S@motność w sieci

[selene]

S@motność w Sieci – powieść miłosna autorstwa Janusza Leona Wiśniewskiego.
Może warto przenieść ewentualną dyskusję do nowego tematu?

Odpowiadając niepokornej:
Mi styl Wiśniewskiego w zupełności odpowiadał. Być może ta nietypowosć ma to w sobie: albo do Ciebie trafia, albo nie. Tych maili nie czytałam, w ebooku, który miałam ich nie było. Podobał mi się klimat tej książki. Jak dla mnie w piękny sposób opowiada o miłości, nadaje taką atmosferę... No nie wiem. Muzyka klasyczna, wino, wyszukane perfumy, piękne wyznania. No i te wplecione historie: o Natalii na przykład. I zakończenie, które w gruncie rzeczy nie jest takie przewidywalne.

[niepokorna]

Ta książka jest bolesna, poruszyła mnie.
Nie jest przesłodzona, tak jak wiele książek o miłości, a w sumie tego się po niej spodziewałam.

Być może ta nietypowość ma to w sobie: albo do Ciebie trafia, albo nie.

chyba masz rację, do każdego trafia coś innego.
Choć myślę, że ogólne przesłanie jest czytelne i trafia do każdego.
Wierzę, że istnieje prawdziwa, zapierająca dech w piersi miłość. Dzięki pewnych doświadczeniom życiowym i między innymi tej książce.

[Rose]

Do mnie nie trafiła w ogóle.
Przeczytałam, bo wielu ludzi się tym zachwycało i chciałam zobaczyć, czy faktycznie jest czym.
Nie wiem z czego to wynika, ale książka mnie strasznie nudziła, nie pamiętam nawet czy dobrnęłam do końca.

[Eleazar]

Zamierzam przeczytać - jest na liście planowanych, jako piąta chyba. Mam ją pod nosem - moja szwagierka ją posiada - więc przeczytałem jeden środkowy rozdział i przyznam, że zaciekawiła mnie.

[Cheery]

Przeczytałam żeby sprawdzić, czemu wszyscy tak o niej gadają. W ogóle nie przypadła mi do gustu. Mało się tam dzieje, nudne, nie dla mnie:) Do końca nie doszłam, nie chciało mi się męczyć.

[Destroy]

widzę, że zdania o tej książce są podzielone, ja jej nie czytałam, ale chyba zacznę szukać w księgarni, by wyrobić sobie o niej zdanie :unsure:

[toda]

jeśli chodzi o tą książkę... czytałam ją właściwie rok temu, ale uważam , że to była jedna z najlepszy książek które do tej pory przeczytałam. będę do niej wracać bardzo często.

Czytając ją byłam bardzo wzruszona, zaskoczona, lekko rozbawiona, trochę zasmucona, a przede wszystkim zachwycona.
Tę książkę czyta się całym sobą płakałam i śmiałam się. ta książka całkowicie mnie pochłonęła ii zamknęła w innym świecie. w odróżnieniu do książek Coello nie jest 'kiczowata'. wzbudza wszystkie uczucia po kolei. to jest książka o czymś więcej niż miłosci. o życiu, nadziejach, pustce, niespełnionych marzeniach...
Była napisana w bardzo prosty sposób niekiedy jej tresć była 'trudna' ale wszystko było zrozumiane bo napisane w sposób łatwy i przyjemny, strasznie wciąga, polecam.

[Irytacja]

Czytałam jakis rok temu, bardzo mi sie podobała z tego co kojarzę. Świetne cytaty,a zakończenie takie zaskoczenie... ;3

[kashmira]

Owszem czytałam.
Nie mogę powiedzieć, że szczególnie mnie zachwyciła. Momentami rozbawiła bardziej wzruszyła. Nie jest to kolejna przesłona powieść o miłości jak zauważyła niepokorna.
Autor wiedział jak trafił do czytelnika (przynajmniej do mnie), bo będę wracać od tej książki.

[psychiczna]

Strasznie ciężko mi się czytało. Zdecydowanie nie mój typ i pewnie dlatego.

[Ema]

Czytałam. Książka mi się nawet spodobała.