pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Uzależnienie od sprzątania
Uzależnić? Całkiem możliwe. Sama mam kolegę, który jest strasznym pedantem, sprząta, sprząta i sprząta, prawie cały czas. Zobaczy gdzieś jakieś pyłki, kurz, okruszki- od razu leci po odkurzacz, nawet w środku nocy. Jego siostra ma przerąbane, bo on cały czas ją upomina, żeby tu posprzątała, i tam też ;D Myślę, że moja mama też jest tak jakby uzależniona od sprzątania, wszędzie musi być czysto. Mi takie uzależnienie na pewno nie grozi, jestem okropną bałaganiarą. Chociaż czasami najdzie mnie ochota na takie generalne porządki
- diamond_girl
- -#
- Posty: 224
- Rejestracja: 2009-10-01, 12:18
Chyba można choć nie wiem czy mozna to nazwać uzaleznieniem czy ma to jakąś inną nazwę w każdym bądź razie znam jedna osobe - mame mojego kumpla ktora ma jakąś manię. xD
Jak ktos chce do niego wpasc to sprawdza czy koledzy nie mają brudnych ani okurzonych ubran ani czy oni nie sa brudni . xD jesli uzna ze są czyści to dopiero ich wpuszcza do domu .
i do tego chodzi po domu wszystko wyciera poprawia i bez przerwy kontruluje .
jakby to było jej hobby
Jak ktos chce do niego wpasc to sprawdza czy koledzy nie mają brudnych ani okurzonych ubran ani czy oni nie sa brudni . xD jesli uzna ze są czyści to dopiero ich wpuszcza do domu .
i do tego chodzi po domu wszystko wyciera poprawia i bez przerwy kontruluje .
jakby to było jej hobby
Nie jestem uzależniona od sprzątania, ale jestem pedantką, chociaż nie taką typową... Dywan jak dla mnie może być nie odkurzany cały tydzień, a kurzy z półek mogłabym w ogóle nie ścierać. Mam tylko obsesje jeśli chodzi o rzeczy znajdujące się na półkach, które muszą być poukładane idealnie co do milimetra i nie ma opcji żeby ktoś mi cokolwiek ruszył bo zaraz lecę poprawić po swojemu. A jest to dla mnie baardzo męczące czasami
ooo tak. Jak ja coś sprzątam, to już jest coś.... Ale znam przypadki "pedantów"- na przykład moja mama...Wszystko, absolutnie wszystko, musi być czyste i posprzątane. Jak coś jest krzywo położone, albo są naczynia na blacie, coś jest nie na swoim miejscu, no dosłownie wszystko, to ona jest w stanie zrobić o to awanturę. Sprząta codziennie, nie ma mowy o żadnym święcie, ani nawet o jej własnych urodzinach. I najlepsze jest, że zawsze twierdzi, że u nas zawsze jest bałagan i że ona za mało sprząta....Najgorzej, że moja 7-letnia siostra chyba będzie mieć to samo!tulipan. pisze:M
Osobiście nie jestem uzależniona od sprzątania, wręcz przeciwnie, możliwe, że jestem uzależniona od bałaganiarstwa.
- wygadany boj
- -#
- Posty: 92
- Rejestracja: 2012-02-21, 20:54
-
- -#
- Posty: 99
- Rejestracja: 2012-02-22, 21:32
- sparklesunshine
- -#
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-04-01, 14:02
Ja mam czasem takie dni, nachodzi mnie taka energia, że najchętniej wysprzatałabym całe mieszkanie ale to tylko raz na jakiś czas na prawdę sporadycznie, więc uzależnienie raczej mi nie grozi ale mieszkanie z taka osoba uzależniona od sprzatania to musi być horror, osoba uzależniona miałaby się na czym wyżyć miałaby co robić ale też pewnoe były by wieczne kłótnie o nieprzestrzeganie sterylnego porzadku
-
- VIP
- Posty: 3
- Rejestracja: 2014-04-15, 11:12
- Kontakt:
- majeczka87
- -#
- Posty: 530
- Rejestracja: 2014-08-06, 16:52