pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Najgorsze ludzkie cechy
- normalnaa.
- -#
- Posty: 62
- Rejestracja: 2010-10-10, 10:37
Na pewno jedną z najgorszych cech dla mnie jest dwulicowość, fałszywość. Nienawidzę takich ludzi. Spotkałam naprawdę wielu takich ludzi na swojej drodze i na wielu, że tak powiem się przejechałam, dlatego można powiedzieć, że jestem na nich tak jakby uodporniona. Egoizm - ludzie, którzy przychodzą do Ciebie tylko jak coś chcą, jak jesteś im do czegoś potrzebna, a kiedy tobie coś trzeba nie ma ich, myślą tylko o sobie. Są czasami zbyt zapatrzeni w siebie by móc zauważyć, że ktoś może potrzebować ich pomocy, z czym często łączy się taka pewność siebie i przekonanie, że oni są lepsi od innych.
- małapaskuda.
- -#
- Posty: 289
- Rejestracja: 2011-05-14, 18:03
- Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
Może nie najgorsza, ale najbardziej wkurzająca wydaje mi się przemądrzałość - jak ktoś pakuje swoje 3 grosze wszędzie, nawet jeśli nie orientuje się w temacie. A także chęć błyszczenia na każdym tle - wszędzie, wszyscy muszą Cię uwielbiać.
Poza tym egoizm, głupota, wścibskość, próby podporządkowania całego świata pod siebie.
Poza tym egoizm, głupota, wścibskość, próby podporządkowania całego świata pod siebie.
- dobrodziejka
- -#
- Posty: 290
- Rejestracja: 2011-11-10, 09:42
- Lokalizacja: Polska
Najgorsze ludzkie cechy
Witam!. A jest ich troszkę.Wiadomo,że ile ludzi,tyle różnych cech.Najgorzej mnie drażni chciwość,pogoń za pieniędzmi,pazerność,obojętność na ludzką krzywdę,mściwość, chamstwo, nienawiść,a przede wszystkim głupota ludzka,ale na nią podobno nikt nie wynalazł jeszcze żadnego lekarstwa.
Pewien mój kolega zaczął się nabijać z prezydenta że nie umie zasad ortografii ( w sumie błędy zdarzaja sie każdemu ale na jego stanowisku nie powinny)
A najlepsze jest to że chwile wcześniej stwierdził że język polski jest mu do niczego nie potrzebny i że wogóle nie powinno go być. To sie nazywa chyba hipokryzja
Do tego dochodzi myślenie że jak sie ma pieniądze to jest sie kimś lepszym niż inni,
branie wszystkiego na serio, kozaczenie,że jakim on to nie jest bo codziennie chodzi na siłownie i wredność, którą uważam za najgorszą
A najlepsze jest to że chwile wcześniej stwierdził że język polski jest mu do niczego nie potrzebny i że wogóle nie powinno go być. To sie nazywa chyba hipokryzja
Do tego dochodzi myślenie że jak sie ma pieniądze to jest sie kimś lepszym niż inni,
branie wszystkiego na serio, kozaczenie,że jakim on to nie jest bo codziennie chodzi na siłownie i wredność, którą uważam za najgorszą