pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Dziadkowie

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
heroina17
VIP
VIP
Posty: 8
Rejestracja: 2011-07-23, 10:49

Post autor: heroina17 »

Mam 2 dziadków ,pierwszy mieszka ze mną a drugi trochę dalej.Lepsze stosunki mam z pierwszym ale nie aż takie 100%.Mam jedną babcie ,ale mieszka w Ameryce.Ostatnio widziałam ją jak miałam 2 lata.Rozmawiam z nią tylko przez telefon.Mam też prababcię i z nią tez sie zbyt często nie widuje.
someone.
VIP
VIP
Posty: 2
Rejestracja: 2011-07-30, 12:02

Post autor: someone. »

A ja mam niecodzienną sytuację - moi dziadkowie prowadzą szkołę, są moimi nauczycielami więc czasem bywa ciężko... Od strony drugiego rodzica ;) jest tylko babcia, ale jest bardzo fajna... no i zawsze ma coś słodkiego...XD

P.S. Mój pierwszy post!
Awatar użytkownika
Darisabelly
VIP
VIP
Posty: 20
Rejestracja: 2011-07-29, 21:26

Post autor: Darisabelly »

Mam dwóch dziadków i dwie babcie. Jedna babcia, ze strony mamy to moja najukochańsza babcia na świecie. Rozpieszczała wnuczkę od urodzenia ^^ Druga jest okej, ale nie mam z nią bliższych kontaktów. Tak samo z dziadkami.
Awatar użytkownika
Anku
-#
-#
Posty: 31
Rejestracja: 2011-08-25, 22:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Anku »

Znam tylko jedną babcie. Mame mojej mamy, reszta poumierała przed moimi narodzinami.
Mam z nią dobry kontakt, mieszka ze mną. No i jak to babcia - rozpieszcza swoje wnuki niesamowicie :P
Awatar użytkownika
Hombre
-#
-#
Posty: 25
Rejestracja: 2011-08-13, 17:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Hombre »

Ja mam jednego dziadka i jedną babcię !
Moja babcia mieszka ode mnie jakieś 600 km. a mój dziadek mieszka ode mnie ok. 20 km . z dziadkie widuje się bardzo często , a babcie widze tylko raz w roku ( wakacje) . mój dziadek jest bardzo orginalny jak chodzi o innych dziadków :lol:
Awatar użytkownika
Lyssa
-#
-#
Posty: 707
Rejestracja: 2011-09-18, 19:24

Post autor: Lyssa »

Żyją tylko trzy babcie.
U mnie sprawa jest dosyć skomplikowana.
Stosunki z babcią od strony mamy: niezbyt dobre. Zawsze byłam przez nią odrzucana, traktowana jako ta zła wnuczka. Wszystko pogorszyło się ostatnio, dla niej i jej koleżanek jestem Szatanem Wcielonym, dzieckiem diabła etc. To ocena poprzez samo moje zachowanie (nieposłuszeństwo, brak niepewności w wyrażaniu opinii, być może pewność siebie). Myślę, że wyrzekłaby się mnie, gdyby dowiedziała się, jakiej muzyki słucham oraz, że nie wierzę w Boga.
Prawdziwego dziadka od strony mamy nie znam, zmarł, zanim się urodziłam.
Drugi mąż babci od strony mamy: zmarł, jak miałam 6 lat. Wspominam go bardzo dobrze, jako ciepłego, miłego, wyrozumiałego i sprawiedliwego człowieka. Jako 6-letnie dziecko miałam z nim dobry kontakt.
Dziedek od strony ojca: nie znam, zmarł, zanim się urodziłam.
Babcia od strony ojca: lubię, ale bez przesady. Mam oczywiście do niej szacunek, bo sporo przeszła w życiu. Jednakże sama się nami nie zainteresuje, to do niej trzeba dzwonić, do niej przyjeżdżać. Z jej strony nic.
'Dziadek' od strony kochanka (chłopaka?) mamy: nie znam.
'Babcia' od strony faceta mamy: najlepsza babcia na świecie. Niesamowicie kochająca, tolerancyjna, przemiła. Babcia-cud. Mimo, że nie jestem z nią spokrewniona, kocham ją jak żadną inną na świecie.
Awatar użytkownika
sensi
-#
-#
Posty: 89
Rejestracja: 2011-10-04, 21:00
Lokalizacja: Radom

Post autor: sensi »

Mam 2 prababcie, 2 babcie i 2 dziadków. Utrzymuję z nimi kontakty, co jakiś czas ich odwiedzam, ale nie jesteśmy ze sobą jakoś bardziej przywiązani.
Stealth
VIP
VIP
Posty: 16
Rejestracja: 2011-10-14, 08:16

