Pokręcona sytuacja

[Ängie]

Pierwszy raz piszę temat w problemach na jakimś forum, aż się stresuję. No ale okej. Mam nadzieję, że powiecie mi, co wy zrobilibyście na moim miejscu albo.. Chyba mam najzwyczajniej ochotę to wszystko komuś powiedzieć. Nie mam komu, dlatego piszę to tutaj, cóż.

Trzy lata temu moja najlepsza przyjaciółka Daria zaczęła chodzić z chłopakiem, Mateuszem. Co prawda ona jest bardzo dziwną osobą, bo jest konformistą i szczerze mówiąc potrafi się przystosować do każdego otoczenia. Tak było i w tym przypadku. Wcześniej była zwykłą dziewczyną, kiedy poznała Mateusza zamieniła się w "szatana", żeby bardziej mu pasować, bo on jest metalowcem.
Byli razem przez rok, ale z racji tego, że ona kompletnie go olewała (nie chciała się z nim spotykać, potrafiła nie odzywać się do niego tydzień, potem zachowywać się jak gdyby nigdy nic, itp), to postanowił z nią zerwać. Tak też zrobił.
Ona miała straszną obsesję na jego punkcie, a że ja byłam bardzo blisko niego (przyjaźniliśmy się, bo mieliśmy podobny gust muzyczny, lubiliśmy razem przebywać), to ona zaczęła wkręcać sobie różne rzeczy. Na początku chciała, żebym pomogła jej go odzyskać. Ale nieważne. Nigdy nie myślałam o Mateuszu jako o kimś, z kim mogłabym być, bo sądziłam, że nie jest w moim typie.
Kilka tygodni temu Daria "zerwała" naszą przyjaźń, bo wmówiła sobie, że ja całowałam się z Mateuszem, co wg niej jest zdradą (mimo tego, że minęły dwa lata od ich zerwania). Powiedziała mi, że mnie nienawidzi i takie tam.
Zaczęłam spotykać się więcej z Mateuszem, jeździliśmy na koncerty. Wczoraj byłam na koncercie z nim oraz z naszym wspólnym (Darii i moim) przyjacielem, Pawłem. Jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy się całować, a Paweł widział to wszystko. Obdarowywaliśmy się namiętnymi pocałunkami przez cały wieczór, całą noc. Przytulaliśmy się, trzymaliśmy się za ręce, głaskaliśmy, lizaliśmy, dotykaliśmy. Full service, że tak powiem. Później Mateusz musiał iść do domu. Właściwie martwię się, że Paweł powie o wszystkim Darii, bo ta znienawidziłaby mnie jeszcze bardziej. Wiem, że ona go niesamowicie kocha, nie chcę jej ranić. A teraz przynajmniej mnie toleruje, nie jest tak źle.
Wspomnieć muszę, że Mateusz ma dziewczynę. Dzisiaj się widzieliśmy i on nic nie wspomniał o wczorajszym wieczorze, zachowywał się jakby nic się nie stało. Ja wolałam nie poruszać tego tematu, bo szedł na spotkanie ze swoją dziewczyną.

Zaczął mi się podobać. Ale nie sądzę, że mogłabym się w nim zakochać. Zwyczajnie od wczoraj ciągle mam ochotę go całować. Martwię się trochę, że nie będę miała odwagi pocałować go jeszcze raz albo, że on nie będzie tego chciał. Nie chcę psuć jego związku, ale ciągnie mnie do niego bardzo.

Jestem zła też na siebie, bo sądzę, że nie powinnam myśleć w ten sposób. Powinnam zostawić tę sprawę i do niej nie wracać, a może jednak nie? Jestem rozdarta.
Kiedyś się trochę w nim podkochiwałam, ale to było raczej zauroczenie. Mam wrażenie, że to jakby wróciło, strasznie się tego boję. Nie mamy zbyt dużo wspónych tematów, kończą się nam. Dlatego nawet jeśli, to nie sądzę, żeby nawet mogło kiedyś, kiedykolwiek coś z tego być.

[marionetkowa]

o kuzwa,nadaje sie to na jakis serial ,ale tak na serio...Watpie by ta laska mogla go kochac i miec na jego punkcie obsesje jezeli tak jak piszesz potrafila go tygodniami olewac itd no cos tutaj nie gra.
Koles z nia zerwal i sie nie dziwie i okay. Sprawa druga z tym kolesiem, Mateusz ta? Tez fajnie w kulki leci jak ma dziewczyne a caluje sie ze swoja kumpela a potem udaje,ze wszystko jest jak bylo.
Wgl fajnych masz przyjaciol jezeli kazdy na kazdego gada zamiast spotkac sie i obgadac wszystko RAZEM. Laska Daria chyba tez jest fajna,wydaje jej sie ,ze jezeli nie bdzie z kolesiem to wszyscy jej znajomi rowniez musza zerwac z nim kontakt? Ukazuje sie ta egoistyczna natura brawaa

Dobra tak na serio,zeby nie bylo.
Laska,pogadaj z tym calym mateuszem,pogadaj z ta cala daria i z tym calym pawlem i wyjasnijcie sobie wszystko.
Jezeli chodzi o twoje podejscie to hm,nie dziwie sie ,jak sie calowanie kogos spodobalo to sie chce wiecej i to jest zrozumiale ale jednak zastanow sie co jest wazniejsze i pomysl jak bedzie sie czula obecna laska mateusza jak sie dowie ,ze zdradza ja z kumpela.

[Icannotfly.]

Sytuacja poplątana... i tak na prawdę wszyscy jesteście trochę nie fair - jedni mniej, inni bardziej. Zacznijmy od początku... ta cała Daria już dawno powinna pogodzić się z tą całą sytuacją, poza tym zastanawia mnie, dlaczego jest na Ciebie zła, skoro ten Mateusz ma już jakąś tam dziewczynę? Byłam dość niedawno na miejscu Darii, moja przyjaciółka zeszła się z moim byłym chłopakiem... Też bolało jakiś czas, ale pozwoliłam im być szczęśliwymi i trzymam za nich kciuki. Nic nie zepsuło naszych relacji.
Mateusz to też niezłe ziółko. Ma dziewczynę, a jednak znalazł sobie jakąś na boku. Paweł powinien polecieć na 'skargę', ale nie do Darii, tylko do tej dziewczyny Mateusza.

Pogadaj z wszystkimi na spokojnie, innej rady nie widzę. A ty może, przynajmniej na jakiś czas, zakończ znajomość z Mateuszem?

[Aurilka]

Jeśli ta Daria jest w nim tak bardzo zakochana to czemu się tak zachowując i nie odzywała się do niego ?
Po za tym od ich rozstania minęło dużo czasu i każdy ma prawo robić co chce, może powinnaś tak szczerze pogadać ze swoja koleżanka powiedzieć jej co stało się tego wieczoru.
Ten chłopak jest trochę dziwny całował się z Toba, jak gdyby nigdy nic, będąc z kimś w związku. Ty jednak powinnaś zapomnieć o nim, poprosić Pawła żeby nie mówił nikomu o tym. A z Daria szczerze porozmawiać.