pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Deskorolka
Deskorolka
Czy na tym forum jest ktoś kto jeździ, jeździł na deskorolce?
Ktoś się uczył i mu się nie spodobało?
A może są osoby, które tylko lubią popatrzeć?
Jeździcie na jakieś zawody i imprezy związane z skateboardingiem ?
Ktoś się uczył i mu się nie spodobało?
A może są osoby, które tylko lubią popatrzeć?
Jeździcie na jakieś zawody i imprezy związane z skateboardingiem ?
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Noo normalnie, że tak! To znaczy jeździłem ok. 5-6 lat... ale przestałem, nie wiem jakoś mi po prostu przeszło
Przyznam szczerze, że dobra zajawka Ekstremalne sporty - coś co kocham
Niestety co do mojej "kariery", to w pobliżu nie było żadnego skateparku, powiedzmy, że gdy zaczynałem, to nie było aż tak modne i popularne. Ludzie uważali "nas" za bandę debili
Teraz to pełen luzik, na każdym kroku skatepark, czasami zastanawiam się czy nie wrócić do deski, bo naprawdę wiele miłych chwil na tym drewnie z kółkami spędziłem (oraz bolesnych )
Długo się uczyliśmy, zanim coś wyszło, choćby najmniejszy trik, bo nie znaliśmy podstaw, do wszystkiego sami dochodziliśmy i dość długo nam to zajęło Ale z czasem ruszyło i szło całkiem dobrze ... a potem jakoś chęci przeszły jak złamałem bodajże 6-7 deskorolkę A potem to już nie miałem przez jakiś czas pieniędzy, żeby kupić następną (ok. 400 zł to nie tak hop-siup ) i tak mi powoli chęć przechodziła ... aż przeszła
Ale zastanawiam się znowu czy nie zacząć śmigać tak dla frajdy. Zobaczymy ..
:hi:
Przyznam szczerze, że dobra zajawka Ekstremalne sporty - coś co kocham
Niestety co do mojej "kariery", to w pobliżu nie było żadnego skateparku, powiedzmy, że gdy zaczynałem, to nie było aż tak modne i popularne. Ludzie uważali "nas" za bandę debili
Teraz to pełen luzik, na każdym kroku skatepark, czasami zastanawiam się czy nie wrócić do deski, bo naprawdę wiele miłych chwil na tym drewnie z kółkami spędziłem (oraz bolesnych )
Długo się uczyliśmy, zanim coś wyszło, choćby najmniejszy trik, bo nie znaliśmy podstaw, do wszystkiego sami dochodziliśmy i dość długo nam to zajęło Ale z czasem ruszyło i szło całkiem dobrze ... a potem jakoś chęci przeszły jak złamałem bodajże 6-7 deskorolkę A potem to już nie miałem przez jakiś czas pieniędzy, żeby kupić następną (ok. 400 zł to nie tak hop-siup ) i tak mi powoli chęć przechodziła ... aż przeszła
Ale zastanawiam się znowu czy nie zacząć śmigać tak dla frajdy. Zobaczymy ..
:hi:
Jestem jedyną dziewczyną, która tu na desce jeździ?
Oczywiście! Jedna ze spraw, którą kocham <3 Jest pare miejscówek w pobliżu, poza tym to skatepark jest u nas, ale mega daleko. Ucze się praktycznie w większości z yt, z filmików, ewentualnie ktoś mi pokazuje. A głównie się sama ucze.
Zdjecie mojego maleństwa może zaraz znajdę <3
http://img2.vpx.pl/up/20091009/p230909_17470001.jpg
łożyska: abec5 [amok], kolka - kauczuki 52mm 100A, calosc - kompletna dsk trans leaf
szkoda mi bylo kasy na jakiegos amoka czy speed demonsa, więc wybrałam alternatywe, jak blat pójdzie, to sie wymieni
Oczywiście! Jedna ze spraw, którą kocham <3 Jest pare miejscówek w pobliżu, poza tym to skatepark jest u nas, ale mega daleko. Ucze się praktycznie w większości z yt, z filmików, ewentualnie ktoś mi pokazuje. A głównie się sama ucze.
Zdjecie mojego maleństwa może zaraz znajdę <3
http://img2.vpx.pl/up/20091009/p230909_17470001.jpg
łożyska: abec5 [amok], kolka - kauczuki 52mm 100A, calosc - kompletna dsk trans leaf
szkoda mi bylo kasy na jakiegos amoka czy speed demonsa, więc wybrałam alternatywe, jak blat pójdzie, to sie wymieni
Ach, cierpliwość w skateboardingu jest złotem...
Pamiętam jak miałem problem największy z kickflipem, ponieważ po nieudanej próbie deska stawała pionowo, a ja po prostu lądowałem na niej przyrodzeniem (nabrałem wtedy uprzedzeń do tego triku) - Wam kobietom tyle dobrze, że nie będzie tak bardzo bolało
W kupie zawsze raźniej, ja zawsze śmigałem z trzema ziomkami, codziennie po dwie-trzy godzinki to minimum. Zawsze lubiłem oglądać filmiki związane z deskorolką przed wyjściem na nią - motywowało mnie to bardzo do jazdy i praktykowania nowych trików. Dobrze też jeździ się z muzyką.
Pamiętam jak miałem problem największy z kickflipem, ponieważ po nieudanej próbie deska stawała pionowo, a ja po prostu lądowałem na niej przyrodzeniem (nabrałem wtedy uprzedzeń do tego triku) - Wam kobietom tyle dobrze, że nie będzie tak bardzo bolało
W kupie zawsze raźniej, ja zawsze śmigałem z trzema ziomkami, codziennie po dwie-trzy godzinki to minimum. Zawsze lubiłem oglądać filmiki związane z deskorolką przed wyjściem na nią - motywowało mnie to bardzo do jazdy i praktykowania nowych trików. Dobrze też jeździ się z muzyką.
- oliwek1994
- -#
- Posty: 54
- Rejestracja: 2009-09-28, 19:18