pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Sesja

Szkolne życie - wszystko co związane ze szkołą.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Sesja

Post autor: kashmira »

Nie zauważyłam takiego tematu.

Wiem , że na Forum jest mało studentów, no ale.. Co myślicie o niej ? Jak ją przeżywacie , jakieś doświadczenia warte uwagi ? Myślę, że taka matura przy niej to "bzdura" nieprawda ?
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

Pierwsza sesja to był straszny stres Zwłaszcza że nikt nie wiedział czego można się spodziewać Poza tym trzeba było całkowicie zmienić sposób nauki. Nie było łatwo bo pierwszy rok zawsze jest najtrudniejszy i jest to przesiew ale z sesji na sesji było coraz luźniej. Zależy też od tego czy są tylko zaliczenia czy egzaminy. Wszystko jest do przejścia Naprawde nie ma po co stwarzać sztucznych sytuacji stresowych.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

no cóż ja do jednego egzaminu czasami uczę się tyle, co do całej matury. System nauki zmienia się radykalnie. Trzeba dobrze ją sobie rozplanować, bo można nie zdążyć ze wszystkim. Student zawsze sobie obiecuje 'od teraz będę uczyć się systematycznie', a potem i tak jest wielkie kucie wszystkiego przed sesją. Ano takie są uroki studiów. Kwestia przyzwyczajenia.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Sama sesja nie była taka zła. Miałam dwa egzaminy - filozofia i historia Wielkiej Brytanii - zdałam. Ale trzy-dwa tygodnie przed sesją to był koszmar. Wszystkie zaliczenia, w jednym tygodniu 9 zaliczeń, każde tak samo ważne. Można było się wykończyć.
redi_gyal pisze:nikt nie wiedział czego można się spodziewać
No własnie. Ja na początku w ogóle nie miałam pojęcia jak to będzie wyglądać.

A jeszcze gorsze były przygotowania do sesji poprawkowej...Na szczęście już mam wszystko mam już za sobą, czekam tylko na jeden wynik.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

u mnie niby sesja się skończyła, ale ja wrócę teraz na uczelnie czeka mnie egzamin połówkowy na dzień dobry, pod koniec marca mega koło z podatków i jeszcze zerówka uwaga - w kwietniu. Żyć nie umierać :/
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Ostatnią sesję nawet nie poczułam. Chociaż przy przedstawieniu całorocznego bilansu firmy z.o.o poczułam będzie poprawka 'ok masz zaliczenie' było ok.
Genialna uczelnia wymyśliła teraz dowalić materiał i sesje zacząć już w połowie maja! Czeka mnie 3 zjazd a kolokwium z każdego przedmiotu. Jeszcze nowych profesorów dali. Ja już wolę maturę niż coś takiego jak teraz.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Pierwsza sesja za mną. Historia Polski (ustrój i prawo), prawa człowieka, prawoznawstwo, ekonomia. Co mogę powiedzieć? Wiele hałasu o nic.
Przed studiami tyle się nasłuchałam o sesji... Białe noce, kucie od rana do wieczora, brak życia towarzyskiego przez co najmniej miesiąc. Jak to wyglądało u mnie? Na historię uczyłam się tydzień przed i zdałam. Na prawoznawstwo nie uczyłam się w ogóle. Zdałam. Prawa człowieka? Nie uczył się nikt, ponieważ miał być piknik. Test jednokrotnego wyboru - 30% wiedzy, 70% snajperka. Zdałam. Podobnie z ekonomią. Zero stresu.
Niektórzy mówią, że miałam dużo szczęścia, ja lubię sobie wmawiać, że taaaaka jestem zdolna. Prawda natomiast wygląda tak, że na moim wydziale większość profesorów ocenia prace jak im czapa stoi. Podrzucą prace i ci, którzy spadną nazwiskiem do góry zdają. Smutna prawda.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

yel. pisze:Prawda natomiast wygląda tak, że na moim wydziale większość profesorów ocenia prace jak im czapa stoi. Podrzucą prace i ci, którzy spadną nazwiskiem do góry zdają.
U mnie takie coś by nie przeszło. Oczywiście trafiają się przypadki niesprawiedliwego oceniania, no ale tak jest wszędzie.

W sesji letniej mam mieć 8 egzaminów i to z najgorszych przedmiotów, ale trzeba jakoś dać radę :)
lasiczka_poznan
-#
-#
Posty: 144
Rejestracja: 2010-05-12, 20:42

Post autor: lasiczka_poznan »

sesja nie jest zarezerwowana tylko dla studiow, u siebie w policealnej w ap edukacji tez mam sesje. mysle ze nie rozni sie technicznie od sesji na studiach. sa egzaminy, sa zliczenia itd. ja w kazdym razie jestem juz po. jak skoncze ta szkole mam zamiar pojsc takze na studia i beda miala wtedy porownanie. tak czy siak sesja musi byc, wiedza musi byc weryfikowana
hawana
VIP
VIP
Posty: 10
Rejestracja: 2011-08-05, 13:01

Post autor: hawana »

Sesja to wspaniała sprawa - jest co wspominać potem :) A faktycznie łasiczka ma rację, bo sama chodzę do ap, że te sesje się niczym nie różnią. :) Nie ma co się bać :)
WybebeszonyTrup
-#
-#
Posty: 48
Rejestracja: 2011-08-17, 13:04

Post autor: WybebeszonyTrup »

Zawsze jakiś stres jest, wiadomo sesja nie kartkówka w liceum. Kilka ich już miałem, niekiedy trzeba uczyć się na pełnych obrotach - tak mam w przypadku pisemnych. Z ustnych jest dobry, mam dobrą bajerę, zawsze z ustnych egzaminów mam 4 lub 5.
Po sesji lubię to uczucie, że przetrwałem.
palisander
VIP
VIP
Posty: 10
Rejestracja: 2011-09-01, 21:41
Lokalizacja: Konin

Post autor: palisander »

Faktycznie, matura w porównaniu z sesja tro pryszcz. Ale wszystko jest do przejścia, Wystarczy spiąć pośladki i zacząć zakuwać :)
ODPOWIEDZ