Grałam kilka razy, ale jakoś specjalnie mnie do tego nie ciągnie i zawsze wolałam być obserwatorem. Rozgrywki bilarda lecą w telewizji, ale to mnie już w ogóle nie kręci.
Kiedyś bardzo lubiłam grać w bilarda na komputerze, taką grę miałam, ale to kope lat temu.
Grałam kilka razy. Zawsze powtarzam, że nie, nie umiem grać, więc kończy się tak, że wszyscy mnie uczą. Może i średnio mi idzie, ale lubię. Przynajmniej można się pośmiać.
Lubię bilard, znam zasady. Tylko, że jeszcze z nikim nie wygrałam
Złośliwość rzeczy martwych...
I ten kij taki duży. Zawsze mi się wyślizgnie, walnie kogoś w głowę bądź inną część ciała xD
Jak jeszcze istniały u nas salony gier to zawsze grało się w bilarda więc miałam okazje wiele razy zagrać Mimo to jakoś nie zachwycam się tą grą. Teraz to nawet nie mam ochoty na taką rozrywkę. No i fakt Kij i stół jak dla mnie były za duże.
Grałam, ale tylko w internecie ^^.
Za pomocą myszki i monitora jakoś mi szło, ale tak w realu to raczej nie byłabym najlepsza. Ten kij i ogromny stół jest lekko przerażający.