Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

redi_gyal pisze:Po dłuuugiej przerwie i nieodwiedzaniu fryzjera Moje dłuuuuugie włosy zrobiły się bardzo krótkie Myślałam że się załamię ale po chwili uznałam że chce jeszcze bardziej krótkie ale to może przy następnej wizycie

a dreada zostawiłaś?

Oczywiście że dreada zostawiłam Przecież to moje maleństwo

Empatia pisze:Chodzicie do fryzjera czy bawicie się swoimi włosami po swojemu?

Chodzę do fryzjera. Kiedyś, kiedy próbowałam sama się obciąć wyszło mi krzywo i musiałam lecieć do fryzjera, żeby mi wyrównał.

Empatia pisze:Zdarzyło się tak, że wyszliście niezadowoleni od fryzjera?

Oczywiście.

Zdarzyło się tak, że wyszliście niezadowoleni od fryzjera?

Ostatnio byłam u fryzjera. Po wymodelowaniu wyglądałam jak pudel. Ale kiedy wróciłam do domu i umyłam włosy fryzura bardzo mi się podoba i jestem zadowolona.

psychiczna pisze:Ostatnio byłam u fryzjera. Po wymodelowaniu wyglądałam jak pudel.

o tak, to zmora fryzjerów. Zawsze jak Cię wymodelują to wyglądasz: albo jak pudel, albo jakbyś miała hełm na głowie, albo jak z filmu z lat 20 zero jakiegokolwiek dopasowania do aktualnych stylizacji.

niepokorna pisze:zero jakiegokolwiek dopasowania do aktualnych stylizacji.

Nie zgadzam się;] Zdarza się tak jak mówicie, ale niektórzy mają taki dar i potrafią fajnie dopasować fryzurkę Kiedyś chodziłam do takiej fryzjerki, która uwielbiała moje włosy i się nimi bawiła. Zawsze czesała mnie gratis za***iście
Biję się właśnie z myślami, czy iść do fryzjera i podciąć włosy czy nie.
Moje przyjaciółki były w tym tygodniu i ścięły się na krótko. Fryzurki bardzo dopasowane, też bym chciała tak zaszaleć

Rose pisze:Nie zgadzam się;] Zdarza się tak jak mówicie, ale niektórzy mają taki dar i potrafią fajnie dopasować fryzurkę

Ja też, moja fryzjerka zawsze dobrze mi doradzi, a po wymodelowaniu jeszcze nigdy źle nie wyglądałam.

Ostatnio mnie zafarbowała.. na czerwono, co prawda nie całą głowę, ale większośc włosów, pierwszego dnia mało nie ryczałam i krzyczałam na wszystkie osoby, które mówiły coś w stylu 'o, nowa fryzura'. Z czasem się oswoiłam i teraz podoba mi się, pasuje do mojego stylu.

Zawsze byłam zadowolona po wyjściu od fryzjera, jednak ostatnio po prostu się przeraziłam jak spojrzałam w lustro.
Na razie nie chodzę do fryzjera, czekam aż mi włosy trochę odrosną, tylko grzywkę ścinam sama ; )

W poniedziałek wybieram się do fryzjera. Nie wiem jeszcze do końca co chcę zrobić, ale coś na pewno

a ja ostatnio poszłam do fryzjera zrobić pasemka blond i co..... namówiły mnie na rudy kolor

psychiczna pisze:Ostatnio byłam u fryzjera. Po wymodelowaniu wyglądałam jak pudel. Ale kiedy wróciłam do domu i umyłam włosy fryzura bardzo mi się podoba i jestem zadowolona.

O ja tak mam zawsze. Nie wiem, może dlatego że mam kręcone włosy, a jak one suszą suszarką to się nie układają tak jak by schły naturalnie.

redi_gyal pisze:i co..... namówiły mnie na rudy kolor

rude jest piękne.
ja jestem naturalnie ruda

Od dziś moim nowym fryzjerem jest moja mama. Dziś mnie obcięła i jestem bardzo zadowolona

Mam brata ciotecznego który się bawi we fryzjerowanie, więc nie muszę chodzić do fryzjera.

Odkąd babcia (niechcący, oczywiście) mnie "obchaśtała", powiedziałem że już nigdy nie dam się obciąć w domu.

Ja też bym sie nie dała obciąć w domu Chociaż raz obcinała mnie kumpela to byłam nawet zadowolona ( gorzej było z mamą jak to zobaczyła )