Tylko i wyłącznie wanna. Długa, relaksująca kąpiel, z mnóstwem piany. I, cholera, muszę rodziców namówić na tą matę, co działa jak jacuzzi. Do tego jeszcze książka w łapie, i żyć - nie umierać.
Wole prysznic...
w wannie zdarza mi sie przysypiać a pozatym cierpliwosci nie mam zeby se tak lezec i nic nie robić np, relaksuje sie tylko jak jestem np po ciezkim dniu..
a nalać wody do wanny i umyc sie i odrazu ją wypuścić to bez sensu, to juz lepij prysznic wziac
Zależy od dnia. Nieraz lubię wylegiwać się dwie godziny w wannie pełnej ciepłej wody z pianą, a innym razem lubię wziąć również długi prysznic, bo kocham stać 'pod wodą'.
Po remoncie nie mam wyboru, muszę brać prysznic.
W sumie to wanna jest lepsza nalewasz ciepłej wody, z czasem dolewasz az stanie sie gorąca i siedzisz 45min i sie wszyscy do łazienki dobijają xD
Swietna sprawa mówie wam. Spróbujcie xD