Zdecydowanie na abonament, nie potrafiłabym codziennie biegac po kartę, a tak pewnie by to wygladało. bo korzystam bardzo dużo.. Na poczatku miałam problemy z kontrolą [albo inaczej, miałam osobę, z która duużo rozmawiałam:P] i rachunki przychodziły blisko 400 zł.
Teraz juz wiem, jak sobie 'rozkładac' rozmowy i w ten sposób co miesiąc mam do wykorzystania ponad 300 darmowych minut do wszystkich sieci i bardzo często tyle mi wystarcza.
ja mam telefon na kartę, nie wiem czy umiałabym mieć kontrolę nad swoimi rozmowami mając abonament.
Obecnie wykupuję sobie darmowy numer do mojego faceta i rozmawiam ile tylko zechcę, bez tego bym chyba zbankrutowała Dodatkowo 500 sms-ów do Plusa i nie mam żadnych problemów. Może tylko dlatego, że większość znajomych mam w Plusie i wychodzę na tej mojej taryfie wyjątkowo dobrze.
Karta , bardziej mi się opłaca , doładuje konto kiedy mi pasuje (o ważności nie muszę się martwić). Z telefonu i tak rzadko kiedy korzystam więc abonament nie jest mi potrzebny.