Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Lubicie? Objadacie się nimi ile wlezie? Może potraficie zjeść całą tabliczkę czekolady na poprawę humoru?

Nie jadam, jestem na diecie od roku. A właściwie to się odzwyczaiłem Chociaż bardzo lubię sezamki

A ja uwielbiam słodycze;) I potrafię zjeść całą czekoladę na poprawę humoru:) Chociaż to nie zawsze działa...

Lubię i to bardzo, ale nie objadam się nimi. Czasem mam tak że mogę ich nie jeść tygodniami a czasem czuję że jak nie zjem czegoś słodkiego to cholerka mnie trafi.

ja potrafię zjeść dużo wiecej czekolady jak mam zły humor np.dzisiaj rano zjadłam 2

Ja ostatnio stwierdziłam ze jestem uzależniona od chipsów wiec jestem na odwyku i muszę sie pochwalić ze od stycznia ich nie jadłam co dla mnie jest naprawdę bardzo dziwne gdyż wcześniej kupowałam je nałogowo praktycznie codziennie aż się dziwie ze nie poszło mi w boczki

Lubię słodycze Ale uzależniona od nich nie jestem Mam ochotę na coś słodkiego, to zjadam

Uzależniona nie jestem, ale słodycze lubie. Jednak z umiarem
Mi na poprawe humoru wystarczą 3-4 kostki..

jadam, ale bardzo rzadko i z umiarem.

Ta uwielbiam czekoladę z orzechami lub z nadzieniem tofii, najlepsza milka Lubię słodycze i gdy siedzę przed kompem to potrawfię zjeśc całą tabliczke, chociaż sama nie wiem kiedy ciasteczkowy potwór

Mmm... czekoladki ;D kocham ! i potrafię zjeść całą tabliczkę sama

Ja nie jem dużo słodyczy, jako że u mnie codziennie jest jakiś placek w domu to zawsze zjem kawałek i w szkole zjem jakiegoś batonika albo ciastka xD

Lubię i nie odmawiam sobie
Czekolada niezbyt poprawia mi humor, ale mimo to potrafię zjeść całą tabliczkę, gdy jestem smutna. chociaż później wcale nie czuję się lepiej. Oprócz tego kocham lizaki, batoniki i żelki

Lubię, staram się ograniczać, ale jak zacznę, to trudno mi skończyć

Niki pisze:Może potraficie zjeść całą tabliczkę czekolady na poprawę humoru?

Nie tylko na poprawienie humoru

Kocham słodycze <33 Najbardziej lubię żelki, batoniki i czekoladę w każdej postaci