Słyszałem kiedyś, że pod tym względem też należę do mniejszości, ale cholernie podobają mi się dziewczyny z rudymi włosami. Nie ma blondynek, jak to wszyscy mówią - są rude.
Ale za to jak widzę rudego faceta... Nie, to po prostu do siebie nie pasuje moim zdaniem. Muszę na ogół powstrzymywać wtedy śmiech. ^^
obecnie mam brązowe, ale myślę już nad powrotem do rudego. Jakoś czułam się bardzo dobrze w tamtych włosach i wyglądałam na pewno ciekawiej, tak z charakterem.
Tylko przeraża mnie to, że teraz tak wiele kobiet ma włosy ufarbowane na rudo. Jakieś to modne się zrobiło.
Empatia pisze:A u mnie moda na to już dawno przeszła. Owszem, jakoś w zeszłym roku był szał, ale teraz już nie.
u mnie co druga ma farbowane rude włosy, a raczej nie wszystkim one pasują.
Ale to mnie nie zniechęci chyba, więc na początku grudnia idę do fryzjera.
Z tym, że teraz mój rudy będzie bardziej stonowany, taki raczej rudo-brązowy.
zawsze marzyły mi się rude włosy, takie brązowo-rude. Jednak moja próba zmiany włosów na ten kolor skończyła się niestety nie powodzeniem i wyszły czerwone, no ale cóż tak to jest słuchać kolegi przy wyborze farby Ale podejrzewam, że nawet jeśli wyszedłby taki kolor jaki chciałam to długo bym w nim nie paradowała, bo znając życie źle bym się czuła. Co nie zmienia faktu, że bardzo mi się podoba ten kolor w każdym odcieniu.
Dopadłam w końcu swoją farbę "Płomienna iskra" Joanny. I hmm, jestem bardziej ruda niż po ostatnim farbowaniu, ale wciąz nie tak jak chciałam. Ale jest ok
Rude jest piękne, do tego jeszcze jasna karnacja i piegi ;3 Sama bym chciała, ale narazie wole włosów nie niszczyć. zwłaszcza marchewkę. ;3
A co do chłopaków to taki ni to rudy, ni to brązowy wygląda świetnie. ;3
w sumie tak, ale jest taki jeden, który byłby świetny, gdyby nie rude włosy ;D nie moj gust, coś mnie po prostu odrzuca dla mnie tylko bruneci i szatyni xD