pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Clubbing

Rozmowy na temat używek i nałogów.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Clubbing

Post autor: kashmira »

Dla niektórych osób tydzień bez imprezy jest nie do wyobrażenia. Co sądzicie o takich osobach ? Jesteście nimi ?
Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

M. pisze:Co sądzicie o takich osobach ?
Człowiek jak człowiek, z tym, że ma dość 'rozrywkowy' charakter i uwielbia się bawić. Ot. Nic szczególnego. Nie wysnuwam jakiś większych wniosków na podstawie tego czy ktoś chodzi na imprezy, czy nie.
M. pisze:Jesteście nimi ?
Nie.
M. pisze:Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Niektórzy mają taką potrzebę, a inni nie. Po prostu. Tak więc nic nie trzeba. Fakt, młodość jest czasem, kiedy człowiek może najbardziej się 'wyluzować', ale to kwestia podejścia do życia.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Mój kolega jeszcze do niedawna każdy weekend spędzał w clubie.
Nie uważam, żeby to było coś złego. Sama jednak nie imprezuję.
Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Dokładnie tak. Kiedy bawić się jak nie teraz?
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

hmm Lubię imprezy dancehallowe ale nie jestem na nich co tydzień Nawet jakbym chciała to nie pozwala mi na to mój grafik pracy. Jednak jestem przekonana że co za dużo to nie zdrowo Ale dobra impreza nie jest zła :)
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Nie jestem typem osoby, dla której tydzień bez imprezy to tydzień stracony. Ale nie przeczę, że lubię od czasu do czasu pójść na dobrą imprezę, trochę poszaleć ze znajomymi;]
M. pisze:Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
Pewnie :) Trzeba korzystać z życia póki jesteśmy młodzi, ale oczywiście wszystko z umiarem. Co za dużo to niezdrowo...
Awatar użytkownika
Burning
-#
-#
Posty: 726
Rejestracja: 2009-08-17, 20:29
Lokalizacja: Krk

Post autor: Burning »

Imprezuje z kolegami i koleżankami często :) Wcześniej nie , ale teraz od 3 gim. zacząłem ;)
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Lubię chodzić na imprezy, lubię tańczyć, ale od czasu do czasu. Wszystko zależy od chęci, siły. Jak napisała Rose wszystko jest dla ludzi, ale należy mieć umiar. Chociaż był taki okres, że byłam na imprezie prawie co tydzień. Wyszumiałam się już chyba trochę wtedy, bo teraz to jestem góra raz na 3-4 miesiące.
Awatar użytkownika
marionetkowa
-#
-#
Posty: 823
Rejestracja: 2010-02-23, 00:26

Post autor: marionetkowa »

Widze w mojej szkole jakie to popularne. Weekend zaczyna sie zazwyczja juz w czwartek bo trzeba ustalic wszystko co i jak. A co dzieje sie w poniedzialek,wtorek i srode? Sa zdawane relacje,kto ile wypil ,kto gdzie szalal i z kim.
Wiekszosc ludzi w LO zyje imprezami i to juz jest przegiecie,rozumiem pojsc na impreze ale zeby z taka osoba pozniej nie mozna bylo o niczym innym pogadac tylko o tym gdzie bylo i jak sie bawila? Lekka przesada.

Nie naleze do takich osob,nigdy nie nalezalam.
Awatar użytkownika
Caramel
-#
-#
Posty: 150
Rejestracja: 2009-06-22, 13:49
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Caramel »

marionetkowa pisze:Widze w mojej szkole jakie to popularne. Weekend zaczyna sie zazwyczja juz w czwartek bo trzeba ustalic wszystko co i jak. A co dzieje sie w poniedzialek,wtorek i srode? Sa zdawane relacje,kto ile wypil ,kto gdzie szalal i z kim.
Wiekszosc ludzi w LO zyje imprezami i to juz jest przegiecie,rozumiem pojsc na impreze ale zeby z taka osoba pozniej nie mozna bylo o niczym innym pogadac tylko o tym gdzie bylo i jak sie bawila? Lekka przesada.

