pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Listy miłosne
Listy miłosne
Czy kiedykolwiek otrzymaliście albo napisaliście list miłosny? Jako dzieci, czy może całkiem niedawno? Jak to się skończyło?:)
Jako hm... 10 latka dostałam. W sumie śmiać mi się chce, bo do tej pory pamiętam te wszystkie serduszka bla bla.. ;D
A teraz? Nie dostałam i nie chciałabym. Wczoraj przypadkiem wpadły mi w ręce listy miłosne mojej siostry od chłopaka sprzed 4 lat (on wtedy mieszkał w Niemczech, a ona tu w Polsce). Nabawiłam się niestrawności.
A teraz? Nie dostałam i nie chciałabym. Wczoraj przypadkiem wpadły mi w ręce listy miłosne mojej siostry od chłopaka sprzed 4 lat (on wtedy mieszkał w Niemczech, a ona tu w Polsce). Nabawiłam się niestrawności.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Właśnie, napisany ręcznie i jeszcze jak pachnie nim. Chociaż ostatni list od chłopaka dostałam z 6 lat temu a to było wtedy bardzo dziecinne.Niki pisze:Listy mają w sobie pewien urok.
Ludzie zrobili się wygodni, łatwiej napisać sms'a za 20 gr, czy wysłać maila niż poświecić więcej czasu na list. Czasem gdy listonosz przychodzi myślę, że może ktoś napisze, ale dzisiejsi faceci to albo za grosz nie mają romantyzmu albo zapomnieli, że coś takiego istnieję.
Ja ani jednego nienapisałam listu i pewnie już nie napiszę bo ta forma korespondencji już dawno wymarła.Rose pisze:Czy kiedykolwiek otrzymaliście albo napisaliście list miłosny? Jako dzieci, czy może całkiem niedawno? Jak to się skończyło?:)
Rok temu zakochał się jakiś we mnie chłopak i słał mi listy miłosne dosłownie tonami, po pewnym czasie mu się to znudziło bo mu nie odpisałam na żaden list. Ale niepowiem fajnie się czytało, nieraz potrafiły wprowadzić człowieka w nieziemski nastrój.
Kiedy chodziłam do podstawówki napisałam taki jeden list, do chłopaka który bardzo mi się podobał. Zakochałam sie w nim ze wzajemnością ^.^ .. sama też dostałam i to nawet kilka. Niestety po podstawówce już nigdy takiego nie dostałam Szkoda, że faceci wolą prostrze rozwiązania niż męczenie się nad takim listem... x/ Gdybym teraz taki dostała byłabym w niebo wzięta to takie rooomaaantyczne <3
Ja dostałam raz. Żenada Myślałam, że się spalę ze wstydu. Byłam w 6 klasie podstawówki.
Sama nigdy nie napisałam listu miłosnego.
Pewnie nigdy już nie dostanę i nie napiszę. Chociaż teraz jestem lepiej do tego nastawiona
Szkoda, że coraz mniej jest romantycznych mężczyzn, którzy by się wysilili i coś wyskrobali.
Sama nigdy nie napisałam listu miłosnego.
Pewnie nigdy już nie dostanę i nie napiszę. Chociaż teraz jestem lepiej do tego nastawiona
Szkoda, że coraz mniej jest romantycznych mężczyzn, którzy by się wysilili i coś wyskrobali.
A ja pisałam kilka razy listy miłosne ale do chłopaka z którym chodziłam Tak mi było łatwiej przekazać uczucia. Niestety ta romantyczność szybko minęła Teraz już bym tego nie zrobiła chociaż hmm Obecnemu facetowi po sylwestrze zostawiłam liścik i zmyłam się domu Pamiętam że bardzo ucieszyło go co napisałam i do tej pory ma ten liścik na stoliku.