pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Dojrzewanie

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Awatar użytkownika
Cyklon
-#
-#
Posty: 2132
Rejestracja: 2009-12-18, 19:06
Lokalizacja: inąd

Post autor: Cyklon »

server pisze:To już się nie dowiesz ;)
Nie wiem, czy zainteresowałoby mnie zdanie komputerowego fachowca, który wypowiada się na temat którego nigdy nie doświadczy.. czyli dojrzewanie -_^
Awatar użytkownika
You_Like?
-#
-#
Posty: 221
Rejestracja: 2009-09-21, 18:45

Post autor: You_Like? »

Przyznam szczerze ,że to dojrzewanie kiedyś było zwyczajne bez żadnych odstających dziwnych problemów. Odnoszę wrażenie ,że to dopiero teraz widać te zmiany .
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Jakiś nadzwyczajnych zmian u siebie w okresie dojrzewania nie zauważyłam. Zdarza się, że wszystkiemu się sprzeciwiam, jestem nerwowa, kłótliwa, czasami wręcz agresywna, ale po prostu muszę od czasu do czasu odreagować. Ale źle nie jest.
Awatar użytkownika
server
-#
-#
Posty: 161
Rejestracja: 2009-09-19, 07:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: server »

Cyklon pisze:Nie wiem, czy zainteresowałoby mnie zdanie komputerowego fachowca, który wypowiada się na temat którego nigdy nie doświadczy.. czyli dojrzewanie -_^
O popatrzcie, jaki Pan Mądraliński się znalazł:) Żebyś taki był mądry w realnym świecie kolego co w virtualnym to by było wyśmienicie! No ale cóż poradzić... Jak się w życiu boi pyskować, to trzeba to robić w w internecie. Ale jak to brzmiało. Hmm... Wiem!!! Dziecko Neo:) ;)
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Radzę do tematu wrócić, a ewentualną dyskusję kontynuować prywatnie
Awatar użytkownika
Cyklon
-#
-#
Posty: 2132
Rejestracja: 2009-12-18, 19:06
Lokalizacja: inąd

Post autor: Cyklon »

server pisze:O popatrzcie, jaki Pan Mądraliński się znalazł:) Żebyś taki był mądry w realnym świecie kolego co w virtualnym to by było wyśmienicie! No ale cóż poradzić... Jak się w życiu boi pyskować, to trzeba to robić w w internecie. Ale jak to brzmiało. Hmm... Wiem!!! Dziecko Neo:) ;)
Znalazł się.. tyle samo można powiedzieć o tobie, więc przestań się napinać bo sam utwierdzasz swoją postawą, że w internecie byle ktoś może mi pyskować. A jak masz jakieś wątpliwości co do mnie to zapraszam do Warszawy na spotkanie. Jesteś taki pewny tego, że w realu bym cie nie skrzywdził? Jakieś dowody na to? Chcesz mnie obrazić? Temat jest o dojrzewaniu.. więc dorośnij.

Domyślam się, że było to pisane w tym samym czasie, co mój post wyżej, więc przymknę oko, ale proszę Was, trzymajcie się już tematu
Spokojnie: )
Ostatnio zmieniony 2009-12-28, 20:51 przez Cyklon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Chloe
-#
-#
Posty: 65
Rejestracja: 2010-01-01, 17:40

Post autor: Chloe »

Dla mnie to nie był jakiś okres buntu itp. W okresie dojrzewania lepiej poznawałam siebie i wiecznie niewinne się w kimś podkochiwałam. Byłam cicha, bardzo wrażliwa, płaczliwa, często rozdrażniona i nic nie mogło sprostać moim wymaganiom, ale nie robiłam głupot, po prostu sobie żyłam tak jak teraz. Wiedząc, że wydorośleję, bunt istnieje zawsze wtedy kiedy coś mi się nie podoba, ale co to za bunt. A poza tym ciągle zmieniałam gatunek muzyczny, którego słucham, raz byłam zakochana w muzyce latynoskiej, później kochałam rock, pop ale nie pasował mi tak bardzo jak muzyka, która nie mogła zostać przeze mnie odkryta, czyli ten trip hop, o którym wspominałam, chociaż nie będę tak śmiało używać tych gatunków, dlatego że nie znam się na gatunkach zbyt dobrze :P Po prostu w okresie dojrzewania byłam każdą osobą po trochę, ale zawsze trzymał się mnie rozsądek, pewnie też dlatego jakoś specjalnie go nie przeżywałam, aż wszystko się ustabilizowało. Pamiętam też, że większość osób była dla mnie tematem do ironicznych żartów, jeśli mogę tak to nazwać, ale przeszło mi. Nabrałam po okresie dojrzewania innego spojrzenia na życie i świat. Po prostu.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Dla mnie okres liceum był takim czasem, że jak patrzę na niego z perspektywy czasu to widzę siebie jak zupełnie inną osobę. Zawsze byłam dość poukładana, a w liceum bywało różnie z przewagą wielu głupot i głupotek. Narobiłam trochę bałaganu, niektórych rzeczy się wstydzę, ale człowiek uczy się na błędach a ten okres rzeczywiście jest dość specyficzny.
Awatar użytkownika
Aguś15
-#
-#
Posty: 122
Rejestracja: 2010-09-17, 16:26
Lokalizacja: Krk

Post autor: Aguś15 »

Moja mama czasem mi tak docina ,, zbuntowana nastolatka,, :P chociaż nie sadzę,żeby coś się we mnie specjalnie zmieniło, może jestem trochę bardziej wybuchowa ale to by było na tyle. Wiem,że fizycznie już dojrzałam heh :P
Awatar użytkownika
WeźWyluzuj
-#
-#
Posty: 190
Rejestracja: 2010-09-24, 17:40

Post autor: WeźWyluzuj »

Dla mnie, a raczej dla mojej matki był to baardzo ciężki okres. Bunt w tym przypadku to zbyt mało powiedziane. ja byłam nie do zniesienia.. Ciągłe wagary, nieciekawe sytuacje i nieciekawe towarzystwo, miałam w tyłku wszystko.. wtedy zaczęły się fajki itp.. No ale jestem już duża dziewczynka i z tego wyrosłam :roll:
JustynaUnito
-#
-#
Posty: 31
Rejestracja: 2012-08-31, 12:31

Post autor: JustynaUnito »

Ja się przyznaje że to była masakra...ale nie dla mnie, dla moich bliskich. Teraz mogę śmiało stwierdzić że byłam głupia, żałuje wielu rzeczy które zrobiłam ...na całe szczęście ludzie się zmieniają, jestem zupełnie innym człowiekiem.
Awatar użytkownika
muniek
VIP
VIP
Posty: 21
Rejestracja: 2012-10-29, 10:47

Post autor: muniek »

U mnie najgorzej było w gimnazjum, bunt przeciwko wszystkiemu. W liceum powoli to przechodzi, człowiek z czasem mądrzeje i śmieje się z tego co robił.
Martysia
-#
-#
Posty: 32
Rejestracja: 2012-10-23, 14:13

Post autor: Martysia »

Widzę że wszyscy szaleli w tym okresie, i ja nie byłam inna... na szczęście jest to już za nami.
ODPOWIEDZ