Strona 1 z 2

Clubbing

: 2010-01-20, 13:51
autor: kashmira
Dla niektórych osób tydzień bez imprezy jest nie do wyobrażenia. Co sądzicie o takich osobach ? Jesteście nimi ?
Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?

: 2010-01-20, 14:17
autor: selene
M. pisze:Co sądzicie o takich osobach ?
Człowiek jak człowiek, z tym, że ma dość 'rozrywkowy' charakter i uwielbia się bawić. Ot. Nic szczególnego. Nie wysnuwam jakiś większych wniosków na podstawie tego czy ktoś chodzi na imprezy, czy nie.
M. pisze:Jesteście nimi ?
Nie.
M. pisze:Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Niektórzy mają taką potrzebę, a inni nie. Po prostu. Tak więc nic nie trzeba. Fakt, młodość jest czasem, kiedy człowiek może najbardziej się 'wyluzować', ale to kwestia podejścia do życia.

: 2010-01-20, 16:26
autor: psychiczna
Mój kolega jeszcze do niedawna każdy weekend spędzał w clubie.
Nie uważam, żeby to było coś złego. Sama jednak nie imprezuję.
Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Dokładnie tak. Kiedy bawić się jak nie teraz?

: 2010-01-20, 22:28
autor: redi_gyal
hmm Lubię imprezy dancehallowe ale nie jestem na nich co tydzień Nawet jakbym chciała to nie pozwala mi na to mój grafik pracy. Jednak jestem przekonana że co za dużo to nie zdrowo Ale dobra impreza nie jest zła :)

: 2010-01-29, 18:05
autor: Rose
Nie jestem typem osoby, dla której tydzień bez imprezy to tydzień stracony. Ale nie przeczę, że lubię od czasu do czasu pójść na dobrą imprezę, trochę poszaleć ze znajomymi;]
M. pisze:Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Pewnie :) Trzeba korzystać z życia póki jesteśmy młodzi, ale oczywiście wszystko z umiarem. Co za dużo to niezdrowo...

: 2010-02-23, 20:28
autor: Burning
Imprezuje z kolegami i koleżankami często :) Wcześniej nie , ale teraz od 3 gim. zacząłem ;)

: 2010-02-23, 21:09
autor: niepokorna
Lubię chodzić na imprezy, lubię tańczyć, ale od czasu do czasu. Wszystko zależy od chęci, siły. Jak napisała Rose wszystko jest dla ludzi, ale należy mieć umiar. Chociaż był taki okres, że byłam na imprezie prawie co tydzień. Wyszumiałam się już chyba trochę wtedy, bo teraz to jestem góra raz na 3-4 miesiące.

: 2010-02-24, 12:23
autor: marionetkowa
Widze w mojej szkole jakie to popularne. Weekend zaczyna sie zazwyczja juz w czwartek bo trzeba ustalic wszystko co i jak. A co dzieje sie w poniedzialek,wtorek i srode? Sa zdawane relacje,kto ile wypil ,kto gdzie szalal i z kim.
Wiekszosc ludzi w LO zyje imprezami i to juz jest przegiecie,rozumiem pojsc na impreze ale zeby z taka osoba pozniej nie mozna bylo o niczym innym pogadac tylko o tym gdzie bylo i jak sie bawila? Lekka przesada.

Nie naleze do takich osob,nigdy nie nalezalam.

: 2010-02-25, 23:42
autor: Caramel
marionetkowa pisze:Widze w mojej szkole jakie to popularne. Weekend zaczyna sie zazwyczja juz w czwartek bo trzeba ustalic wszystko co i jak. A co dzieje sie w poniedzialek,wtorek i srode? Sa zdawane relacje,kto ile wypil ,kto gdzie szalal i z kim.
Wiekszosc ludzi w LO zyje imprezami i to juz jest przegiecie,rozumiem pojsc na impreze ale zeby z taka osoba pozniej nie mozna bylo o niczym innym pogadac tylko o tym gdzie bylo i jak sie bawila? Lekka przesada.

Nie naleze do takich osob,nigdy nie nalezalam.
Zgadzam się w 100%. U mnie jest tak samo.
Owszem, ja również lubię wyjść do jakiegoś klubu, pobawić się. Ale to nie znaczy, że przez pół tygodnia muszę planować swój wypad głośno o tym wszystkich informując, a przez drugą połowę relacjonować wszystkim chętnym i mniej chętnych jak było na imprezie, kto, gdzie, z kim i dlaczego. Na prawdę, nie wszystkich musi to interesować i jest to irytujące. Co innego opowiedzieć komuś o weekendowych przygodach, a co innego zadręczać ludzi interesującymi tylko autora historiami.

: 2010-02-27, 12:30
autor: Jelly.
Lubię wyjść na imprezę w weekend, ale nie chodzę co tydzień. Mam takie koleżanki, co balują non stop. Mieszkam w niezbyt dużym mieście i tam klubów nie ma dużo, więc takie częste chodzenie szybko się nudzi.. Przynajmniej dla mnie.

: 2010-02-27, 12:48
autor: kashmira
Był taki okres, że w tydzień w tydzień byłam na imprezach a w niedziele zawsze robiliśmy wypad na piwo czy pizze. Imprezowałam na całego, nawet przed samą maturą pojechaliśmy do clubu. Z perspektywy czasu wiem , że przesadzałam z tą zabawą. Odkąd jestem z chłopakiem czasem zdarzy nam się pojechać gdzieś chociaż to już nie to samo jak byłam sama. Burzliwy okres "zabawy" jest za mną, myślę że robię się zbyt stara żeby bawić się jak małolata.
Za młodu trzeba się wybawić, bo później nie ma się na to czasu po prostu no i jakieś wspomnienia trzeba mieć. ;]

: 2010-02-27, 22:45
autor: Rose
Ja teraz za bardzo nawet czasu nie mam. Studia i wciąż mnóstwo regularnej nauki.
Ale warto od czasu do czasu wyjść, potańczyć, pogadać, pośpiewać (:D) ze znajomymi, trochę oderwać się od tej szarej rzeczywistości.

: 2010-02-28, 13:09
autor: diamond_girl
M. pisze:Dla niektórych osób tydzień bez imprezy jest nie do wyobrażenia. Co sądzicie o takich osobach ?
myśle o takich osobach że poprostu mają taką potrzebę, jakies cechy charakteru :P
M. pisze:Jesteście nimi ?
hmm gdybym miala taką możliwość (bo u nas nie ma żadnych dyskotek :/ ) to myśle że bym choć raz na tydzień sie bawiła. :mrgreen: ale dlatego iż nie ma dyskotek to sie cos skombinuje samemu, troche popije itp. żeby się oderwać od rzeczywistosci ;) jestem osobą ktora nie potrafi usiedzieć w miejscu i lubie gdy sie duzo dzieje i dlatego to wszystko :P
M. pisze:Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
tak. :mrgreen:

: 2010-02-28, 13:16
autor: agg
M. pisze:Dla niektórych osób tydzień bez imprezy jest nie do wyobrażenia.
mam kolego, który co tydzień bez przerwy pije chodzi na imprezy itp. i nie ma weekendu żeby był bez %.
Pewnie młodość młodością, trzeba się wyszaleć itp. no ale też z głową.


Uwielbiam imprezy, tańczyć, dobrze sie bawić.

: 2010-02-28, 19:31
autor: slow
Owszem lubię wychodzić ze znajomymi ,aby miło spędzić weekend.Czy to jest wypad na piwo,czy też jakiś koncert.Jednakże jestem zbyt dużo domatorką ,przynajmniej w tym roku,aby praktykować to co tydzień.