pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Ginekolog
Co za shit. Od kiedy to się chodzi do ginekologa, bo się źle czuje? A potem dowiaduje się taka dziewczyna czy kobieta, że coś z nią nie tak. I żal nie wiadomo do kogo.Nigdy nie byłam i na razie nie zamierzam pójść - czuje się dobrze.
Byłam. Wolę facetów, są delikatniejsi. Z kobietami mam złe wspomnienia. Nie fart, bo teraz prowadzi mnie kobieta. Cóż, przeboleję jakoś.
Pierwszy raz tez byłam u kobiety, nie bałam się, ani nie stresowałam jakoś. Ale i tak była "bardzo" delikatna. Od razu ją zmieniłam na lekarza... i byłam zadowolona.
Pierwszy raz byłam u kiebiety,potem chodziłam do niej przez chwile, ale zbagatelizowała moją cystę,powiedziała,że z tym sie nic nie robi i nawet do kontroli nie kazała przyjść To było na fundusz..
Potem długo nie mogłam sie zebrać aż w końcu przez kilka dni bolał mnie okropnie brzuch, nie do wytrzymania, poszłam do zwykłego lekarza, ale nie miała pojęcia od czego, kazaład zwonić na pogotowie jakby co. To już sie domyśliłam, ze to cysta, szukałam prywatnego gabinetu żeby szybko iść, terminy były pozajmowane wszędzie więc jak znalazłam faceta to trudno zapisałam się, choć się obawiałam. Teraz nie żałuje, chodze do niego, jest o wiele dokładniejszy, zlecił badania,zastosował leczenie. jestem zadowolona teraz chodze co dwa miesiące.
a pierwszy raz sie stresowałam troche jak jechałam, potem w poczeklni już luzik. Byłam z chłopkiem,który miał dodawać mi otuchy a tymczasem ja jemu musiałam bo sie strasznie denerwował
Potem długo nie mogłam sie zebrać aż w końcu przez kilka dni bolał mnie okropnie brzuch, nie do wytrzymania, poszłam do zwykłego lekarza, ale nie miała pojęcia od czego, kazaład zwonić na pogotowie jakby co. To już sie domyśliłam, ze to cysta, szukałam prywatnego gabinetu żeby szybko iść, terminy były pozajmowane wszędzie więc jak znalazłam faceta to trudno zapisałam się, choć się obawiałam. Teraz nie żałuje, chodze do niego, jest o wiele dokładniejszy, zlecił badania,zastosował leczenie. jestem zadowolona teraz chodze co dwa miesiące.
a pierwszy raz sie stresowałam troche jak jechałam, potem w poczeklni już luzik. Byłam z chłopkiem,który miał dodawać mi otuchy a tymczasem ja jemu musiałam bo sie strasznie denerwował
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
- przedsamobójca
- -#
- Posty: 642
- Rejestracja: 2011-10-14, 12:57