gdzie nauczyciel wstawia 0-3 pkt za jego przestrzeganie - jak gdzieś pojawi się 1 - zjazd do nieodpowiedniego.. a za jedną lub dwie ucieczki jest 1 pkt, za kolejne już jest 0 w tej kategorii, czyli nadal można mieć nieodpowiednie, chyba, że gdzieś w innej kategorii będziesz miała kolejne 0 to już naganne.. Też jestem zdania, że się nie opłaca, ale niektórzy nie przywiązują wagi do zachowania bo mówią np. "to tylko jeden durny wyraz"Tylko raz w podstawówce poszliśmy na wagary całą klasą. Byliśmy jeszcze gówniarzami i myśleliśmy sobie: 'Po co chodzić teraz, w gimnazjum bedzie fajniej'.
Przychodzimy do gimnazjum a tu surprajs! Za każdą opuszczoną godzinę lekcyjną -2 pkt., za wyjście poza teren szkoły -20 pkt., nie wypełnianie poleceń nauczyciela -5 pkt., zagrożenie życia -10 pkt. itd, itp. Niedawno 2B uciekła chyba z Matematyki, dyro sie wkurzył i po -40 pkt im wstawił Czyli na dzieńdobry zachowanie poprawne, albo nieodpowiednie. 3 słowami: nie opłaca się. [przynajmniej w mojej beznadziejnej budzie, z pomylonym v-ce dyrektorem na czele -,-]