Za namową koleżanki, która filmów bollywódzkich psycho fanką jest, obejrzałam Czasem słońce, czasem deszcz. Myślałam, że umrę. Bite cztery godziny filmu, w tym cały czas jakieś hamiami i wygibasy. Nie lubię tego typu filmów.
A ja bardzo lubię takie filmy. Oglądałam m.in. "Czasem słońce, czasem deszcz", "Gdyby jutra nie było", "Jestem przy tobie", "Cuda się zdarzają" i jeszcze wiele innych. Większość(chociaż nie każde) mi się podobają. W takich filmach jest wiele ciekawych i pięknych cytatów.
Oglądałam "czasem słońce czasem deszcz " bo przyjaciółki się tak nim zachwycały wiec myślałam ze jakaś rewelacja. A tu lipa. Dłuuugie takie ze zasnęłam chyba ze 3 razy
Czasem coś obejrzę dla relaksu. W sumie bardziej lubię niż nie lubię ale nie zachwycam się. Wyjątkiem jest film Om Shanti Om który bardzo mi się podobał, jeśli ktoś widział to wie, o co chodzi. . Z aktorów lubię Shah Rukha, w tym filmie pokazał, że jest nie tylko dobrym aktorem, ale ma też dużo dystansu do siebie i świetne poczucie humoru.