Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

niestety nie przyda mi się ten wspaniały wynalazek jakim jest penicylina

Hmm póki co nie wykryto u mnie jakiegoś uczulenia na pyłki itp ,współczuje ludziom , którzy mają alergie .

Jestem uczulona na kurz i coś tam jeszcze, ale nawet nie jestem pewna na co. Coś związanego z krzewami/trawami/drzewami? W każdym razie jedno z tych wymienionych.

Nie mam alergii.

Pyłki wszelkiego rodzaju , śierść zwierzęca , roztocza ... Bozia mnie nie kocha .

Pokarmowych testów jeszcze nie robiłam .

roztocza, komary i trawa ( po skoszeniu )

o matko ja to mam jeszcze "lepiej", kiedyś jak byłam mała często chorowałam i mam zrobiony cały zestaw testów, okazało się że mam alergię na : roztocza, pyłki, mleko, słodycze- głównie czekolada, którą i tak jem , jakiś tam rodzaj grzybów, pomidory i cała masa innych produktów. szczególnię się tym nie przejmuję, bo nic specjalnego mi się po tym nie dzieje, no czasami jak przegnę np. z czekoladą to przypominam biedronkę w czerwone kropki. a no i lekarz surowo zabronił mi wszelkich uzywek typu papierosy i alkohol

Ten kto nie ma alergii niech sie cieszy, ja mam od urodzenia i uwierzcie przerabane choć nie przeszkadza to w zyiu jak ktos sie przyzwyczai do odczulania


Ort./Niki

Yhhh.
Wszystkie trawy, większość drzew, krzaków, roztocze, jakieś drożdże i bakcylki. Nie jestem uczulona tylko na sierść. Aaaa.... i jeszcze na truskawki (których i tak nie lubię) i orzechy.
Ogólnie nie powinnam wychodzić z domu od wczesnej wiosny do późnej jesieni. ; (((

Ja na szczęście nie mam żadnych alergii.

Empatia pisze:Jesteście na coś uczuleni?
Ja na mleko,truskawki/poziomki i słońce,niestety

Na słońce to nie uczulenie, choć często tak się o nim mówi. To reakcja neurologiczna a nie immunologiczna.
Jestem uczulona na pyłki, zarodniki pleśni i grzybów, roztocza. Od lat żyłam z lekami i strachem przed astmą, którą w zasadzie miałam zapewnioną, tylko kwestią czasu było kiedy. Na szczęście mój ojciec wpadł na znakomity pomysł, który pozwolił nam odgrzybić dom. Zamontował (sam!) takie śmieszne wywietrzniki w pokojach i w łazience oraz kuchni. Na ścianach z oknami zrobił niewielkie otwory i w nie zamontował te wentylatory (inventery). one usuwają powietrze wraz z wilgocią, roztoczami, zarodnikami, a dostarczają czyste, bez pyłków i kurzu. Czuje się o wiele lepiej...

a ja jestem uczulona na pylki drzew ...

Moja znajoma ma alergię. Uaktywnia się ona co jakiś czas. Ale jak już się pojawi to jest masakra, kicha co 5 sekund i z nosa leci jej ciurkiem. I pomaga jej tylko Loratan, lek na alergie, sprzedawany bez recepty. Na prawdę dużo ich próbowała, ale tylko ten okazał się skuteczny.

chyba najlepszym doraźnym środkiem na alergie jest prysznic...
no i odczulanie w jakieś klinice.

ja mam uczulenie na roztocza i na kota...niestety taki los...