Mnie w pierwszych dniach cholernie boli, to biorę Nospę, kładę się do łóżka i masuję brzuch w ruchu przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Tylko spróbuj się położyć do łóżka, jak się w szkole kisisz!
psychiczna pisze:Jak strasznie boli, że nie mogę wytrzymać to biorę tabletkę, niestety nie zawsze pomoga.
Zazwyczaj mam silny ból tuż przed i to jest dla mnie taka informacja, bo nie mam regularnych cyklów.
Też tak zawsze miałam. Silny ból podbrzusza był wskazówką "Okres tuż tuż". Niestey od kilku miesięcy mam tak, że zaczynam czuć ból dopiero kiedy pojawia się okres. Ale jakiś tydzień przed (aż tydzień) czuję ból piersi...
No właśnie ja sobie nie radze . Żadna tabletka , żaden środek i domowe sposoby babci nie pomagają . Musze pocierpieć troche i przestanie .
Zazwyczaj mam kilka dni przed okresem i 1-2 dzień miesiączkowania .
Straszneee , najchętniej wtedy wyciełabym sobie jajniki .
Całkowicie z bólem sobie nie radzę. Żadne środku, domowe sposoby nie dają skutków. Ginekolog również dużo nie pomógł. Bóle przeważnie miną po pierwszym dziecku tak usłyszałam, więc póki co nadal 5 dni w miesiącu są dla mnie koszmarem.
Nie mam jakichś specjalnych bóli, że tak powiem
fakt, boli, kiedy się zbliża, ale jest do wytrzymania. Czasami wezmę coś przeciwbólowego, ale daje radę.
Kręgosłup też mnie boli, ale kilka dni przed głównie.
Ostatnio miałam tak silne bóle. Wzięłam 3 tabletki przeciwbólowe i nie pomogło Dopiero sen pomógł.
Ostatnio po raz pierwszy miałam tak silny ból że było mi słabo. Oby to się więcej nie powtórzyło. Nie chce myśleć co byłoby gdybym pod ręką nie miała tablatek.