pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Przyjaciółki...?

Wielka Miłość? Przyjaźń? Czy tylko znajomość?
dżejn
VIP
VIP
Posty: 1
Rejestracja: 2009-04-29, 23:14

Przyjaciółki...?

Post autor: dżejn »

Och, może to błahostka, ale po prostu czuję wewnętrzną potrzebę wyżalenia się komuś, więc padło na Was, drodzy forumowicze ;) A więc... sytuacja wygląda następująco:
Dwie najważniejsze dziewczyny w moim życiu (przyjaciółki moje najukochańsze, żeby nie było! :lol: ) poznałam niecałe 2 lata temu, gdy poszłam do nowego gimnazjum. Najpierw byłyśmy sobie 4, ale przez ten okres czasu wydarzyło się jeszcze wiele różnych rzeczy i w końcu zostałyśmy 3. Ja i moje dwie najlepsze przyjaciółki, jak dotąd uważałam...
Jeszcze niedawno było super. Spotykałyśmy się cały czas po lekcjach, zawsze było wesoło, traktowałyśmy się wszystkie tak samo i tak dalej. Wiecie, taka zdrowa przyjaźń na dobrych zasadach - po prostu cud-miód... Ostatnio jednak coś zaczęło się psuć. Czuję się jak "piąte koło u wozu"... może to chwilowe, ale... martwię się o to wszystko, bo one dwie wiele dla mnie znaczą.
Moje przyjaciółki od jakiegoś czasu spotykały się czasem beze mnie: a to jakiś weekendowy wypadzik, a to coś tam... Uważałam, że to w porządku, bo ja też czasem spotykałam się z jedną z nich, kiedy druga nie mogła, a to, że one mnie nie pytały, czy z nimi gdzieś nie wyskoczę rozchodziło się po kościach, bo oprócz tego wszystko było w porządku, ale teraz... coś się psuje. Jedna z nich niby zachowuje się zupełnie normalnie, jak kiedyś, ale czasem zdarza jej się mnie olewać. Chodzi tu o zwykłe rozmowy, czy coś tam... takie codzienne sprawy. Może robi to nieumyślnie, a ja jestem przewrażliwiona? Ale druga zupełnie mnie ignoruje. Czasem wręcz daje mi do zrozumienia, że jestem im dwóm do szczęścia zupełnie niepotrzebna i że mnie tam nie chce. Zaprasza do siebie tylko drugą przyjaciółkę, dzwoni do niej, żeby pogadać, a mnie nawet nie uraczy sms-em... Boli mnie to i teraz nie wiem, co mam robić, bo sytuacja z tamtą 4 wyglądała dość podobnie. Ona najpierw zaczęła nas olewać, więc w odwecie my pokazałyśmy jej, że mamy ją gdzieś, a ona nie chciała błagać nas na kolanach o wybaczenie. Wiem, to głupie, że się tak zachowałyśmy. Ja do niej teraz nic nie mam i ona do mnie też nie, wyjaśniłyśmy sobie parę spraw, ale dwie pozostałe dziewczyny ciągle chowają do niej urazę. Ale to nieważne. W każdym razie boję się co będzie dalej. Może to zwyczajny kryzys, który potrwa sobie odrobinę, a potem wszystko wróci do normy? I co mam zrobić, kiedy powiedzą mi już ostatecznie, że mnie nie chcą? Mam im powiedzieć, że mi zależy i ciągle się starać, czy po prostu dać im spokój...? Nie wiem czy opisałam sytuację tak jak chciałam, ale... chciałabym wiedzieć co Wy sądzicie na ten temat...
Czy to przejdzie samo z siebie? Co mogę zrobić, jeśli nie? :/

Z góry dzięki,
przepraszam za te moje jęki
i pozdrawiam :mrgreen:,

d ż e j n ™
xanitkaaCkx
VIP
VIP
Posty: 1
Rejestracja: 2009-05-27, 19:55

Post autor: xanitkaaCkx »

hmm.. uwazam ze jednak nie powinnas tego tak zostawic.. teraz jestem w podobnej sytuacji.. i tez narazie nie dam do zrozumienia mojej przyjaciolce ze tak latwo mnie odczepi xdd moze jak bd mnie bardzo olewala to dam jej do zrozumienia ze bez niej tez dam sobie rade.. bo nie mam tylko jednej przyjaciolki.. itd.. wiec nie poddawaj sie dziewczyno! :*:).. do boju hahah xddd :piwo:
Awatar użytkownika
Clover_Minson
VIP
VIP
Posty: 23
Rejestracja: 2009-05-26, 16:08

Post autor: Clover_Minson »

Moim zdaniem dziewczyny doszły do wniosku, że same sie dobrze czują w swoim towarzystwie i nie potrzebują nikogo innego. Byłam świadkiem takich zachowań, kiedy dziewczyny w "trójkącie" odsuwały się od jednej z koleżanek bez żadnych powodów. Może poprostu pogadaj z jedną z nich o co tak naprawde chodzi, powiedz że wolisz znać prawde niż czuć się taka niepotrzebna. Najlepiej szczera rozmowa, innego wyjścia chyba nie masz. Pamiętaj, żeby się też nie narzucać. Jeśli Cie zostawiły tzn. że nie są prawdziwymi przyjaciółkami i poznasz jeszcze o wiele lepsze:)
Trzymaj się:*
Duszyczka
-#
-#
Posty: 1701
Rejestracja: 2009-02-12, 18:51

Post autor: Duszyczka »

No właśnie, porozmawiaj ale nie z jedną tylok z obydwoama, spotkajcie się w jakiejś np. kawiarni nie u Ciebie w domu żeby nie czuły się osaczone... Może coś nie umyślnie zrobiłaś, a to je uraziło :?: Jeśli uważasz je za prawdziwe przyjaciółki to powalcz o tą przyjaźń, bo chyba warto, co :?:

Ort./Niki
Ostatnio zmieniony 2009-05-30, 09:19 przez Duszyczka, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