pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Fryzjer
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
Taki sam miałam problem. Zacznie ciąć, a potem okazuję się, że pół włosów brakuje, bo prostuje i prostuje. Szlak mnie trafia. Mam taki uraz do fryzjera, że nie byłam u niego trzy lata, mimo że moje końcówki rzeczywiście wymagają porządnego podcięcia, bo często je lokuje grzejąc oraz kilka razy farbowałam. Teraz są one długości gdzieś 5 cm za stanik, a znając możliwości tych ludzi zostaną mi do ramion.
Od roku nie byłam u fryzjera i urosły mi dosyć długie włosy, a w długis się sobie nie podobam xD. Dwa tygodnie temu poszłam do fryzjerki ze zdjęciem sprzed roku i zrobiła mi zupełnie coś innego i wyglądałam jak strach na wróble xD. Wczoraj poszłam z tym samym zdjęciem i ścięła mi włosy prawie "na chłopaka" ale podoba mi się.
-
- -#
- Posty: 317
- Rejestracja: 2010-02-10, 20:15
Nie byłam u fryzjera chyba ze 2 lata.
Dwa razy wyszłam poważnie niezadowolona.
1. Gdy włosy przefarbowano mi na fiolet.
2. Gdy chcąc wyrównać końcówki wyszłam z włosami do ramion.[ wcześniej miałam do pasa].
Dlatego tam nie chodzę. Końcówki nie wyglądają dobrze ale używam odżywek i jeszcze się trzymają. grzywkę podcinam sama.
Dwa razy wyszłam poważnie niezadowolona.
1. Gdy włosy przefarbowano mi na fiolet.
2. Gdy chcąc wyrównać końcówki wyszłam z włosami do ramion.[ wcześniej miałam do pasa].
Dlatego tam nie chodzę. Końcówki nie wyglądają dobrze ale używam odżywek i jeszcze się trzymają. grzywkę podcinam sama.
nie lubię chodzić do fryzjera. mówić żeby nie schodziła dużo z długości tylko np żeby końcówki podcięła to nie rozumie. ze 2 lata temu miałam też taki przypadek, że wyszłam od fryzjerki niezadowolona, po czym stanęłam sobie sama przed lusterkiem i obcięłam dokładnie tak jak chciałam. aktualnie teraz do fryzjera nie chodzę, jak coś, to podcinam sama.