Post autor: Stealth »

Dziadków od strony taty nie znam w ogóle, do strony mamy dziadkowie mieszkają z nami więc mam z nimi kontakt od urodzenia :) Pomimo że czasem dochodzi do spięć na linii babcia - ja to żyjemy ze sobą bardzo dobrze no i mam codziennie domowy obiad zrobiony przez babcię :D
Awatar użytkownika
przedsamobójca
-#
-#
Posty: 642
Rejestracja: 2011-10-14, 12:57

Post autor: przedsamobójca »

Mam dwie babcie i jednego dziadka. Dziadek od strony mamy umarł, kiedy miałam 6 lat. Jedyne co pamiętam, to to że grał pięknie na skrzypcach i śpiewał. Uwielbiałam go słuchać.
Odwiedzam ich tylko dwa razy w roku, ze względu na to, że mieszkają daleko. Nasze stosunki nie są jakoś specjalnie zażyłe. Dogadujemy się, rozmawiamy, jest miło.
Awatar użytkownika
dobrodziejka
-#
-#
Posty: 290
Rejestracja: 2011-11-10, 09:42
Lokalizacja: Polska

Post autor: dobrodziejka »

Niestety nie miałam takiego szczęścia.Nie miałam dziadków,tylko dwie babcie,jedna ze strony mojej mamy,druga ze strony taty.Obie bardzo kochałam,ale niestety już nie żyją.Dla mnie babcia,to była po prostu babcia,dobra,kochana taka babunia.Aż łza się w oku kręci.
Awatar użytkownika
kidding ?
-#
-#
Posty: 68
Rejestracja: 2011-11-26, 20:13

Post autor: kidding ? »

Jeżeli chodzi o dziadków ze strony ojca to porażka. Od czasu kiedy to babcia gdy u niej byłam na wakacjach dała mi na bilet i kazała wracać (bo za późno wróciłam) mam do niej uraz i nie jest już tą samą osobą. W ogóle ta strona jest chora na głowe.

Z kolei od strony mamy dziadkowie są a raczej byli świetni. Dziadek się trzyma, ale babcia niestety ma alzheimera także nie wie już kim jestem.
Awatar użytkownika
Axmar
VIP
VIP
Posty: 5
Rejestracja: 2011-12-13, 22:33

Post autor: Axmar »

Dziadkowie od strony taty mieszkali z nami razem w domu, ale do niezbyt wiele słów z nimi wymieniłem. Inaczej sprawa ma się z tymi ze strony mamy, zawsze miałem z nimi dobry kontakt.

Zawsze zastanawiam się czemu mówi się "dziadkowie" na babcie i dziadka. Pewnie odpowiedz na to jest prosta, ale nigdy się nie zagłębiałem.
Awatar użytkownika
mathew17
-#
-#
Posty: 36
Rejestracja: 2011-11-29, 17:58

Post autor: mathew17 »

Ja znam tyko 1 bacie od strony taty, niestety 2 dziadków umarło jak się jeszcze nie urodziłem a babci od strony mamy nie pamietam, neistety byłem za mały ;/
Awatar użytkownika
dobrodziejka
-#
-#
Posty: 290
Rejestracja: 2011-11-10, 09:42
Lokalizacja: Polska

Post autor: dobrodziejka »

Ja uważam,że babcie powinny żyć długo i w miarę szczęśliwie,bo nie jedna przeżyła koszmar wojny.Teraz co powinna żyć,umiera.Życie jednym słowem nie jest sprawiedliwe. Ale czy zwykły śmiertelnik ma na cokolwiek wpływ?Eeech....
Awatar użytkownika
edziuniek
-#
-#
Posty: 223
Rejestracja: 2011-11-26, 21:16

Post autor: edziuniek »

No tak ale co to za życie jak wszystko cie zaczyna boleć
Każdy krok sprawia ci ból, nie możesz normalnie oddychć, szybko się męczysz wychodząc ledwie przed drzwi swojego domu żeby sobie na ławce usiąsc. Teraz to moja babcia siedzi prawie cały czas w domu czytajac ksiażki bo co jej pozostało.
Jest z nią pies dla pocieszenia. Ma ponad 80 lat i tak to wyglada
Ja nie wiem czy w takim przypadku chciałbym żyć długo :/
Druga babcia ma lepiej bo jest jakieś 15lat młodsza ale też zaczynaja jej doskwierac plecy itd
Dziadkowie już umarli
ODPOWIEDZ