Znam ten ból ;d. Nigdy nie zapomnę jak byłam zdenerwowana przed moim pierwszym konkursem recytatorskim w gimnazjum. A na dodatek wzięli mnie jako pierwszą ;d.Rose pisze:Często brałam też udział w konkursach recytatorskich. Raz ze stresu chciałam zrezygnować 5 minut przed
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Występy
W podstawówce często brałam udział w konkursach(najczęściej szkolnych)ze śpiewu, w gimnazjum już rzadziej. Należałam też do kółka tanecznego.
Aktualnie rzadko mam okazję występować, a z biegiem czasu moja trema przed jakąkolwiek publiką coraz bardziej rośnie. Do ostatnich moich występów zaliczam konkurs kolęd w szkole(wszystkie klasy niestety obowiązkowo). Nie narzekam, bo sama śpiewać nie musiałam
Aktualnie rzadko mam okazję występować, a z biegiem czasu moja trema przed jakąkolwiek publiką coraz bardziej rośnie. Do ostatnich moich występów zaliczam konkurs kolęd w szkole(wszystkie klasy niestety obowiązkowo). Nie narzekam, bo sama śpiewać nie musiałam
Re: Występy
Śpiewałam i grałam. W szkole, w amfiteatrze.
Boję się takich występów, ale co poradzić. Moja najukochańsza pani od muzyki ładuje mnie w każdy apel czy przedstawienie.
Boję się takich występów, ale co poradzić. Moja najukochańsza pani od muzyki ładuje mnie w każdy apel czy przedstawienie.
-
- VIP
- Posty: 8
- Rejestracja: 2010-12-09, 09:29
- Lokalizacja: Z Wyszkowa
Śpiewać publicznie to mi się nigdy nie zdarzyło i raczej nie będę próbować innych w ten sposób torturować . Ok 2 lata temu występowałam z zespołem tanecznym w Warszawskim teatrze Rampa stresu co prawda nie miałam zbyt wielkiego bo występowałam w dużej grupie osób. Na szkolnym przeglądzie kolęd i pastorałek występowałam grałam na flecie poprzecznym a stres był ogromny. Stresowałam się nawet podczas czytania w kościele zrobiłam to jedyne dla szóstki z reli .
tak, pierwszy raz publicznie śpiewałam w 3 klasie na jakimś tam przedstawieniu. Obecnie wystepuję ze swoim zespołem. Ostatni występowaliśmy dla pani Niemen-Wydrzyckiej, a niedługo będziemy spiewać kolędy dla dzieci oraz niepełnosprawnych w Opiece Społecznej. Ogólnie bardzo lubię to uczucie lekkiej tremy, jakoś tak mnie napędza .
- Icannotfly.
- -#
- Posty: 1022
- Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
- Lokalizacja: Stamtąd.
Śpiewać, śpiewałam raz... a raczej ruszałam tylko ustami, bo śpiewać nie lubię i mam świadomość, że nie potrafię, dlatego śpiewam tylko w swoim pokoju mając pewność, że nikt mnie nie usłyszy. Grać mi się zdarzyło, pierwszy raz w przedszkolu - miałam ogromną rolę, grałam drzewo - do dziś się z tego śmieję na samo wspomnienie, kiedy stałam na scenie jak kołek, ale ogromnie się w to wczuwałam. W gimnazjum poszłam do szkolnego kółka teatralnego, gdzie dostałam kolejną ambitną rolę, a mianowicie kwiatka... Nosz, masakra jakaś. Dopiero, gdy zapisałam się do Miejskiego Domu Kultury to zagrałam krasnala.
Jednak przekonałam się, że przebywanie na scenie mnie zupełnie nie kręci i zrezygnowałam.
Jednak przekonałam się, że przebywanie na scenie mnie zupełnie nie kręci i zrezygnowałam.