Kochane, byłyście już u ginekologa, jak wrażenia? A może dopiero planujecie się do niego wybrać, ale boicie się? Wolicie iść do kobiety czy do mężczyzny?
Nie byłam jeszcze, ale muszę się w końcu wybrać po jakieś tabletki, bo zwykłe w czasie okresu przestają działać. Wolałabym iść do kobiety, glupio czułabym się u faceta, chociaż podobno mężczyźni są delikatniejsi.
Zaliczyłam już kilka wizyt u ginekologa. Jak na razie byłam tylko u kobiety, ponieważ to ona tylko przyjmowała u mnie w mieście. Jakie wrażenie? Za pierwszym razem było małe zdenerwowanie, bałam się że może mnie coś zaboleć. Później było tylko lepiej, nie wstydziłam się.
psychiczna pisze:Wolicie iść do kobiety czy do mężczyzny?
Dla mnie płeć jest obojętna. Jednak z opini znajomych koleżanek mogę powiedzieć, że mężczyzna jest bardziej dokładny i delikatny niż pani ginekolożka ^^
byłam raz. i jakoś xle nie wspominam
u kobiety i w sumie nie [poszłabym do faceta, nie wiem czy potrafiłabym powiedzieć tak mu wprost o niektórych sprawach wkoncu intymnych i czasami krepujacych..
Niki pisze:Wolałabym iść do kobiety, glupio czułabym się u faceta, chociaż podobno mężczyźni są delikatniejsi.
W życiu nie pójdę do kobiety. Byłam u mężczyzny (uwaga Maadzia- Murzyna:P).
Byłam raz w życiu. Nawet mnie nie zbadał, miałam okres akurat i problemy z nim. Czas się wybrać, ale jakoś tak nie mam ani czasu, ani chęci.
W każdym razie pierwszy raz tak się denerwowałam, że szkoda gadać
Niestety kiedyś będę musiała udać się do ginekologa, ale gdybym tylko mogła jakoś uniknąć tej sytuacji to bym to zrobiła. Chyba wolałabym iść do mężczyzny, bo raz są delikatnijsi, a dwa to nie przenoszą swoich humorków do pracy. Jednak strasznie krępujące to wszystko
Byłam raz u starszej pani doktor
Oczywiście byłam zdenerwowana,ale nie było tak źle.
Do faceta raczej bym nie poszła,ze względu na to ,że bym się wstydziła przed nim rozebrać a jakby był młody i przystojny to tym bardziej bym nie poszła.Nie ma bata!
Angel pisze:Do dziewczyn które już współżyją; chodzicie kontrolnie co roku na badanie cytologiczne?
Badanie cytologiczne to podstawa Zwłaszcza u mnie Jeszcze nigdy idealnie nie wyszedł mi wynik bo zawsze wybieram się do ginekologa jak już mam poważniejsze problemy. Zdecydowanie bardziej wole chodzić do mężczyzny Jak sie jeszcze trafi na kobiete feministke to juz porażka
Przy babce bym się nie wstydziła rozebrać, przy facecie tak, dlatego z pewnością pójdę do kobiety. Już się trochę przygotowałam psychicznie na tę pierwszą wizytę, ale jedyne czego się jeszcze obawiam, to tego, że będzie bolało. Jak to jest? Boli, czy nie.?
matyll93 pisze:Przy babce bym się nie wstydziła rozebrać, przy facecie tak, dlatego z pewnością pójdę do kobiety. Już się trochę przygotowałam psychicznie na tę pierwszą wizytę, ale jedyne czego się jeszcze obawiam, to tego, że będzie bolało. Jak to jest? Boli, czy nie.?
Na początku jest rozmowa Jeśli nie chcesz wcale nie musisz przeprowadzić badania Nawet jeśli juz do takiego dojdzie badanie zrobi, jeśli jesteś dziewicą za pomocą najmniejszego sprzętu i z użyciem płynów nawilżających więc nie powinno boleć Na pewno czuć jakies niewielki dyskomfort ale bardziej psychiczny Badanie naprawde trwa krótko i jest do przejścia Badanie cytologiczne troszke boli ale są to dosłownie sekundy i sprawnie zrobione nawet się nie zorientujesz że coś się działo Naprawdę nie jest tak źle