Nie naleze do takich osob,nigdy nie nalezalam.
Zgadzam się w 100%. U mnie jest tak samo.
Owszem, ja również lubię wyjść do jakiegoś klubu, pobawić się. Ale to nie znaczy, że przez pół tygodnia muszę planować swój wypad głośno o tym wszystkich informując, a przez drugą połowę relacjonować wszystkim chętnym i mniej chętnych jak było na imprezie, kto, gdzie, z kim i dlaczego. Na prawdę, nie wszystkich musi to interesować i jest to irytujące. Co innego opowiedzieć komuś o weekendowych przygodach, a co innego zadręczać ludzi interesującymi tylko autora historiami.
Awatar użytkownika
Jelly.
-#
-#
Posty: 297
Rejestracja: 2009-12-07, 11:48

Post autor: Jelly. »

Lubię wyjść na imprezę w weekend, ale nie chodzę co tydzień. Mam takie koleżanki, co balują non stop. Mieszkam w niezbyt dużym mieście i tam klubów nie ma dużo, więc takie częste chodzenie szybko się nudzi.. Przynajmniej dla mnie.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Był taki okres, że w tydzień w tydzień byłam na imprezach a w niedziele zawsze robiliśmy wypad na piwo czy pizze. Imprezowałam na całego, nawet przed samą maturą pojechaliśmy do clubu. Z perspektywy czasu wiem , że przesadzałam z tą zabawą. Odkąd jestem z chłopakiem czasem zdarzy nam się pojechać gdzieś chociaż to już nie to samo jak byłam sama. Burzliwy okres "zabawy" jest za mną, myślę że robię się zbyt stara żeby bawić się jak małolata.
Za młodu trzeba się wybawić, bo później nie ma się na to czasu po prostu no i jakieś wspomnienia trzeba mieć. ;]
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Ja teraz za bardzo nawet czasu nie mam. Studia i wciąż mnóstwo regularnej nauki.
Ale warto od czasu do czasu wyjść, potańczyć, pogadać, pośpiewać (:D) ze znajomymi, trochę oderwać się od tej szarej rzeczywistości.
Awatar użytkownika
diamond_girl
-#
-#
Posty: 224
Rejestracja: 2009-10-01, 12:18

Post autor: diamond_girl »

M. pisze:Dla niektórych osób tydzień bez imprezy jest nie do wyobrażenia. Co sądzicie o takich osobach ?
myśle o takich osobach że poprostu mają taką potrzebę, jakies cechy charakteru :P
M. pisze:Jesteście nimi ?
hmm gdybym miala taką możliwość (bo u nas nie ma żadnych dyskotek :/ ) to myśle że bym choć raz na tydzień sie bawiła. :mrgreen: ale dlatego iż nie ma dyskotek to sie cos skombinuje samemu, troche popije itp. żeby się oderwać od rzeczywistosci ;) jestem osobą ktora nie potrafi usiedzieć w miejscu i lubie gdy sie duzo dzieje i dlatego to wszystko :P
M. pisze:Według was młodość rządzi się swoimi prawami i trzeba się wyszumieć ?
tak. :mrgreen:
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

M. pisze:Dla niektórych osób tydzień bez imprezy jest nie do wyobrażenia.
mam kolego, który co tydzień bez przerwy pije chodzi na imprezy itp. i nie ma weekendu żeby był bez %.
Pewnie młodość młodością, trzeba się wyszaleć itp. no ale też z głową.


Uwielbiam imprezy, tańczyć, dobrze sie bawić.
Awatar użytkownika
slow
-#
-#
Posty: 357
Rejestracja: 2009-12-22, 13:02

Post autor: slow »

Owszem lubię wychodzić ze znajomymi ,aby miło spędzić weekend.Czy to jest wypad na piwo,czy też jakiś koncert.Jednakże jestem zbyt dużo domatorką ,przynajmniej w tym roku,aby praktykować to co tydzień.
ODPOWIEDZ