Nieśmiertelność

[espaniolala]

Nie o to dokladnie mi chodzi jak w temacie ale inaczej nazwac tego nie potrafie...

chodzi mi o takie cos jak rozmowa ze swoim np prawnukiem jak wyglada moje zycie, co robie zeby cos zrobic dobrze, co robie zle.... itd

podoba mi sie ten pomysl aleee jak to zrobic?
pamietnik? zgubie
moze blog? nie wiem czy go znajdzie ten caly prawnuczek za te 60 lat
juz nam ciezko znalezc rozne rzeczy w sieci

hmm?

[NAwiedzonA]

Ja kilka lat temu zakopałam pudełko, w którym były różne takie rzeczy. Tylko nie pamiętam gdzie to teraz jest zakopane xD

[espaniolala]

no wlasnie to nie dziala, moze warto poszukac w sieci czegos takiego? albo zaproponowac naszej klasie zalanie serwerow betonem na pustyni

[Limowa]

Można wynająć specjalną "skrytkę", opłacić na ileś tam lat przekazywać swoim dzieciom (czy wnukom klucz czy tam kod czy jak tam) i jakoś to przetrwa.

Z resztą... Czasy się zmieniają. Napiszesz jak żyć w Twoich czasach, a za sto lat będzie zupełnie inaczej. Poza tym z biegiem lat, zmienia się też mentalność, każdy jest inny.

[ Dodano: 2009-12-17, 23:18 ]
Można wynająć specjalną "skrytkę", opłacić na ileś tam lat przekazywać swoim dzieciom (czy wnukom klucz czy tam kod czy jak tam) i jakoś to przetrwa.

Z resztą... Czasy się zmieniają. Napiszesz jak żyć w Twoich czasach, a za sto lat będzie zupełnie inaczej. Poza tym z biegiem lat, zmienia się też mentalność, każdy jest inny.

[Cyklon]

Chciałabyś zostawić coś po sobie dla prawnuków, a w szkole uczy(sz/łaś) się takiego przedmiotu jak historia Domyślam się, że Ciebie interesuje metoda dotarcia do rodziny, ale mnie jakoś nie interesuje to co robili konkretnie moi praprapraprapradziadkowie, tylko to co działo się ogólnie w tamtych czasach.

[selene]

Limowa, pisała o skrytce. Też jakiś sposób.
Albo pamiętnik przekazywany z rąk do rąk, traktowany jako wielkie dziedzictwo .
Swoją drogą, ciekawie by było coś takiego przeczytać. Historyczne dzieje prababci czy pradziadka mogłyby być naprawdę interesujące.

[Aguś15]

Pisałam kiedyś pamiętnik a nawet dwa, doszłam do wniosku,że są tam rzeczy z których lekko mówiąc nie jestem ,,dumna,, i zbyt osobiste,więc nie chciałabym żeby ktoś z mojej rodziny po latach je przeczytał. Dalej leżą w starym pudełku i nie wiem co z nimi zrobić

[skperfct]

Ktoś by chciał?

[arja]

W dzisiejszych czasach o wiele łatwiej jest zachować pewne wspomnienia i przekazać je dalej. Filmy, pamiętniki, zdjęcia cyfrowe. To, co teraz zostawiamy w sieci, zostanie tam właściwie na zawsze i kolejne pokolenia będą miały lepszy wgląd na to, co działo się kiedyś.

[famme_fatale]

ja nie wiem czy chciałabym żyć wiecznie