pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Pielgrzymki

Twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
Remy
-#
-#
Posty: 52
Rejestracja: 2010-11-21, 22:41
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Remy »

tulipan. pisze:Byłam pięć razy już. Do Piekar Śl. i z powrotem. Na nogach.
I jak było? Przeżyłaś wówczas coś głębszego? :)
Awatar użytkownika
Hope
-#
-#
Posty: 58
Rejestracja: 2010-12-18, 20:14

Post autor: Hope »

Ja byłam 3 razy na pieszej pielgrzymce do Częstochowy (jakieś 5 dni na nogach) i uważam to za coś niesamowitego. Atmosfera, ludzie to jest coś wspaniałego. Zresztą tak samo jak czas, który spędza się w Częstochowie. I mogę powiedzieć, że intencje pielgrzymkowe mają swoją moc;-)
Awatar użytkownika
Ema
-#
-#
Posty: 248
Rejestracja: 2010-12-05, 14:53
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: Ema »

Nie byłam i raczej szybko się nie zbiorę żeby iśc na pielgrzymke =].
Awatar użytkownika
Galna
-#
-#
Posty: 79
Rejestracja: 2010-12-17, 19:23
Lokalizacja: MP.

Post autor: Galna »

również nie byłam i już pewnie też nie będzie czasu żeby się przejść na taką pieszą pielgrzymkę.
diabełek
VIP
VIP
Posty: 5
Rejestracja: 2010-12-27, 19:39

Post autor: diabełek »

Czas się zawsze znajdzie. A chęci?

Ja osobiście byłam raz, na nocnej pielgrzymce.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Byłam w tym roku po raz pierwszy na pielgrzymce do Częstochowy. Poszłam za namową siostry. Nie miałam problemów typu "nie dam rady", ale akurat w tym czasie moja wiara była w takim dość chwiejnym stanie. No ale kupiłam buty, obiecałam, więc nie mogłam się już wykręcić. Tak więc jakiś głębszych przeżyć nie miałam... Za to szłam z genialną brązową grupą, z franciszkanami. Atmosfera była wyjątkowo dobra, za rok też się wybieram i mam nadzieję, że będą mi wtedy towarzyszyły bardziej religijne pobudki;p
panacotta
VIP
VIP
Posty: 17
Rejestracja: 2011-10-14, 22:42

Post autor: panacotta »

W tym roku udało mi się tylko jechać na samo wejście do Częstochowy, ale w następnym roku planuję już iść na całość. Miejmy nadzieję, że się uda. Jeśli chodzi o miejsca święte - w kilku byłam.
Awatar użytkownika
przedsamobójca
-#
-#
Posty: 642
Rejestracja: 2011-10-14, 12:57

Post autor: przedsamobójca »

Nigdy nie byłam i raczej nie sądzę, abym się wybrała na pielgrzymkę. Nie widzę w tym sensu.
Awatar użytkownika
Lyssa
-#
-#
Posty: 707
Rejestracja: 2011-09-18, 19:24

Post autor: Lyssa »

Na pielgrzymce nie byłam i z pewnością się nie wybiorę. :rotfl:
Moqueur
-#
-#
Posty: 2184
Rejestracja: 2010-09-28, 16:59

Post autor: Moqueur »

Nie byłem, nie wybiorę się nigdy. Nie ma w tym sensu, szczególnie dla ateisty.
T
VIP
VIP
Posty: 11
Rejestracja: 2012-04-19, 22:18

Post autor: T »

Ja w tym roku lecę do Portugalii z rowerem, aby stamtąd przez miesiąc zmierzać do Santiago de Compostela w Hiszpanii, szlakiem św. Jakuba. Kameralne, dwuosobowe grono, prawdziwe duchowe poszukiwanie i wysiłek to dla mnie prawdziwa pielgrzymka.

Tłum zmierzający asfaltem do Częstochowy nie jest dla mnie, choć także widzę w tym sens. Poza tym odbyłem wiele "małych pielgrzymek" do przeróżnych miejsc, najczęściej rowerem. Każde świadome zmierzanie w miejsce święte jest pielgrzymką :)
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: Tandetna »

Moqueur pisze:szczególnie dla ateisty
kwestia sporna - ja jako agnostyczka idę w tym roku trzeci raz. :)
Awatar użytkownika
Grrrruuubas
-#
-#
Posty: 70
Rejestracja: 2014-08-07, 12:17

Post autor: Grrrruuubas »

Tandetna pisze:
Moqueur pisze:szczególnie dla ateisty
kwestia sporna - ja jako agnostyczka idę w tym roku trzeci raz. :)
To w jakim celu się wybierasz ? Zdrowotnym?
ODPOWIEDZ