True, jeśli sama w sobie nie zbudujesz motywacji, chęci do nauki to choćby nie wiem jakie metody dużo Ci nie dadzą.
Najlepiej jak kupisz sobie jakieś vademecum do matury i zaczniesz stopniowo je przerabiać. Myślę, że w szkole zrobią Ci jakieś dodatkowe godziny przygotowawcze do egzaminów, mi osobiście dużo dały.
Osobiście także zdawałam maturę z wybranego przedmiotu pod kątem studiów. Rozczarowałam się i po kilku zajęciach po prostu się przepisałam.
Jeśli jesteś pewna studiów i tego co chcesz robić dalej w życiu. To jest najlepszą motywacją nie dla innych ale dla siebie.